Kurwa a ja znowu bylem na 2-2,5mg przez jakis czas i ostatnio zszedłem do 0,75mg,
a teraz sie zakochalem w kodzie a ten mix jest tak przyjemny ze zamiast schodzic dalej to teraz jestem na 1,5mg

jeszcze prometh dorzuć ;)

Lepiej nic nie dorzucać tylko jak coś to raczej odrzucać... ;)

Taaa chodziło mi o Alprox.

W jaki sposób mogę znaleźć Frontin, na ktomalek nie wyskakuje, jedyny sposób to pytanie po poszczególnych aptekach? Można to jakoś zamówić? Dostępne w hurtowniach?

taniej niż Alpragen za 16 zł z groszami?

jestem farmaceutą, najgorszy wybór w moim życiu, ale chociaż leki mam bez marży import równoległy z rumunii delfarma albo inpharm, dopiero po otwarciu kartonu pokaże się napis frontin, dostępne w hurtowni pgf

leki z IR bywają nawet kilkadziesiąt % tańsze, co nie znaczy że apteka wam je sprzeda taniej...

Frontin to alpra z wegier, rzadko ale czasami jest na ulicy, 1mg nie roznil sie nijak od 1gm xanaxu ani w wygladzie(fiolet), ani w dzialaniu.
szkielko mam po dzis dzien bo fajne miejsce na pillsy
pozdro

@up siemasz kolego z branży. A nie wstyd Ci sobie w pracy wyrabiać "kartotekę pacjenta" w takim stylu hehe, jeszcze ktoś podejrzy i pójdą ploteczki między koleżankami xdd
Bo rozumiem że naturalnie te leki wbijasz pod receptę i wykupujesz sobie bez marzy w cenie hurtowej czy na lewo je podbierasz po zakupie i nie wbijasz z faktury na stan?
Ja tam wolę jednak po cichu zapłacic ta marzę w innym środowisku, najlepiej sieciowym. Moja sprawa jakie leki zażywam rekreacyjnie bądź nie.

A co do mixu alpra i koda jest zajebiaszczy tylko trzeba wyczuć żeby alpra nie zbiła działania kody. I wiadomo to i tak krótka zabawa ze względu na złośliwa tolerancję i konsekwencje w postaci nałogu. A po zabawie zawsze zostaje takie wypranie z emocji niezbyt przyjemne. Po prostu zabawa się kończy i czym tu to podbić co by nie zostać polilekomanem .
Oczywiście że nie, w większości przypadków nie. Najwyżej tam parę złotych różnicy co dla przeciętnego zdzisia będzie i tak zadowalające. Ale z pewnych źródeł naocznie widziałem że czasem nawet jest odwrotnie, ale to najpewniej wynikało z logistyki niz chytrości ( ͡° ͜ʖ ͡°) zresztą ceny szybują cały czas w górę a często zostają jakieś opakowania sprzed paru miesięcy z niezmienioną ceną.

Ostatnio miałem przypał z benzo i teraz już cała rodzina wie, że mam F19.
Ojciec zainteresowany co to za substancja (powiedziałem, że alprazolam), wydrukował sobie dwie kartki z objaśnieniem tego specyfiku.
Wziął 1mg na spróbunek XDD. Podobało mu się w mixie z alkoholem.
Analizował swoje zachowanie, postrzeganie świata, emocje itp.

Chodziłem ciągle przy nim i pytałem jak się czuję i jeśli ma jakieś pytania to może śmiało walić prosto z mostu.

Później w tajemnicy przed macochą przyszedł jeszcze bardziej podpity i poprosił mnie o jeszcze jedną tabs .

Ostrzegałem, że bez tolerancji 2mg łącznie z alkoholem to już może być amnezja albo nieogar.
Nie widzi raczej w tym dzieła szatana sądząc po jego reakcji. Na trzeźwo później również nic złego nie skomentował.

Ojciec alkoholik, syn lekoman.
Ja zawsze będę zdania że uzależnionego rodzica trzeba odizolować od dziecka żeby nie dochodziło do takich historyjek jak powyżej bo to już zepsucie patologiczne do trzeciego pokolenia.

P.S nie odbieraj tego personalnie, sam mam ojca pijaka ale urwałem z nim kontakt i nigdy bym z nim nie poszedł we wspólnego tripa i o chuju by się dowiedział ale przerażają mnie takie relacje rodzinne że się z ojcem wymieniasz doświadczeniem które przekazał Ci już będąc jeszcze nieświadomym stworzeniem xd