feta nieodwracalnie ryje osobowosc i to dlatego jest gorsza od H ktora co jak co ale jest fajna a feta nie jest az tak fajna
H jest taka ciepla i przytulasna jak u mamy, prawie ideal
proch to turniej sztuk walki w Rosji gdzie za kazdym razem i tak dostanie sie w dupe
a co do tego ze istnieje mit ze H jest gorsza to z powodu ogolnego napietnowania niewinnych opiatowcow juz od dawien dawna no i tak zostalo a feta jest na tyle mloda ze nie ma w ludziach tego pierwotego wzorca

ludzie o heroinie wiedza tyle, co zobacza na sensacyjnych filmach hollywood, czyli fantazja tworcow kasowych scenariuszy jest brana za rzeczywistosc i na tej podstawie parlament tworzy zaostrzone patologiczne prawo. Te durne stereotypy sa tak silne, ze sami heroinisci je powtarzaja, ale to juz inny pasjonujacy temat o zjawisku stereotypow, czyli jak cale spoleczenstwo na biale mowi czarne, to jest bardzo czeste pasjonujace zjawisko

Ale Ty bzdury pleciesz...
Amfetamina to piekło, a heroina to niebo..

Nie wiem skąd tu na tym forum wziął się stereotyp, że amfa to syf, a heroina jest spoko, tylko styl życia heroinistów jest zły.
Z punktu widzenia medycznego heroina jest wielokrotnie bardziej niebezpieczna od amfetaminy. To jest chyba najbardziej durny stereotyp.
Skąd Ty się urwałeś?

Potem dzieciaki na tym forum powtarzają, za takimi medycznymi analfabetami, że hera jest fajna, a amfa -zła.
Obie te substancje są skrajnie niebezpieczne, ale porównując je, na pewno dużo bardziej bezpieczna jest amfetamina i wyrządza dużo mniej szkód w organiźmie, chociaż oczywiście jest skrajnie niebezpieczna.

Porównywanie hery i amfy, to jak porównywanie przejechania człowieka przez malucha, a przejchania przez tira
-obie rzeczy kończą się tak samo, ale po kolizji z maluchem (amfa) ma się jakieś większe szanse niż przy kolizji z tirem(heroina).

I nie pleć człowieku takich bzdur, przejdź się lepiej na dworzec Centralny o zobacz ilu tam jest amfetamistów, a ilu heroinistów.
Gdy heroiniści wegetują na dworcu, amfetaminiści pracują w agencjach reklamowych i zarabiają grube miliony.

Amfetaminę jest niezmiernie ciężko przedawkować, bardzo rzadko zdarzają się przypadki śmierci od amfy(co innego od kokainy), natomiast heroinę przedawkować jest niezmiernie łatwo i 99,9% ofiar narkotyków w Polsce to ofiary heroiny.

No i uwaga na koniec-amfetamina defektuje, powoduje wylewy krwi do mózgu, wylewy podpajęczynówkowe, obrzędki płuc, wylewy krwi do płyc, paraliże-heroina zabija, to powie wam każdy kto miał do czynienia z ludźmi biorącymi obie te substancje.

I nie wierzcie takim ludziom jak Fiesta-potem nawet nie dojdziecie kto to jest, gdy będziecie chcieli spuścić mu manto, za wasze zmarnowane życie...

ps. co do stylu życia-poczytajcie sobie historę Lance Staleya, Charliego Birda, Kurta Cobaina, Ryśka Riedla, Ryśka Skibińskiego, Jima Morrisona i setek innych osób-milionerów, miliony na koncie, najlepsze towar dostarczacny do domu o każdej porze dnia; rezydencje, baseny, najlepsza opieka medzyczna-skończyli dokładnie tak samo jak dworcowi heleniarze, z tą różnicą, że nie umierali na zimnej dworcowej posadzce, ale na marmurach w swoich pałacach.

zgodze sie z toba Tomal, ja tez sobie nie wyobrazam porownywac fety do heroiny... z tego co wiem to heroinisci zyja bardzo krotko, a ludzie bioracy amfetamine predzej czy pozniej przestana to brac bo przeciez feta robi z ludzi zywe trupy,a mam tu na mysli to ze jak np sie widze po poarudniowym ciagu i jestem na zjezdzie to od razu sobie mowie ze koniec z feta. Oczywiscie to nie prawda, ale jestm przekonany ze predzej czy pozniej bedzie ten moment ze naprawde przestane i huj z tym powiem.. ja osobiscie jestem z dobrego domu i jestem bardzo zwiazany z moja rodzina, i moze czasami mi odpierdala, ale jak se powiem ze nie biore miesiac to nie biore a o ile wiem na heroinie to nie lada wyczyn.ps moze powiecie ze jestem jaki porty, ale mam patent taki ze przysiegam sobie na zdrowie moich bliskich ze nie wiezme przez jakis tam okres i...nie biore, jestem czysty od 10 dni..nastepne spidowanie planuje na ferie, ale kto wie moze znowu zajebie raz i powiem ze koniec z feta na zawsze, bo przeciez nie bede ryzykowal zdrowiem moich bliskich

ci co uwazaja tego posta za calkiem pojebanego to moga smiala pisac, ale moj osobisty patent uwazam za najlepszy jaki moglem wymyslic

