Wątki traktujące o muchomorze czerwonym (Amanita muscaria).
ODPOWIEDZ
Posty: 3662 • Strona 304 z 367
  • 7 / / 0
Niestety mój bogatszy post przepadł, więc ten będzie z grubsza.
Grzybnię muchomora tworzy się najczęściej z suszonych, zmielonych kapeluszy - tzw. ożywanie. Ale mogą być też zarodniki i t.d. Które zaszczepia się w sterylnym soku winogronowym, ale ogólnie chodzi o soki cięższe i bogatsze, takie jak mąki z pełnego ziarna/ziarna przy cubensis - istotne są zbalansowane wartości odżywcze dla grzybni. Często ludzie robią np. na mętnym soku jabłkowym. Oczywiście 100%. Potem gotowy sok z grzybni (którą, analogicznie jak tą z agaru wykorzystuje się do następnego zaszczepienia, po wybraniu najlepszego fragmentu) trzeba w wyższej temperaturze podgrzać, zdaje się okolice ok. >80* i grzać pewną ilość czasu, a następnie dodać cukier, który dopełnia reakcję przemiany kwasu ibotenowego w muscymol (dekarboksylacja) - pod dodaniu zachodzi gwałtowna reakcja na powierzchni, cukier dodaje się w krótkich odstępach czasowych do momentu, jak już nie będzie zachodzić. Dawki odmierza się w szklankach, działanie zaczyna się po ok. 1h, co ciekawe bez dolegliwości żołądkowych, typowych dla grzybów. Działanie i odczucia typowo muchomorowe, ale ponoć "czystsze", i co ciekawe kumulujące, więc dopicie przy małej dawce ponoć wzbija wyżej.

Sama metoda pojawia się w wątkach o muchomorze sporadycznie (np. wiele razy na shroomery), w każdym razie jest sporo doświadczeń na różnych forach (w googlu pod nazwą tej metody, czy uprawy, grzybni amanity i t.d.). Najciekawszy wątek jest tutaj: http://www.entheogen-network.com/forums ... 6d1e116149
Mykolodzy, do których użytkownicy wysyłali próbki swoich grzybni, zauważyli osobliwą obecność innego, nieznanego grzyba, który współegzystował i tworzył jedną grzybnię z muchomorem. Ponieważ proporcje były różne, nawet dominacja tamtego grzyba w próbce, przy normalnym muchomorowym działaniu soku, wysuwają hipotezę, że żyje on w muchomorze w symbiozie i to właśnie produkuje muscymol lub/i kwas ibotenowy. Niestety wątek ucichł, a ponieważ grzyby są niszowe w nauce, więc nie wiadomo czy został zidentyfikowany na poważnie, czy to osobliwa struktura samego muchomora, więc to raczej taka ciekawostka.
  • 948 / 274 / 2
[mention]korrg1234[/mention] strasznie to chaotycznie napisałeś (albo to kopiuj wklej z translatora), ale nie słyszałem o tej możliwości i wydaje się ciekawa, jeżeli będziesz miał trochę czasu i ochoty napisz coś więcej na ten temat.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3215 / 413 / 0
Jeśli ma to być coś analogicznego do zaszczepiania cubensisowej grzybni w miodzie to w sumie czemu nie. Kapelusz to wszakże tez upakowana grzybnia jako, że mamy tutaj do czynienia z beztkankowcem. Pojawia się tylko pytanie czy w luźno rosnącej grzybni rzeczywiście będzie interesujące nas stężenie substancji aktywnych czy też grzyb produkuje m.in. muscymol tylko w owocnikach dla ich ochrony przed szkodnikami

