Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 5 z 14
  • 4 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Monique »
Z gramatyki historycznej.
No to odkładam eksperyment do jutra, takie specyfiki jak witaminy czy woda mineralna są u mnie deficytowe ;)
  • 4 / / 0
No ładnie, słuchajcie. Skołowałam od sąsiadki witaminę C, śmignęłam po oligocenkę, zjadłam jakieś 3 kanapki, wypiłam kawę, obwarowałam się notatkami i książkami, usunęłam wszelakie czynniki rozpraszające (najwięcej zachodu było z pieprzoną zwariowaną muchą, która chyba po drodze coś jarała, bo obijała mi się o wszystkie ściany i latała zygzakiem i poprzewracałam meble chcąc sukę zaszlachotwać). Zanim rozplackowałam muchę było coś koło 1.00. Rozpuściłam to co miałam w 1/3 szklance wody, nie wiem, ile tego szajsu było, tak ciut ciut, nawet nie wiem, czy cała ćwiartka. Ktoś się podzielił ze mną osobistym zapasem, bo ponoć coś ostatnio są jakieś problemy z towarem w mojej okolicy. Rozpuściło się prawie wszystko, zawiesina była minimalna, więc rzekłam sobie a co tam i wychyliłam wszystko. I od razu nos w książkę, by się wkręcić. Do około 2.00 nie czułam żadnych efektów prócz tego, że przestałam być tak zajebiście śpiąca, jak byłam. W pewnym momencie zwątpiłam nawet, że to co wzięłam było tym, co wziąć chciałam. No i zrobiło mi się w tym momencie wszystko jedno. Pamiętając o radzie znajomej wtarłam sobie resztki z torebki w dziąsła a potem po prostu ją rozdarłam i zlizałam do czysta;) I jakoś tak nagle przestałam myśleć o tym, czy to na mnie działa czy nie, przestałam czekać na jakieś tąpnięcie na które mogłabym zareagować "oho, to już!". Zaczęłam sobie czytać to, co przygotowałam. I jakoś tak czytałam sobie do 8 rano :) Nagle gramatyka zrobiła się interesująca, nagle miałam wrażenie, że przecież ja to wszystko od a do zet umiem, że o co tyle krzyku, skoro to wszystko jest tak zajebiście oczywiste, że szkoda czasu otwierać książkę, bo taką wiedzę wysysa się z mlekiem matki. Nie czułam żadnego przypływu energii, był to - wręcz przeciwnie - błogi spokój, pełna jasność umysłu, zero paniki, że tracę czas na uczenie się jednego działu bo już dawno powinnam uczyć się drugiego (mam taką opcję na codzień). Tak jakoś komfortowo się czułam i bezpiecznie, zupełnie spokojnie. Od 8 rano czasem sobie jeszcze zaglądam do tych materiałów, teraz niestety tylko powierzchownie je kontempluję, bo skupienie mija. A samopoczucie? Zupełnie nie narzekam. Nie czuję zmęczenia, nie jest mi niedobrze, co prawda czuję tę nieprzespaną noc, ale jest to uczucie jak po jakiejś posiadówce bez ekstrawagancji.
Nie wiem, ile mi tego w głowie zostanie. Najbardziej mi żal tego ulatującego poczucia oczywistości, że to wszzytko jest tak proste, tak banalne..
No to mam za sobą swój pierwszy raz:) Nie tego się spodziewałam, ale i tak jestem bardzo zadowolona. Rano przeszło mi przez myśl, że pierdolę, zapodam sobie fetę na egzamin, znów wszystko stanie się oczywiste. No ale to był głos mojego id ;) Na pewno tego nie zrobię, to po prostu zbyt kuszące. Na szczęscie noszę w sobie pewne skłonności masochistyczne i lubię wyznaczać sobie próby i granice, mam nadzieję, że szczególnie tych nie przekroczę.
