Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1392 • Strona 124 z 140
  • 1212 / 614 / 0
@WrakCzlowieka możesz coś więcej napisać o tych zanieczyszczeniach w pomarańczowej fecie? Raz mi się taka trafiła, klepała bardzo mocno ale po zrobieniu 1g w 3 dni później kolejne 3 dochodziłem do siebie. Kardiozwała okrutna, myślałem że umrę. Ale to też ma swoje plusy, bo od tamtego razu nie ruszałem już więcej ścierwa i nie mam zamiaru, a minął już prawie rok.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Żółta/pomarańczowa to z tego co pamiętam zwykle pozostałości kwas siarkowego. Ewentualnie towar robi się taki ze względu na oksydację czegoś co tam użyto w produkcji - przez to ludziom żółknie z czasem feta. Tak czy inaczej nie jest to coś co powinno się kupować i spożywać.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1442 / 209 / 0
Żółty kolor świadczy o pozostałości p2np robaczki ;)
  • 18 / 8 / 0
Pamietam swoją pierwsza psychozę na grubo w chuj ale to zaraz .Byłem w ciągu ogólnie z 2lata , np tydzień walenia, 2-3 dni sen lekka regeneracja i ogień . Wcześniej miałem już różne trzaski na bani , ze idzie za mną ktoś a go nie ma , ze w rogu mojego pokoju przy łóżku stoi jakiś typ , pamietam jak kiedyś z ziomkiem wykurwili my po grubej ladze u niego na klatce w nocy . I to już tez była jakoś 4rta nocka bez zmrużenia oka . I tak nas poskładało , ze zaczęliśmy przez okienko na półpiętrze patrzeć czy ktoś tam zara do nas nie wpadnie No i stało się poszła lita ze na klatce jest podsłuch . Kurwa cała noc z jęzorami na czole i szukanie . Kazdy szczebelek poreczy osobno sprawdzony na klatce . I co najlepsze znalazłem na którymś w końcu gumę do żucia zużyta xd i mowie do ziomka ciiiiii cicho mam to gowno . I grzebe w tej gumie a tam jakiś paproch w niej był czarny i ze to jest to . Pozbyliśmy się tego w poczuciu spełnieni osiedlowego obowiązku xd nie raz się stało przy oknie za firanka dwa dni jak już sam pogięty solo lot . I patrzenie czy jadą pały ...... ja to potem pamietam z czasem to się nawet przyzwyczaiłem do tego ze jak nie śpię kurwa któraś dobe to mi system figle płata w postaci zwidów i omamów , lęków . Na przykład leżę w sobie , pali się tylko lampka mała i w takim półmroku za oknem widzę kobietę która puka w szybę , widzę jak jej się usta ruszają xdd po czasie jakoś tak nabrałem świadomości ze to schiza moja cpunska i już to znałem i wiedziałem ze to wkręt . Tak można by było pisać myśle jeszcze dużo liter o tym xd . Aż W końcu którego pięknego dnia ogarnalem sobie dychę takiej fuki prezydenckiej ,ze dawno już takiej nie spotkałem . Ogólnie miałem wtedy świeżo 18 lat skończone i mieszkałem z ojcem , latałem do szkoły itd . No i wystartowałem najpierw z ziomeczkami poszły 3 nocki i oni dość a ja bez umiaru jak debil dalej już sam . Nie spałem wtedy 6 dni i zaczynała się 7 nocka nawet minutki bez snu kładłem się gdy już wszystko miałem tak pospinanei obolałe od chodzenia gdzie popadnie i odpoczywałem bo nie mogłem zasnąć nie myślałem nawet o tym . No i już miałem dobrze zjebany łeb ze na palcach w swoim pokoju na poddaszu ,metr pokonywałem półtorej godziny na palcach, żeby nikt nie usłyszał bo jak mnie zobaczą to koniec xd . Pamietam zajebalem jeszcze srogiego lajna wrzuciłem z pół gięta w chusteczce i to co się działo potem pamietam dokładnie i dobrze. ale mam takie poczucie ze moja świadomość została wyjebana poza struktury mnie i te wspomnienia są tak wbite w moim mózgu jakbym stał obok i się temu przyglądał co się działo . W skrócie to wykręciłem sobie patrząc za okno ze idzie ekipa w czarnych kominach antyterror o idą mnie zdjąć bo mam tematu ....... zabarykadowalem drzwi łóżkiem , zasłoniłam okna workami na śmieci . Telefony , komputer telewizor wszystko najpierw rozjebane młotkiem i wyrzucone okne kurwa ........ żeby broń Boże nie wiedzieli co robię a przeciw kamery są wszędzie prawda xdd . Ściany pokoju miałem wyłożone karton gipsem . Wziąłem płaski slubokret o tym śrubokrętem wyprulem wszystkie ściany łącznie z sufitem bo miałem podsłuch ,jak tak buszowalem w amoku koło 4-5 rano hałas obudził ojca mojego , wstał i Puka mi do pokoju bo drzwi zamknięte i zabarykadowane łóżkiem . A ja myśle o chuj już są tu No to po mnie . Przerażony w histerii skulilem się jak pies pod ściana o czekałem jak wpadną i mnie rozjebia . Ojciec w końcu wyjebal te drzwi siła . No i wbija widzi swojego syna w takim stanie No i dookoła wiadomo zgliszcza . Mój tata ogólnie tez jest z problemu ale wyszedł i trzyma się sztywno już ze 20 lat . Ja poczułem ulgę ze to nie pały tylko ojciec i w ogóle nic się nie przejąłem podchodzę do niego taki zmieciony i mu coś nawijam ze kradną fanty nam z ogródka haha i w ogóle No polot i fantazja . Pamiętał tylko ze się na mnie popatrzył , wyjebal mi gonga na łeb , należało mi się . Wsadził mnie do auta i wywiózł na detoks do Łodzi na aleksandrowska , ja mu jeszcze pod rodzę przerażony ze coś za nami jedzie xd wyjebana głowa
  • 774 / 178 / 0
@chooochlik

Mam dokładnie to samo i wkurwia mnie to bo nawet nie mogę puścić muzyki w słuchawkach bo się boje że będzie za głośno i ktoś usłyszy i przyjdzie.. nie wiem czym to jest spowodowane bo akurat na to że ktoś by przyszedł (oczywiście nie z rodziny) i zobaczył że jestem nafurany mam wyjebane, ale i tak jestem najciszej jak mogę i staram się jak najmniej ruszać i nie chodzić po domu bo może się to wydać podejrzane
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 568 / 87 / 0
Ja zawsze jak się nafukam to wracam do domu strasznie późno. A miałam już parę przypałów ze źrenicami, jeszcze jak mieszkałam z rodzicami i chodziłam do liceum. Teraz jak studiuję, i przyjeżdżam do domu okazjonalnie to się zawsze muszę napędzić na taką krzywą fazę, że będę głośno jak będę przekręcać klucz w zamku, ojciec wstanie i się zorientuje po oczach, że znowu ćpałam. Chociaż wydaje mi się, że odkąd się leczę psychiatrycznie, i mam zawsze ogromne źrenice od leków to jakoś tak przestali mi się przyglądać. No, i myślą że zmądrzałam a problemy z narkotykami to był tylko ''okres buntu w liceum'' %-D a zresztą, niech tak myślą - im mniej wiedzą tym lepiej śpią.
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 177 / 26 / 0
Myślę że każdy stim w dużych ilościach powoduje specyficzne tylko dla niego psychozy.
Dla mnie ostra noc z fetą to duża ilość. Po fecie to mam taką typową jazde że wszyscy wciągają szuwax ale nikt się do tego nie przyznaje bo bycie pod wpływem tego to wstyd, ale ja nafurany chodze po ulicy to oni to wiedzą wszyscy i chcą mi zrobić krzywde. I do tego zawsze identyczna schiza że się zejszczałem w portki i popuszczam mocz co jest nie prawdą, ale jest to najbardziej kompromitujące bo się macam po pindolu żeby sprawdzić.
