Anet, jak przestaniesz penetrować zatoki, to waga w szybkim czasie wróci do normy. Straciłaś około 5 kg w krótkim czasie, ale zobaczysz efekt jojo . Nie wal ścierwa.

Gówno prawda, brałem fetę jakiś czas, a że miałem do niej aż za duży dostęp i wciągałem codziennie i w dużych ilościach to prędzej czy później można już normalnie jeść i spać. Na dzień dzisiejszy amfy nie biorę w ogóle, zresztą przestała mnie już kopać. Przy częstym spożywaniu tolerancja rośnie zbyt szybko, zostaje tylko przyzwyczajenie bo ani euforii ani pobudzenia nie ma. Amfa to nie koka.

kumpel wazyl 80kg i po tygodniowym ciągu bez snu teraz waży 68kg

Euforii ani pobudzenia nie ma? Czyli co jest? Nic? Po co coś brać skoro nic się po tym nie czuje? Przestań pierdolić. Zajeb sobie kreskę mąki. Typ 500 ma lepszego spływa. Fakt faktem euforii nie ma ale pobudzenie i "tępa" stymulacja występuje.

Na takie pomysły typu "odchudzanie z fetą" polecam film Requiem for a dream, ukazuje on w sposób nietypowy psychozę jaka Cię ogarnia podczas takiej "diety". No a poza tym reszta wątków zawartych w nim, jest równie ciekawa.

Jeżeli ktoś jest mądry to pomyśli że Amf to jedno wielkie gówno które wypłukuje wszystko z organizmu tak więc trzeba jeść. Oczywiście są ludzie których to wali i kilka dni bez żarcia trzymają. Wiem po sobie że za chuj nie chce się jeść i smakuje to tak obrzydliwie ale wmuszam w siebie jak najwięcej. Bo u mnie np na zwale(ból wszystkiego itd...) jak zjem to mi pomaga. Jak zaczynałem bawić się w proszki to sie nie przejmowałem że 3dni nie jadłem i że schudłem ponad 4kg co na mnie jest nie wiarygodne. Nie jedzenie po amf to igranie z życiem pomyślcie sami jak ma organizm żyć bez witamin, sub. odżywczych itd... (uwzględniając dzień chłopa który fuka czyli jak sportowiec co chwile robi coś ponad miarę ^^)

uwierzcie mi że da się schudnąć 10kg bez efektu jojo. zaczęłam walić włada na początku maja zakończyłam w połowie czerwca (te ciężkie zaliczenia i sesja...) mało snu, jeszcze mniej jedzenia, krecha, zwała, nauka, krecha, zwała, nauka. mamy połowę sierpnia, od czerwca nie widziałam ścierwa na oczy a waga nadal taka sama. żeby całkowicie się nie wyniszczyć codziennie garść witamin, mikro i makro elementów i wmuszanie w siebie jednego posiłku na 48h.

Szczerze wątpię w skuteczność odchudzania za pomocą amfetaminy.

Efekt z pewnością jest widoczny podczas stosowania, ale żeby utrzymywał się "na stałe" po odstawieniu to nie sądzę.

Dzięki amfetaminie można sobie zafundować wygląd jak trup i posiekać mózg na strzępy... feta - biała śmierć!

Powiem tak, pierwotnie w stanach te pochodne amfetaminy były używane tylko do leczenia ekstremalnej otyłości, czyli chodzących hamburgerów a nie ludzi. To nie jest dla laski która chciałaby zredukować jedną fałdę na brzuchu, o zgrozo kobieta+amfetamina= rozjebana cera trupa, podkrążone oczy ogólnie wygląd szczura już lepiej pobiegajcie to też zrzucicie i na zdrowie wam wyjdzie.No chyba że ważycie 100kg i nie potraficie się już ruszać to wtedy owszem feta by zdała egzamin.

nie wiem czy ktoś już o tym wspominał -czytałem tylko post powyżej z którym się w pełni zgadzam i to samo doradzam a od siebie dorzucę że takie ćpanie na odchudzanie raczej na dłuższą mete efektu nie daje. Ćpasz no to dobra, "fajna " figura szczura, odstawisz i daje Ci 1 tydzień-zobaczysz co się stanie w sutuacji przedstawionej na poniższym obrazu - Odchudzasz się , rżniesz parę dni no i faktycznie chudniesz w oczach wyrabia sie sylwetka figura i.......Tolerancja -zabawa staje sie coraz droższa

(ale to nawiasem bo może niektórym to nie robić różnicy) . Fajnie fajnie tylko ze po paru dniach trzeba będzie odstawić jeżeli nie chcemy się wpakować w jakieś tam płacze o uzależnieniu, i teraz pojawia się najlepsze-po odstawieniu fety powiedzmy w 2 dzień -tak że już organizm jest na totalnym zwale bo brak mu spida a w żołądku pustki więc niema jak funkcjonować Załącza się taki głód że to jest kurwa nieprawda, i powie to każdy kto latał na Ciągach. Podczas dłuższych takie akcje zdarzają się np 20 czy 30 minut po zajebaniu kreski. Ale do tematu...

Wtedy zbaniowani ,zjebani i głodni jest akcja "Wy i lodówka" (dobry motyw na filmik jakby ktoś to nagrał wtedy) lodówka jest bez szans..a wy po kilku dniach jedzenia za 3 widzicie w lustrze powrót do przeszłości + wrażenie że jest was o kilka kilo więcej :-) ja tam w życiu nie brałbym fety ze względu na odchudzanie czy coś. SPORT uprawiać !! pobiegać..bedą takie fajne okrągłe dupcie sobie chodzić ^_^ a nie wychudzone tyczki z kamiennymi twarzami :-/ pozdrawiam

Dodano akapity -- 909