Dzięki za wszystkie porady:) Może piszę zbyt wcześnie, może zjazd mnie jeszcze dopadnie (w końcu mam syndrom napierdalania bez opamiętania;), ale póki co jest git. Teraz idę zrobić sobie płatki na mleku, mimo że ochoty na to za bardzo nie mam.
No, ufff, już skończyłam:)
Pozdrawiam wszystkich zaangażowanych w mój wątek
  • 802 / 27 / 0
po fecie uczyc?ja bym niedala rady,zaraz bym zostawila ksiazki bo bym skupic sie niemogla...(mowie o czasach kiedy to scierwo niezle mnie trzachalo)
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 1285 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: ksionc »
niedawno stestowałem ścierwo jako środek pomagający w nauce, przyjmowałem przez 3 dni niewielkie iloscie amfetaminy, wszystko doustnie, łącznie poszło pół okrojonego wora ale dosyć mocnego prochu (bynajmniej tak stwerdził pewien wyjadacz któremu posypałem odrobine na lusterko). musze przyznać ze to gowno sprawdza się o niebo lepiej od tissipectu. odrobina fety pobudziła równie dobrze a nawet lepiej nic 5-7 tussi, i nie miałem żadnych zwał (po braniu tussi mialem czesto bule głowy, bezsennosc, kłopoty z pikawą).
wiec moim skromnym zdaniem jak juz ktoś chce się truć i sztucznie pobudzac to lepiej zjeść odrobinę tego gowna (i kurwa nie wiecej) niz faszerowac bardziej szkodliwymi dawkami efedryny kofeiny i chuj wie czym jeszcze.

wcześniej testowałem speed 8, inne redbule chujubuje, plusze active, kila kaw rodzaju, niestety gówno to daje 0 pobudzenia a czesto na odwrot bylem po tym jeszcze bardziej ospały niz jestem zazwyczaj (z natury)
Uwaga! Użytkownik ksionc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
to lepiej zjeść odrobinę tego gowna (i kurwa nie wiecej) niz faszerowac bardziej szkodliwymi dawkami efedryny kofeiny i chuj wie czym jeszcze.
lol, jasne amfetamina w mniejszych ilosciach jest bardzo zdrowa :D i dobrze wpływa na kości
wcześniej testowałem speed 8, inne redbule chujubuje, plusze active, kila kaw rodzaju, niestety gówno to daje 0 pobudzenia a czesto na odwrot bylem po tym jeszcze bardziej ospały niz jestem zazwyczaj (z natury)
w tych wszystkich "chujubujach" jest sporo kofeiny, wiec moze zbyt wysoka tolerancja, stad nie dziala.
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 137 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Filippo »
Monique pisze:
Na szczęscie noszę w sobie pewne skłonności masochistyczne i lubię wyznaczać sobie próby i granice, mam nadzieję, że szczególnie tych nie przekroczę.
Dzięki za wszystkie porady:) Może piszę zbyt wcześnie, może zjazd mnie jeszcze dopadnie (w końcu mam syndrom napierdalania bez opamiętania;), ale póki co jest git. Teraz idę zrobić sobie płatki na mleku, mimo że ochoty na to za bardzo nie mam.
No, ufff, już skończyłam:)
Pozdrawiam wszystkich zaangażowanych w mój wątek
Wlasnie osoby ze sklonnosciami masochistycznymi z moich obserwacji sie najbardziej wkrecaja w amfetamine. Te zjazdy wszystkie, paranoje, poty, uciski, slina na mysl. O 8 rano, to powinnas miec jeszcze faze a zjazd kolo 12-14? Ale przy pierwszych probach nie ma raczej.