I druga sprawa to sterylność. Najlepsze dla takich eksperymentów - w mojej opinii -byłoby zdobycie nóżki amanity, wysmarowanie jej na zewnątrz spirytusem, a potem (w gloveboxie) przekrojenie jej na pół i pobranie kawałeczka ze środka. Robiąc to w inny sposób miałbym pewne obawy tyczące się tego co właściwie może wyrosnąć w substracie
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Poradnik jak zrobić holy grail https://www.youtube.com/watch?v=kj6d-UOeG24
  • 525 / 55 / 0
Co sądzicie o wykorzystaniu suszarki spożywczej do suszenia amanity? Pytam się przyszłościowo, bo taką można dostać niedrogo tyle że tam temperatura maksimum wynosi 70 st. C. Z drugiej strony jak ktoś suszy na zewnątrz to też nie siedzi to w temperaturze rzędu 75-90 st. C więc chyba nie gra to aż takiej roli. Ewentualnie można by z wysuszonych robić wywar czy coś. Przeszukiwałem temat i nie było konkretnych opinii, więc pytam.
  • 525 / 55 / 0
Świeże "muchoraje" nie nadają się do spożycia dla człowieka za sprawą toksyn takich jak kwas ibotenowy oraz hydrazyna.
Po ususzeniu krasnalskie czapki "kuruje" się umieszczając w ciemności w plastikowych torebkach, w słoiku na 2-3 miesiące. Dlaczego? Hydrazyna to nie fajna jest dziewczyna - żrąca, trująca, w przemyśle stosowana jako paliwo rakietowe dla NASA. Występuje także w czerwonych grzybkach. Po trzech miesiącach leżakowania substancja ta rozkłada się.
Amanita muscaria - ważne informacje praktyczne (zbiór, suszenie, przygotowanie, dawkowanie) - źródlo
26 sierpnia 2018Halcyon pisze:
Autor twierdzi, że świeże grzyby zawierają śladowe ilości hydrazyny, silnie toksycznej i żrącej substancji służącej jako paliwo rakietowe. 2-3 miesiące leżakowania ma pozwolić na jej całkowity rozpad. Niestety, autor nie daje przypisów więc trudno powiedzieć czy przeczytał to w jakichś badaniach czy wyciągnął wnioski na podstawie posiadanej wiedzy.
Pytanie, czy ktoś zweryfikował czy ma to jakieś podstawy naukowe czy tylko tak na tym blogu gościu napisał? Jeżeli tak to podobna sytuacja jest z pieczarkami i tam wymaga to odpowiedniej obróbki termicznej (chyba chodzi o gotowanie). Z drugiej strony tej amanity się dużo mniej je więc może nie ma sensu się przejmować?

W ogóle ktoś tak suszył przez 2-3 miesiące? Jakie efekty? Macie jakieś porady? Ja wyczytałem tutaj tylko, że trzeba jak największe kawałki umieścić w worku strunowym, w szczelnym słoju umieszczonym w zimnym i ciemnym miejscu.
  • 218 / 4 / 48
Witam państwa, czy ktoś zechciałby wspomóc zagubioną psychonautkę dozą drobnych informacji? Mianowicie poszukuję lasu pełnego(nie jest to wymóg konieczny, bo tych skarbów może być zaledwie trochę) kapeluszy na terenie województwa małopolskiego.

Przyjmę każdą przydatną informację, więc jeżeli wiesz gdzie się chowają Amanitki na terenie polski, a wiesz, że możesz się podzielić, bo nie przejesz całych zasobów, to proszę napisz co i gdzie.

@Hejji chyba lepiej, by to była prośba o odpowiedź na priv, niż w tym temacie. Żeby miejscówki nie zepsuć...- blackgoku
Obca grzanka.
  • 3215 / 413 / 0
Jeśli nikt nie wskaże Ci dokładnej lokacji to po prostu przejedź się po lasach w okolicy, poszukaj miejsc ze spadkiem terenu (wilgotność) i takich które będą zarośnięte przez brzozy/sosny
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 218 / 4 / 48
Właśnie liczę, że jak nilt mi nie wskarze dokładnej lokacji, to chociaż zostaną polecone jakieś lasy sosnowo/brzozowe
Obca grzanka.
  • 350 / 78 / 0
Kompletnie zero muchomorków w mojej okolicy. Przejrzałem pobliskie lasy brzozowe i iglaste i tylko 1 amanita dość mała, która zniknęła (chciałem dać jej troche podrosnąć). Może trzeba szukać w specjalnych miejscach ? Na co zwracać uwagę wybierając się na zbiory ?
ODPOWIEDZ
Posty: 3662 • Strona 304 z 367
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.