Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
A po jakimś czasie (moze to być tydzień, mogą to być 2 miesiące) znów przychodzi myśl
'zajebalbym szczura'
amfetamina uzależnia w bardzo dziwny, i problematyczny sposób, zawsze po dłuzszej przerwie przychodzą myśli, i wtedy jak złapie ochota pamiętamy tylko te dawne, euforyczne efekty fety, a wogole się nie myśli o tym jaka chujnia będzie na zjeździe, i jakie schizy się robią na bani, o tym że robi dziury w mózgu też człowiek nie myśli. feta pojebana jest
Gdybym wiedział że to tak źle działa na czlowieka, w życiu bym nie tknał. Ale cóż niestety czasu się nie cofnie
21 grudnia 2019kuber1000 pisze: Czy wraz ze stażem paranoje i psychozy są coraz intensywniejsze, częstsze i występują przy tych samych dawkach/czasie przyjmowania co na początkach przygód?
Zauważyłem, że coraz łatwiej mi się dorobić paranoi i psychoz ale nie jestem pewien czy to nie wina mojego chorego dawkowania i tolerancji.
Ja tak miałem, coraz częstsze i intensywniejsze. Wina na 100% tolerki, zrytej bani i dawek. Co najlepsze mi po odstawieniu jazdy typu oglądanie się za siebie czy przeskanowanie terenu wokół trzymało ponad 2 miechy po odstawieniu.
Najlepiej udać się do psychiatry po jakieś antypsychotyki ?
Teraz SNRI zazywam, ale jakiejś wielkiej poprawy nie czuje.
Można to z powodzeniem leczyć bez nawrotów neuroleptykami? - myślę żeby się tego wszystkiego pozbyć to na czas leczenia bym ogolnie nic nie tykał, nawet alko ( może 1-2 co 2 dni).
Taki okres już trwa no do 3lat, ale nigdy na to uwagi nie zwracałem, a teraz mi to w chuj bardzo dokucza.
Dużo mi towaru nie trzeba żeby dobrze było, ale lubiłem przecholować mimo że mi szkodziło w główce xd
Chętnie na priv popiszę.
11 stycznia 2020Szymson96 pisze: U mnie jest bardzo dziwnie nie biorę często amfy, ostatni raz 3 miechy temu i teraz kupiłem 10 g no i masz od 6 stycznia zacząłem zabawę bo miałem nocki 8 stycznia zasnąłem o 10 godzinie rano spałem do 17 i następnie 10 stycznia o 1 w nocy miałem tylko zamknięte oczy nie myśląc o niczym i udało się tak odpocząć do godziny 4:30 bo miałem na rano co najgorsze wróciłem do domu i dalej kreski szły teraz mamy 11 stycznia a ja leżę w łóżku spać nie mogę słychać muzykę w tle jak by sąsiad od 2 w nocy w kółko jednego utworu od limpbizkit by słuchał jak oczy zamknąłem rozmawiałem z ludźmi zaraz do pracy idę na 6 do 14 i powiem boie się już bardzo bo mam 23 lata a fetę brałem nie wiele razy w życiu raz miałem tylko maraton 4 dni max a teraz takie coś dodam że to jest mokra pasta nie proszek i mieszkam w DE pozdrawiam i miło by było gdyby ktoś umiał mi to wytłumaczyć i czy mi to przejdzie
Nie cytujemy posta nad swoim. taurinnn
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.