Nie jest zdrowa, ale nie daje tylu chujowych efektow ubocznych. Ale co ja wiem, nigdy nie bralem mniejszych ilosci ,bo to nonsens ;O.
krumwa kisikisi. pcyk pcyk. mami
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
Nie jest zdrowa, ale nie daje tylu chujowych efektow ubocznych.
ja po efedrynie czulem sie zajebiscie, lekka euforia, tylko na wieczor pikawa mocno waliła i wkurwialo mi to bo nie moglem sie skupić na zasypianiu :D

a po amfie, bez kitu, myslalem ze UMRE (a przyjebalem tylko 0,2)
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 2 / / 0
Ja osobiście korzystam z wspomagania w postaci Fety ... tylko ze tak na spokojnie żeby mnie z butów nie wyrwało a jak grzeje to tak żeby być lekko pobudzony i nie zasnąć ^^ a po za tym na fecie dużo łatwiej mi się jest skupić :) a jak wale to połówke na nocke ... dziele na 3 i jade
  • 3 / / 0
To na początku chciałbym się ze wszystkimi przywitać ;)
A więc zacznijmy (podepnę się pod ten temat). Czytałem już dużo (dzięki temu forum) o amfetaminie, o jej magicznych właściwościach. I mam trochę wątpliwości ale od początku.
Niestety przejebałem półrocze z niemca ;) Nienawidzę tego języka jak i niemców, ale to akurat patriotyczne. Niestety ten argument nie przemawia za tym by przepuścić mnie do następnej klasy (maturalnej). Udało mi się wywalczyć zdanie materiału z całego półrocza na jednej lekcji. Hurra... Wiele osób przedtem opowiadało mi, że w takich sytuacjach amfetamina jest niezastąpiona tylko trzeba wiedzieć co i jak. No więc zawsze musi być ten pierwszy raz a skoro może pomóc to czemu nie. Więc zdecydowałem się na kupno. Ponoć 50zł wystarczy tylko hmm na ile ? tak z reguły. No ale teraz sedno sprawy. Mam zeszyt pełen niemieckich słówek i regułek, i parę tekstów, które wypadałoby dokładniej przyswoić. I tak, z czym to sie je ? Mianowicie chcę wiedzieć mniej więcej w jakich ilościach i jaką metodą(nie śmiać się ;p ) zażyć tego specyfiku oraz czy są jakieś specjalnie proporcje co do wieku, masy ciała itp? Jak zaplanować sobie całą ceremonie(czasowo) ? W ogóle potrzebowałbym jakiś rad, w końcu zawsze musi być ten pierwszy raz i chcę właśnie by był odpowiedni i skuteczny. No nic czekam na wasze opinie.
  • 803 / 6 / 0
Siema, ksenofobie...
Wszystko i wszystkich nienawidzisz jeśli Ci się źle kojarzą?
Ile czasu masz do terminu egzamu?
Amfetamina to nie jest jakiś cud-miód...
Proponuję najpierw na próbę jakieś 0,2g sprawdzić jak działa... Najlepiej w dzień, żeby pod wieczór puściło i nie przejbac kolnego dnia na zwałę, jesli podziała wybitnie źle. szkoda czasu marnować. Rozpuść w wodzie i wypij. Doczytaj możliwości przyjmowania amfetaminy. Poczytaj o tussipectcie w dziale efedryna, bo możliwe że sama efka podziała na Ciebie wystarczająco dobrze, aby przyswoić materiał. Z języka nie ma opcji abys przeczytał coś czego nie wiesz i przetwarzał te informacje.
Tzn. mam na mysli twoja wizję magicznej amfetaminy po której przeczytasz 2x zeszy i będziesz wszystko wiedział. Nie łudź się. To byłoby za proste.
Ja odradzam, próbowałem. Nie umiem. Tzn. wszystko umiałem, na egzamie się zablokowało...
Poczytaj wątek pt. "nauka"
Sprawdź ceny substytutów, jakie podał drag. Sprawdzają się o wiele lepiej imo. Trafiłeś tu z "zewnątrz", nie masz przećpanej bani i wyjaranych synaps nastawionych na wyjebanie na wszystko. Nie mysl, że amfetamina zrobi to za Ciebie. Trzeba wziąć się do pracy.
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 5 z 14
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.