Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 472 • Strona 34 z 48
  • 581 / 75 / 0
^up w dziale konopi powiedzieliby mu, ze konopie krzywdy żadnej nie robią, no bo jak - przecież to lekarstwo!!! - i odesłaliby go tutaj ;)
Uwaga! Użytkownik MrMagnificus jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 85 / 4 / 0
sugo pisze:
wziąłeś 5-7 kresek na raz czy jak? Jak długie odstępy robiłeś? Nie mając w ogóle tolerki walić po 5 kresek, zależy jeszcze jakiej długości, to trzeba mieć coś nie tak pod kopułą.
W przeciągu od 16/17 do prawie rana
Sorry za zapłon już trochę czasu minęło od tamtego razu, ja dzieliłem je na coraz mniejsze bo myślałem sobie ze chce tylko trochę podbić działanie

Już wiem jak się z tym obchodzić co nie zmienia faktu ze tamta opisana sytuacja została mi w głowie jak jakieś wielki sukces (xD)

  • 119 / 4 / 0
Ale podobno fety nieda sie przedawkowac bo szacowana dawka smiertelna to 1 gram a ludzie z tolerka I 5 moga wziac. Kto w ogole wezmie jeden gram na dzien? Wiec pytanie czy jest szansa na zawal serca I niewydolnosc nerek I inne takie jak przedawkowac tak zeby sie zabic sie nie da?odpowiedz wydaje sie prosta, ale np z kawa czy mj tez nie da sie zabic I nikomu pikawa nie siadla
  • 181 / 42 / 0
Wszystko da się przedawkować. Czasem wystarczy jedna kreska, żeby wyjechać w delegację do świętego Piotra
Uwaga! Użytkownik aziriah nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5435 / 1041 / 43
Gram przez cały dzień to nie jest dużo.
Przynajmniej dla zwykłego zjadacza amfy.
Wystarczy dobrze dobierać dawki i zachować odstępy.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1039 / 149 / 0
Ale gdyby miała 60 - 70% tak jak kiedyś, to już by nie było zbyt mało (szczególnie dla początkującego).
  • 12 / 7 / 0
Gdyby teraz na ulicach pojawili się "uczciwi dilerzy" to strach pomyśleć ile osób by sie przekręciło, aktualnie są takie czasy, że sporo ludzi nawet kupując nowy niesprawdzony towar na dzień dobry serwują takie kreski, że czasem sie oczy z niedowierzania przeciera bo nie raz nie dwa nie trzydzieści dwa dostawali towar słaby albo co najmniej denny więc jaki sens zaczynać "zabawę" od juniorków. Jakby pojawili się uczciwi puszczający w eter czyściochy to leciałby zgon za zgonem %-D %-D
Wszystko jest dla ludzi - w odpowiednich ilościach :old: :-D
  • 178 / 44 / 0
Witam Narkonautów 🔥
Od kilku lat mieszkam w de i z polski przywiozłem ze sobą słabość do fety, lecz zanim poznałem ludzi z „dobrym” futrem i zaufanych minęło prawie 6 miesięcy (przymusowy detox) 😂
Ostatnio po zakupie paczki włada jak zwykle chciałem zabawić w domu przy dobrej nucie i setkach papierosów, po powrocie postanowiłem od razu wysuszyć sprzęt i cyknąć fugę, skurwiel jebał niemiłosiernie już przez samarke było go chuja czuć a po otworzeniu aż mnie cofki łapały 😂 wagowy gram wysechł w mgnieniu oka, może 3-4 minuty to trwało, zrobiłem sobie piękną fugę około 200mg zawsze się tak ładowało to wiedziałem ze po „detoxie” jebnie jak trzeba, miałem racje zajebalo prosto po sniffie kilkanaście sekund dosłownie i potrzeba szluga.
Po spaleniu kilku fajek na balkonie wróciłem do środka poszurany jak trzeba wiec wziąłem się za słuchanie muzyki mixowanie nut itp.
Jakoś godzinę po „starcie” poczułem spadek mocy, ale to tak jakby mi ktoś na barki usiadł, pomyslalem tylko ze znów wałek i „dobra feta” szura na godzinę, nie wiele myśląc zaciągnąłem swoje zwłoki do biurka i usypałem nowa piękna fugę na oko 500mg (jak kopie na chwile to i chwilowy rozpierdol będzie git, kocham ostre bomby na fecie) i zajebalem, i tu się zaczyna moje pytanie co się odjebalo ze pierwsza fuga 200mg po godzinie chciała mnie usypać a po 500mg dorzutki jestem już ponad 30h na nogach i nie zbiera się na zwale czuje nadmiar mocy a pikawa od czasu zapodania chce wyskoczyć, od czasu do czasu mam jakby urywki filmu na kilka minut, skurcze całego ciała i kłucie w mostku, czy to może być przedawkowanie?
Niby nie czuje się aż tak umierający (bywało gorzej na ciagach i mixach) ale zaczynam się martwić bo podnosi mi się temperatura mimo iż siedzę przed tv, coraz ciezej mi się oddycha, oczy co chwile spierdalają i boli mnie każdy mięsień a mam uczucie ze do zwały daleko, najchętniej skakałbym lub biegał nogi i ręce poskręcane jak chuj wszystko mnie rozprasza typowy wystrzal jeszcze jak dla mnie.
Ze poschizowalo git lubię to ale nie bylem przygotowany na tak długi lot 😂
Może ktoś poradzić co tu się odjebalo?
  • 12 / 7 / 0
01 października 2018CzarnyWlad pisze:
Witam Narkonautów 🔥
Od kilku lat mieszkam w de i z polski przywiozłem ze sobą słabość do fety, lecz zanim poznałem ludzi z „dobrym” futrem i zaufanych minęło prawie 6 miesięcy (przymusowy detox) 😂
Ostatnio po zakupie paczki włada jak zwykle chciałem zabawić w domu przy dobrej nucie i setkach papierosów, po powrocie postanowiłem od razu wysuszyć sprzęt i cyknąć fugę, skurwiel jebał niemiłosiernie już przez samarke było go chuja czuć a po otworzeniu aż mnie cofki łapały 😂 wagowy gram wysechł w mgnieniu oka, może 3-4 minuty to trwało, zrobiłem sobie piękną fugę około 200mg zawsze się tak ładowało to wiedziałem ze po „detoxie” jebnie jak trzeba, miałem racje zajebalo prosto po sniffie kilkanaście sekund dosłownie i potrzeba szluga.
Po spaleniu kilku fajek na balkonie wróciłem do środka poszurany jak trzeba wiec wziąłem się za słuchanie muzyki mixowanie nut itp.
Jakoś godzinę po „starcie” poczułem spadek mocy, ale to tak jakby mi ktoś na barki usiadł, pomyslalem tylko ze znów wałek i „dobra feta” szura na godzinę, nie wiele myśląc zaciągnąłem swoje zwłoki do biurka i usypałem nowa piękna fugę na oko 500mg (jak kopie na chwile to i chwilowy rozpierdol będzie git, kocham ostre bomby na fecie) i zajebalem, i tu się zaczyna moje pytanie co się odjebalo ze pierwsza fuga 200mg po godzinie chciała mnie usypać a po 500mg dorzutki jestem już ponad 30h na nogach i nie zbiera się na zwale czuje nadmiar mocy a pikawa od czasu zapodania chce wyskoczyć, od czasu do czasu mam jakby urywki filmu na kilka minut, skurcze całego ciała i kłucie w mostku, czy to może być przedawkowanie?
Niby nie czuje się aż tak umierający (bywało gorzej na ciagach i mixach) ale zaczynam się martwić bo podnosi mi się temperatura mimo iż siedzę przed tv, coraz ciezej mi się oddycha, oczy co chwile spierdalają i boli mnie każdy mięsień a mam uczucie ze do zwały daleko, najchętniej skakałbym lub biegał nogi i ręce poskręcane jak chuj wszystko mnie rozprasza typowy wystrzal jeszcze jak dla mnie.
Ze poschizowalo git lubię to ale nie bylem przygotowany na tak długi lot 😂
Może ktoś poradzić co tu się odjebalo?

