Lepiej być grubym, stonowanym emocjonalnie, żywym człowiekiem o zdrowej cerze i uzębieniu.
Niż chudym, wkurwiającym psychopatą na spidzie.
Po co chcecie być szczupłe? Żeby się podobać? Żeby tworzyć udane związki? Na spidzie miłe panie się wam to z pewnością nie uda. Zrozumiecie to bluzgając i napierdalając po łbie torebką swojego chłopaka, za to, że pierwszy odpalił sobie papierosa. Albo wyzywając go od chuji za to, że stał chwilę w korku i teraz przed imprezą nie zdążycie zrobić zakupów u dilera.
Kto nie wierzy, niech poczeka a uwierzy.

pewnie ze na poczatku nie bylo lekko, ale to wiadomo - jak ze wszystkim po odstawieniu.troche cierpialam przez dlugi okres, ale teraz juz jest lepiej. fety nie biore od dwoch lat i jest duuuzo lzej. nie przytylam po odstawieniu, raczej wrocilam do swojej wagi.., ale aktualnie nie mam problemow z jedzeniem i nie opycham sie jak kiedys. zacznij jesc normalnie na fecie, to nie bedzie tak, ze po odstawieniu rzucisz sie na jedzenie.
a jak chcesz schudnac to lepiej zacznij pic jakies herbatki poprawiajace przemiane materii..
ale wlasnie z tego co pamietam po kazdym dniu na fecie budzilam sie rano bez sil, i jesli nie mialam zamiaru cpac albo nie bylo mozliwosci, uzupelnialam stracone zasoby momentalnie i prawdopodobnie i w podwojnej ilosci...beznadzieja.. a potem znow to samo..bledne kolo..
a jesli widzisz siebie siedzaca przed tv i wpieprzajaca ciasteczka, to wyjdz z domu, jedz gdzies na zakupy czy cos.nie siedz tam bo wiadomo ze od siedzenia nie schudniesz. mi to pomoglo.
powodzenia

w moim przypadku to by sie zgadzalo.bylam w prawie rocznym ciagu(dzien w dzien) i schudlam 25kilo-zwlaszcza w ostatnich 3miesiacach waga zaczela diametralnie spadac...wychudlam strasznie(ludzie ktorzy dawno mnie nie widzieli mnie nie poznawali)pozniej po detoxie i 3miesiacach trzezwosci waga zaczela wracac,odzyskalam jakies 18kilo.teraz jestem znow w ciagu ale poki co 3miesiace i stracilam 7 kilo.jednym slowem feta odchudza ale po odstawieniu waga wraca w jakiejs czesci.

Musze sie wam pochwlić ze już nie biore fety 2 tydzień .Na początku było strasznie ale teraz jest super!!Teraz popadłam w inny nałóg a są to herbatki odchudzające...pije je litrami dziennie ale to chyba lepsze :)

Ja w ciągu miesiąca dokładnie od początku kwietnia do maja (chyba 3-ciego bo dokładnie nie pamiętam) poleciałam z 60kg tak ważyłam biorąc ale nie w ciągu do 43,5 kilograma (cały czas w ciągu duże ilości) Przy wzroście 178 cm jak dla mnie wyglądałam jak żywcem wyciągnięta z obozu. Brałąm bardzo dużo ale nie jadłam nic przez ten okres może ze 3-4 miseczki zupy i kilka pączków, doszłam do tego że nie byłam w stanie przejść 10 metrów żeby śmieci wynieść i kumpel zaczął się wkurzać prawie mnie przystopował. Widmo braku fety doprowadziło najperw do zerknięcia w miare obiektywnie w lstro i stanięcia na wage - ogólne przerażenie. Pomyślałam wtedy że wyglądam jak jakieś monstrum ktróre było kiedyś kobietą, no i potem do wmuszania w siebie jedzenia - pare łyżek zupy i żołądek już odmawiał posłuszeństwa, ale jakoś udało mi się to znaczy nauczyć się jeść, bo z tego ciągu przerwe zrobiłam dopiero poniedziałek-czwartek. Co prawda trochę przytyłam, już mogę stanąć przed lustrem ale idzie to bardzo mozolnie- mój wniosek: jak bielisz obojętnie jak dużo będziesz jadł i tak schudniesz. Feta sama w sobie jest taka, ale jako środek odchudzający baardzo nie polecam

brawa za dwutygodniowa abstynencje(JA BEZ DETOXU SIE NIEOBEJDE-ZA DUZA PALMA MI ODBIJA)
ale uwazaj i nie ufaj zbyt sobie bo narkomania to choroba ktora ma swoje nawroty.zaskakuja czlowieka nagle i nieprzewidywalnie ...latwo sie wtedy im poddac.mialam tak milion razy chociaz drugie tyle obiecywalam sobie ze nic niezmusi mnie do wziecia znowu narkotyku-nadal cpam....wiec ufac sobie trzeba ostroznie.powodzenia

Ja od fukania ważę 59 KG przy wzroście 187 CM - porażka...

feta to hujowy sposob na odchudzanie!....

jadlam przez 3 dni....schudlam ok.4kilogramy....

ale ciag sie skonczyl i waga powrocila do poprzedniego stanu.

Jakiś rok temu w Amfetamine wciągneła mnie moja "najlepsza" koleżanka (19lat) na początku chciałyśmy schudnąc potem brałyśmy bo "musiałyśmy" zmarnowałam sobie 2miesiące mojego życia. Kupywałyśmy od jej sąsiada. Potem odwrócili się od nas znajomi w domu nie mogłam dogadać sie z mamą, a moja siostra mieszkała sobie w Białym i nawet niepodejrzewała, że coś mogło by być ze mną nie tak. Schudłam tylko troche bo "prawie" normalnie jadłam.

Urodziłam się 3tyg. po tata śmieci i mam przy sobie dwie najwazniejsze osoby w moim życiu mame i siostre, któe mi zawsze pomogą gdyby nie wiem co. Zachowałam się bardzo nieodpowiedzialnie raniłam najbliższyc, ale wyszłam z tego... Jestem inną osobą ciesze się każdym dniem, każdą chwilą... Jestem teraz w szkole tanecznej odnosze sukcesy, tańcze breakdance, chodze na akrobatyke nawet nie mam czasu myśleć o takich głupotach. Teraz z pełną świadomością moge powiedzieć, że jestem szczęsliwa, poprostu spełniam się w tym co robie, bo po to tu jestem...

Dziewczyny chcecie się podobać chłopakom?? zaimponujcie im swoją osobą.. wygląd to nie wszystko warto posiadać wiedze i rozsądek, którym będziecie się kierować w swoim życiu. Trzeba mieć silną wole, wszystko dzieje się w naszej głowie, kwestia psychiki... Polecam świetną książke, która przybliży wam te wszystkie tajniki:) Joseph Muphy- Potęga Podświadomości. pozdrawiam

Dodano akapity -- 909

Jeśli dwa miesiące były dla Ciebie aż tak tragiczne to ciesz sie że nie ciągnęłaś tego dalej, bo naprawde walić to sie zaczyna dopiero poźniej, dużo poźniej.
A co do książki to nie wiem czy ona taka świetna, zależy czy ktoś w takie rzeczy wierzy, opisane są tam przykłady popierające te niby techniki, ale o ,,niewypałach" nie znalazło sie tam nic, więc nie wiadomo ile z tego jest prawdą. Ale dawno to czytałem, może powinienem przeczytać jeszcze raz.