Pójdę do lasu i sobie nazbieram następnym razem. Z tym San Pedro było podobnie. Miał 2 saszetki, wziąłem 1 san pedro i 1 muchomory. Mówił,że gos ciu od którego ma sp zalecał zjeść obydwie na raz. Zjadłem jedną i czułem fazę tylko trochę. Fałszywe nie było bo czas się strasznie dłużył i kłuło mnie w całym ciele po wypiciu. A jak zjadłem fasolki z sosem i wypiłem herbatę to myślałem że brzuch mi rozsadzi.
roman pisze: A jak zjadłem fasolki z sosem i wypiłem herbatę to myślałem że brzuch mi rozsadzi.
strugi pisze: Mam pytanie co do palenia, co sie dokladnie pali i ile tego spalic ? Palic to jak mj ?
opisz efekty jak spalisz. pozdr
To cytat z Hyperreala.
A tutaj masz notkę z erowida na temat palenia: http://www.erowid.org/plants/amanitas/a ... oked.shtml
Moja wiedza jest jak na razie teoretyczna (na razie, sezon już się wkrótce zacznie), ale z tego co wiem, można palić skórkę z muchomora, albo nawet całe grzyby. Z tym, że efekty są dużo słabsze i nie tak "głębokie" jak w przypadku jedzenia suszonych grzybów, lub picia wywaru. Ile palić - nie wiem. Wiem natomiast, że przy paleniu muscymol wchodzi szybciej (i szybciej schodzi).
Najlepiej chyba będzie, jeżeli po prostu zdejmiesz trochę skórki z podsuszonych grzybów, napchasz do lufki i wypalisz.
Ato nie były wzdęcia, po prostu bolał mnie brzuch :P
Jakby się przepełnił, co jest całkiem możliwe, bo wtedy mało jadłem.
Kilka lat temu wpadliśmy na pomysł z kumplami żeby zebrać białe plamki muchomorów czerwonych podsuszyć i spalić wraz z marihuaną. Poszliśmy do lasu i zaczęliśmy zeskrobywać plamki z gżybów nożykami, przy okazji popalając co chwilę zioło. Uzbieraliśmy 1/3 paczki po fajkach. Później u kumpla na parapecie plamki podeschły i na wieczór były gotowe. Wymieszaliśmy z ziołem i palimy, smak fajny, jakby mentolowy ale efektów żadnych, normalne zajebiste spalenie ziołem ale nic wiecej nie poczuliśmy. Potem dosypywaliśmy plamki do zioła dla smaku, jednak już drugi raz nie wybraliśmy sie do lasu po palmki. Aha do jednego jointa dosypywaliśmy ok. 2 szczypty plamek podsuszonych.
Cóż, może na działanie kropek miała wpływ trawa, nie wiem.
A to cytat z jednego artykułu, który znalazłem w sieci: Nie trzeba martwić się o plamki które wbrew opiniom nie są halucynogenne. (http://www.btk.elblag.com.pl/c3k/). Niestety, wiedza autora artykułu, tak jak i moja, jest teoretyczna, miejscami zaś to co wyczytałem na hyperrealu, erowidzie i w tym artykule kłóci się wzajemnie ze sobą. Wnioski sa oczywiste - zarówno sposoby dawkowania, jak i efekty działania muchomora są dosyć trudne do przewidzenia, u każdego może to wyglądać inaczej. W każdym bądź razie, strugi, wszyscy życzymy powodzenia w paleniu muchomorów.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.