Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
KeFaS pisze:Ja mam już taką tolerancję na kofeinę, że jedna kawa to dla mnie nic (a pije z 2-3 czubatych łyżeczek arabici, ewentualnie trochę mniej jak robię w ekspresie też dla innych), wypijam po 2 lub 3, żeby jakoś działać. MDPV jest IMO chujowe, bo apetyt znika na długo, nawet pić się nie chce, przez co organizm się strasznie męczy, a po kawie tego nie mam, jedyne co to czasem sraczka, jak wypiję kawę szybko po jedzeniu
Tzn. tak miałem do niedawna, ostatnio zacząłem ograniczać kawę, za to więcej spać, bo to jednak podstawa, a używanie stymulantów zamiast snu nigdy nie wychodzi na dobre.
MDPV to przynajmniej dla mnie dużo więcej niż działanie mocnej kawy. Dobra motywacja, lepsze samopoczucie, większa otwartość i zaangażowanie (np.ten post :-) ). Problem z MDPV polega na tym, żeby sprostać chęci dorzucania. Ewentualnie można sobie wyrobić tolerancję
Rooty, keyloggery i zdalna administracja
Konta, podpisy i tania sensacja
Logi, podsłuchy i w podświadomość wkręty
Czy to fakty czy pozory ?
Życie czy przekręty ?
Eskapizm
MissTake pisze:Zdecydowanie alfa-PVP daje radę, jeśli szuka się czegoś naprawdę podobnego - dawkowanie odrobinę wyższe (naprawdę odrobinę, wg mnie osoby bez wyrobionej tolerancji na substancje z tej grupy powinny ostrożnie podchodzić do informacji z internetu i zacząć od niższych dawek) i chyba też krócej działa, ale ciągle wychodzi bardzo ekonomicznie, w działaniu jak dla mnie identycznie (ale ja jestem niewrażliwa na subtelniejsze różnice, może ktoś jednak zauważy), niestety ma też wszystkie te same wady co MDPV. Nie polecam jeśli ktoś nie miał okazji spróbować tego ostatniego;)
Zobacz oryginalny post
Co do MDPV - dawka jednorazowa doustnie 1-3mg, przez cały dzień 10, max 15mg. Żadnych zjazdów, żadnych problemów ze snem, żadnej tolerancji. Znajomi też lubili MDPV. Dopiero potem, po kilku latach usłyszałem koszmarne historie ludzi o tym, jakim gównem jest MDPV. Tylko, że okazało się, że walili naraz po 100 czy 200mg do nosa... To ja się mogę ich tylko zapytać co by pomyśleli o kawie po wypiciu naraz 50 mocnych kaw.
a-ppp jest podobne, ale słabsze zdecydowanie i krócej działa + nie ma tych schizów po przedawkowaniu - raczej przebija się tolerka i nie ma co dorzucać. MDPV jednak sprawiało wrażenie takiej "skompresowanej amfy" przyjemność na wejściu i przez 2-3 godziny zdecydowanie większa od white'a, a później kumulacja w formie "nadkoncentracji" i bezsenności. niemniej i tak warto poszukiwać czegoś bardziej jak MDPV niż jak a-ppp, stąd też moje zainteresowanie.
etylofenidat - zupełnie inna bajka. Przyspiesza konkretnie, daje uczucie zajebistości, ale jest to takie sztuczne i raczej puste. Brakuje mi tego połączenia magii, pozytywu i geniuszu które daje MDPV.
"MDPV modyfikowany" - cholera wie co to jest... Biały proszek z grudkami. W smaku podobny trochę do MDPV, czasami też znieczulający (WTF?). Raz klepie bardziej, raz słabiej (chociaż obstawiam, że mam tolerancję od etylofenidatu). Czasami jest po nim MDPV-like magia, czasami nie. Nie wynika to z ewentualnych zanieczyszczeń, gdyż najpierw rozpuściłem całość w wodzie. Dawkowanie doustnie 10- 20mg na początek. Donosowo działa słabiej, ale fizycznie mocniej, porównania nie mam, bo MDPV nigdy donosowo nie brałem.
Widzę, że się pojawiło aPVP - tylko jak tu ufać sklepowi który załącza zdjęcia ze złymi wzorami strukturalnymi?
2-DPMP - działanie w zasadzie identyczne do MDPV ale subtelne, bez wejścia i kurewsko długie i przez to męczące (od kilkunastu godzin do kilku dób);
a-PPP, pMPPP - dupa blada, bliżej do amph i bufedronu niż MDPV
etylofenidat - zamiast manii lekka euforia i totalny nieogar, jak dla mnie porażka
Może z a-PVP coś będzie, ale wątpie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ministerstwo_spraw_wewnetrznych_hiszpanii.jpg)
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jelitko.jpg)
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego
Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.