jesli ktos ma non stop alkohol we krwi, a w weekendy urzadza sobie ´Leaving Las Vegas´ to i po roku moze go trafic. przeciez nawet po tygodniu srogiego chlania zalecane jest jakies piwo czy benzo (benzo nikomu nie polecam), tu pewnie delirium nie grozi, ale zdarzaja sie zawaly...
wiem, ze to slowo jest naduzywane, ale on mial delirium.
I tak minęło 10 lat codziennego spożycia w ilości od 4 w porywach do 8 piw, w zależności od dnia, weekendów w ogóle nie liczę, bo jak przususzyło po piątku to często było piwo na śniadanie.
Brzmi raczej śmiesznie, ale nie zdawałam sobie chyba sprawy z tego jak bardzo wpierdolona jestem w temat, dopóki nie przyszło mi przestać
Nagle się okazało, że jestem słaba i często przegrywałam walkę sama ze sobą. Bardzo długo się zanosiłam, żeby to urwać, ale potrzebowałam chybakonkretnej motywacji, która w końcu sama nadeszła. Mianowicie zaczęłam odczuwać negatywne skutki picia w moich flakach. Po kilku latach prowadzenia się tak a nie inaczej, a co za tym idzie: nie jedzenia zbytnio, a jeżeli już to nie były to pudding z nasion chia z jagodami goi, albo acai bowl, tylko jakieś gówno żeby zapchać żołądek trzustka dostawała w pizde, aż pewnego dnia już tak mnie bolała, do tego dostałam jakiejś wysypki, która jak się później okazało, była od trzustki właśnie. To był powód, dla którego przestałam walić browary z dnia na dzień, mijają 2 miesiące, a ja drżę na samą myśl, że do tego wrócę.
Niestety nie umiem kulturalnie, jak niektórzy.. Że w towarzystwie dwa piwa i do domu. Dlatego nie mogę wcale i zajęło mi długie lata, żeby w końcu do tego dojrzeć. Kilka pierwszych dni - padaka. Później już ok, ale "smak za mną chodzi" non stop.
P. S. Grzyby pomogły mi w spojrzeniu na problem z innej strony, i zrozumieniu kilku kwestii.
Z tego co pamiętam z odwyku to się fachowo nazywa delirium clemens?
Zaczęło się bodajże 2 nocy przy odstawce po ciągu, a moje ciągi naprawdę są konkret.
Pierwsza noc była fajna leżałem na łóżku widziałem różne wzorki, kwiatki się kręciły ogólnie psychodela ale ja kontrolowałem.
W dzień w dzień jakieś tam mignięcia kątem oka ale nic więcej.
I wjechała kolejna trzecia noc, po jakimś czasie leżenia przestałem to wogole kontrolować. Np. otwieram oczy a przy suficie wisi moja była na sznurze, albo leżałem że zgiętymi kolanami otwieram oczy a jakąś postać siedzi mi na łóżku. Myślałem że się posram ze strachu błagałem żeby ta noc się już skończyła. No i dobra wstaję rano idę postawić wodę na kawę czy coś i słyszę ze w salonie dzwoni mi telefon, ale ja go mam w kieszeni wtf. Wracam do kuchni słyszę jak moja siostra wola kota, ale jest niedziela 4 rano wtf? Zaczęły się takie schizy, leciała mi muzyka z TV chociaż był wyłączony, jak patrzyłem przez okno przez firankę to sypał śnię. Wiele jazd, tego wybłagałem żeby siostra zawiozła mnie na pogotowie załatwić sobie rolki, pregabe i zolpi,. Bałem się najbardziej nocy, nie odróżniałem rzeczywistości od tego co mi mózg tworzy. Nie polecam.
Padaczkę też miałem ale to po miesięcznym ciągu na alprze i alko. Od wtedy nie jem już alpry.
Hardkorowy opis. Normalnie jak mega bad trip na psychodelikach.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.