Tomal - ile w tym swoim zyciu wycpales bo wiesz jak szukam kogos kto zbuduje mi dom to pierwsze pytanie to ile ich juz zbudowales
a jezeli odnosisz sie do danych statystycznych prosze skorzystaj z schematu przyjetego w pismach oficjalnych, czyli podaj zrodlo, date publikacji, autora oraz liki na jego temat a jezeli tego nie posiadasz albo nie jestes wstanie mi tego podac to oznacza ze jestes glupi http://en.wikipedia.org/wiki/Heroin, chodzi mi o referencje twojej pseudowiedzy i literature na ktorej opierasz swoje szerokie poglady na tym forum i pamietaj ze murarz teoretyk niejeden dom zbudowal
sam widzialem ludzi umierajacych od pigul ktorzy nigdy na oczy krolowej H nie widzieli a skonczyli marnie jak mieso wynoszone przez chamow z dyskoteki
ja juz wole sie H zacpac na smierc w samotnosci z godnoscia niz zdychac jak smiec na oczach zacpanych klubowiczow
wiem co to psychoza i dysocjacja osobowosci z autopsji oraz jakie skutki osobowosciowe wywiera amfetamina, wiec prosze przestan produkowac te swoje pseudofarmazony i sie zamknij
opanuj swoje emocje i nie odpisuj na tego posta bo akcja budzi reakcje jest raczej niskie i wspolne wszystkim zwierzetom a skoro chcesz zeby traktowac cie lepiej niz ameba
TO SIE KURWA ZAMKNIJ DEFINITYWNIE!

to jest zle i to jest zle.
Kazdy Narkotyk Jest Szkodliwy. dlatego wszystkie musza byc zakazane.

ale i tak pewnie bardziej niebezpiecznie jest jezdzic motocyklem niz cpac Biale czy hel.

a tam gdzie ludzie biora koks dozylnie to te same zdrowotne problemy co z heroina, jeszcze wiecej bo koksu wiecej razy trzeba brac.

tomal to chyba ty się skądś urwałeś bo widać że dragi znasz głównie z broszurek i opowieści...

panujacy stereotyp i prawicowa poprawnos mowi bzdury, a mi HEROINA URATOWALA MI ZYCIE. Codziennie od wielu lat ja biore. Ja po prostu urodzilem sie heroinista, a gdyby jej nie bylo, to bym musial codziennie brac cos innego, ale jak bym wygldal po wielu lat codziennego picia alkoholu, albo codziennego brania amfy, czy prochow?? Po prostu po kilku miesiacach bym umarl, a przy heroinie zyje! Tym co ich psychika nie potrzebuje heroiny, to fajnie jest im mnie krytykowac, ale po prostu sa ludzie, co musza to brac

[quote="Fiesta"]
a co to jest, ze cos tam nie wolno pisac, bo moga to przeczytac dzieci i moze i im to sie spodobac... To jest przymus klamania?? Jak dziecko ma psychike nie heroinisty, to napewno nigdy nie bedzie to bral, tylko bedzie robil to co mu natura dyktuje, np robil kariere, pilnie sie uczyl, zarabial duuuza kase, albo bedzie pisarzem, albo domatorem, ale gdy urodzi sie z potrzeba brania opiatw- jak ja, to bedzie od dziecka szukac wszystkiego, co jest z tym zwiazane, kazdej informacji o heroinie.

tomal- przeciez napisalem, ze w heroinie najgorsze jest nie sama heroina, tylko]

[zFuzjonowałem, nie robimy syfu (podpowiedź: edit) - Typ]

Bardzo przepraszam, ale prosze mnie zrozumiec, ze ja nie mam netu, ja tu wchodze przez telefon, a wyswietlacz komorki rozni sie od monitora komputera, wiec ja po prostu nim mam innej mozliwosci... Wiem ze cos tam robie zle, bo mnie juz upominano, jednak sa duzo gorsze rzeczy na forum, niz pisanie komentarz pod komentarzem... Jeszcze raz przepraszam i prosze o mozliwosc pisania komentarzy