Bo są prymitywami i nie znają innych środków pomocnych w nauce, bądź nie umią się uczyć na czysto. Dalej twierdzę, że nauka na fecie to debilizm, skoro mamy lepsze środki wspomagające nasz mózg a nie powodujące kopa noradrenalinowego. Nauka na fecie, też mi coś zapodawać sobie codziennie te 50mg. Już lepiej się porządnie wyspać i nauczyć na trzeźwo, ewentualnie kawke sobie zrobić lub wypić Red Bull'a.
No nie przesadzaj, ja bez ćpania i bez nauki napisałem go na 80pkt ;).

Biorąc pod uwagę moje wcześniejsze wyniki w nauce poszedł bardzo dobrze :) Ale i bez fety pewnie by było z 60pkt...heh

No wiecie...napisałem NIE WIĘCEJ niż 0,5g ponieważ wieeele zależy od czystości. Raz 100mg wyjebało mnie na 22h a raz 0,5g na 4 godzinki i to nie za mocno. Więc nie czepiajcie się mnie za te 0,5g bo mi się przykro robi :'( ....... :-p No a tak z innej beczki to jak dla mnie nauka na fecie nie jest aż tak trudna....tylko rzeczywiście na początku może być trudno ze skupieniem się na nauce. Ale ja jakoś to potrafie a jak już się wkręce w zeszyty no to trudno mi od nich odejść. Ale to są moje SUBIEKTYWNE odczucia poparte nie zbyt dużym doświadczeniem ponieważ ja nie przepadam za amfetaminą.

stary sprobuj isc na farmacje np i pokaz wszystkim jacy sa prymitywni, zaliczaj egzaminy na 4 i jeszcze bedziesz mial stypendium.Ah jakie to zycie jest proste ze wczesniej na to nie wpadlem.
Chyba ze kolezanka chodzi do 2 klasy gimnazjum i ma klasowke z religi to chyba oczywiste ze wtedy jest to debilizm.

No tak, rzeczywiście. Nie można sobie dać rady na studiach z dużą ilością pamięciówki bez wspomagaczy. Medycyna, prawo, farmacja. Jak pomyśle o tym jak mało zostaje w pamięci po takiej wspomaganej nauce i ilu studentów korzysta z tego ułatwienia to obawiam się skutków wizyt u tak wyedukowanego lekarza. I wyjaśnia się dlaczego farmaceutki w kolicznej aptece pomyliły lek Antidol z Anticolem. To jest po prostu niepoważne.

Zgadzam się, że nauka do egzaminów na studiach na fecie to idiotyzm. Powodów jest kilka:
1) łatwo przegiąć, a wtedy nie da rady się uczyć
2) na spidzie da radę się uczyć przez dzień, czy dwa, potem człowiek jest zbyt zmasakrowany by cokolwiek weszło do głowy
3) łatwo dostać schizy na egzaminie, zwłaszcza ustnym
4) coraz większa liczba profesorów wie o co chodzi i gdy przychodzi taki wymordowany, ale pobudzony typek to z miejsca ma przerypane

Pierwszą moją sesję na studiach próbowałem zdawać na spidzie. Pierwsze egzaminy poszły gładko. Na przedostatnim (ustnym) po prostu mnie zatkało. Byłem przygotowany, ale dostałem takiego napadu lęku, że nie byłem w stanie słowa wydusić. Na ostatnim, pisemnym egzaminie miałem już w głowie taki burdel, a było to po dwóch tygodniach białej sesji, że zamiast pisać rozkminiałem co dzieje się naprawdę, a co jest tylko wytworem mojego skatowanego mózgu. Więcej już nie spidowałem w czasie sesji. Na pewno da radę się nauczyć do jednego egzaminu w ten sposób, ale nie do całej sesji, bo trwa ona zbyt długo. Do długofalowej nauki na studiach znacznie bardziej nadają się żeń szeniowo, piracetamowo, witaminowo-kofeinowe mieszanki.

A gdzie ja pisałem o całej sesji?Moglbys pokazac?Zaczynacie ze mnie robic pajaca sami pisząc glupoty.Jak ktos nie wie ile brac i kiedy to ma problem.Ale ja o takich osobnikach nie piszę.Pisalem natomiast o sytuacjach ekstremalnych i wtedy uzycie fety imo jest uzasadnione.Zreszta nikogo nie zachecam do brania tylko wyrazam swoja opinie.

Tak stary, wysnione odpowiedzi są bardzo na czasie w internecie zawsze.Poza tym ze farmaceutka ma wszystko na kompie i zwykle tylko skanuje lek przy sprzedaży to w ogole sie nie jebnąłeś :) Naprawde bajki idz opowiadaj komu innemu.A to ze lekarze popelniaja bledy to dla ciebie całkowicie zasluga fety na studiach? lol Zreszta jak ktos jest myslacy to doskonale wie ze calych studiow na fecie nie przeleci.Ale niestety niektore osoby chyba o tym zapomniały i probuja dawac coraz zabawniejsze komentarze.

mhm jesli chodzi o sesje to zdaje je (lub nie zdaje:) bez srodkow, calej sesji na fecie nie przelecisz, poskladasz sie na sam koniec i napewno na zdrowie nikomu to nie wyjdzie, owszem jakis trudniejszy przedmiot moze i by przeszlo,
ja mam inne podejscie do sesji, ucze sie troche, tylko tych trudnejszych przedmiotow, jak jakis zdam to zajebiscie jak nie to poprawka. Mam paru znajomych co ucza sie do egzamow na fecie, z lepszymi czasem gorszymi skutkami.

psychedrine, są ludzie, którzy bez fety całą sesje na 4 pozdawają bez jakiegoś ogromnego wysiłku. Chcieć to móc, a nie kombinować. I dalej nie wiem dlaczego twierdzisz, że feta jest lepsza od piracetamowo-witaminowo-kofeinowego wspomagania, oczywiście z umiarem. Witamini, piracetam, kawka i do nauki.

[quote="psychedrine"]
Tak stary, wysnione odpowiedzi są bardzo na czasie w internecie zawsze.Poza tym ze farmaceutka ma wszystko na kompie i zwykle tylko skanuje lek przy sprzedaży to w ogole sie nie jebnąłeś ]
Nie zrozumiałeś mnie. Ciekawe czy masz po prostu ograniczoną wyobraźnie czy może to długofalowy efekt amfetaminy.