A więc po kolei. Piszesz, że jesteś 30h na nogach, to wystarczający czas by zacząć czuć typowe objawy po szuraniu tj. bóle ciała, kłucie w mostku może wskazywać, że straciłeś cały potas który miałeś bądź po prostu serducho wariuje bo dawno na takich obrotach nie jechało, zawsze do szurania miej przy sobie garść potas+magnez z wit b6 i nawet po pierwszej kresce tak czysto profilaktycznie zjedz parę tabletek dla świętego spokoju bo wiadomo, że ścierwo Ci wszystko wypłukuje, temperatura Ci się zwiększa i jest to normalne bo przeważnie tak jest, że po fecie podnosi się temp. ciała niezależnie od tego co robisz :old: . Patrząc na te wszystkie objawy bardziej strzelałbym, że organizm Ci chwilowo zbzikował bo przez 6 msc detoxu nie był na takich obrotach, być może stąd po godzinie po pierwszej kresce Cie "zjeba*o" bo organizm się próbował bronić a jak dowaliłeś pięćsete to wystrzeliło Cie na orbitę, sprawdzony towar jest w ogóle? Bo o tym nie wspomniałeś a z reguły jest to kluczowe %-D %-D. Bo to, że walił na kilometr nic nie znaczy, jak był to zaufany i sprawdzony towar to bez obaw, co Cie nie zabije to Cie wzmocni :finger: :heart: . Skocz do apteki zaopatrz się w witaminki, mocną dawke potasu magnezu, karton mleka + wit C 1000mg towar z Ciebie zejdzie, prześpij to wypoć sie, duża dawka Potasu uspokoi Ci serducho i wrócisz do życia, pozdro :-D
Wszystko jest dla ludzi - w odpowiednich ilościach :old: :-D
  • 178 / 44 / 0
Już zmartwychwstałem, zjadłem coś tam nawodniłem się dobrze witaminki przyjęte do tego herbatki ziołowe i trochę mj żeby zmusić się do odesłania :-D
Sądzę ze masz racje, długi detox i organizm dostał ostro w pizde po takiej ilości %-D
Dziś udało mi się poznać „Kucharza” i dowiedziałem się ze dostaje to z pierwszej ręki, czyli raczej nie było nic dorzucane do środka. Kucharz mówił ze 70-80% czystości będzie miała, to chyba znam powód tego wystrzelenia.
Dzięki za pomoc i napewno przy następnych razach bardziej z głową i witaminkami będę leciał :blush: ;-)
Pozdro :cool:
ODPOWIEDZ
Posty: 472 • Strona 34 z 48
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.