U mnie to bardziej chronicznie
Ty wolisz mieć stany psychodeliczne
  • 35 / 20 / 0
Moje psychozy które zdarzały się po waleniu non-stop kilka dni z rzędu bez spania zawsze wyglądały podobnie; strasznie spinałem się, że na pewno wyglądam fatalnie, wkręcałem sobie że widać po mnie jak na dłoni, że jestem pod wpływem, więc notorycznie wpatrywałem się w lustro szukając oznak zażycia w swoim odbiciu.
Do tego paranoja "bycia obserwowanym", dziwne dźwięki które słyszałem; głównie wrażenie że ktoś w środku nocy idzie w stronę mojego pokoju albo ciche szepty gdzieś w głębi mieszkania, które na pewno dotyczą mnie i mojego walenia futra.
Poza tym ciekawa sprawa, ale będąc któryś dzień z kolei na fecie bez spania, wydawało mi się że mam strasznie dziwną twarz, kompletnie nienaturalną i niepodobną do tej którą znam będąc trzeźwy - jakąś zbyt okrągłą albo przeciwnie, zbyt wydłużona mi się zdawała...
No i klasycznie, skupiając wzrok na dłuższy moment na jakimś przedmiocie "ekran mi mrowił", co zdarza się za każdym razem jak dłużej nie śpię.
Ich habe wyjebane.
  • 1039 / 149 / 0
Jeśli chodzi o wygląd po kilkudniowym szuraniu, to bywa naprawdę zmieniony. Wliczając w to odwodnienie i rumieńce na twarzy, oczy zmienione i zachowanie.
  • 2 / 2 / 0
Zdaję mi się że co poniektórzy żle interpretują psychozę,lekkie urojenia czy mroczki to jeszcze nie psychoza tylko zaburzenia spowodowane brakiem snu.
Mi kiedyś się tak ujebało po tygodniu z wybuchowym mixem alko,feta,mateusz,hex że myślałem że zejdę lub zrobię krzywdę sobię i komuś.
Zaczęło się to niewinnie,postacie siedzące na parapecie i szydzące z delikwenta jeszcze można przeboleć,niestety potem przerodziło się to w ostrą psychozę.
Dzień wcześniej odkurzałem z osobami które znałem nie za dobrze.
Więc wmówiłem sobie że oni stworzyli sobie jakiś spisek przeciwko mnie i ja podpisałem jakieś dokumenty że zrzekam się swojego majątku z konta.Zaczałem w widzie przeglądać jakieś dokumenty i rzeczywiście,jest mój podpis. Wtedy zaczął się cyrk,postacie nawiedzające mnie,karzące się wynosić z mieszkania,grożące pobiciem że jak ja się nie wyniosę to oni mają sposoby na takich.Masakra nie z tej ziemi dosłownie,dalej zaczęły się moje telefony na policję w akcie paniki,przyjechali kryminalni to im oczywiście nie otworzyłem bo słyszałem iż pod klatką rozmawiają z niby oprawcami.Następnego dnia tak mi się pod kopułą poprzestawiało że spakowałem walizkę połamałem kartę od bankomatu i zacząłem biegać po mieście jak pojebany z tą zjebaną walizką na kółkach. Jak tak biegałem to oczywiście po drodze wyzywałem napotkanych ludzi że oni też są w spisku i jak chcą mnie bić to proszę bardzo.Opisałem tylko część chorych akcji które trwały ze 3dni ale skonczyło się to tak.Zryłem beret jakiemuś typowi spotkanemu na parkingu żeby zawiózł mnie do centrum Warszawy bo chcą mnie zabić.On jakimś cudem się zgodził.Wylądowałem u ziomka który zgodził się mnie przenocować bo w domu się bałem.Gdy w końcu u niego usnąłem rano na całe szczęście obudziłem się już wyprostowany.Od tamtego czasu już tak nie szaleję bo boję się że to powróci.
Zryłem
ODPOWIEDZ
Posty: 1392 • Strona 124 z 140
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.