Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 795 • Strona 50 z 80
  • 2430 / 574 / 155
23 stycznia 2020Nurkoz55 pisze:
W ciągach wódka jest najgorsza a piwo to mega lajt.Oczywiście chodzi mi o efekty odstawienia alkoholu. Bo wiadomo że w ciągach żeby było lepiej dla bebechów moim zdaniem już lepiej pić wódkę niż jebać 4-5 litra browarów dziennie.
Zgodzę się, co do odstawki. Ja po tygodniu picia kilku kieliszków wina miałam jedynie ślad alkoholowego skręta (co innego kac), a kumpel po 4 dniach na wódzie (którą osobiście wypiłam może kilka razy w życiu) już się telepał, lęki, rzyganie, bezsenność.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 542 / 13 / 0
18 grudnia 2019Dersu Uzala pisze:
No podobno nie ma picia kontrolowanego ale ja znałem wiele osób ciężko pracujących w tym własciciela firmy budowlanej za granicą który musiał codziennie ogarniać w chuj rzeczy, DOM w Polsce pobudował dla córki itp. W tygodniu nie pił ale na weekend wieczór wóda się lała i jak on już się trochę napierdolił to mówi dobra spadam i tyle. Także nie wiem co o tym sądzić może to jest jakies 1% populacji, zresztą są takie powiedzenia, np. work hard an party hard, czy "diabeł zawsze znajdzie zajęcie dla próżnych rąk".
Czyli że w nałogi popadają jednostki powiedzmy jeszcze nie do końca rozwinięte psychicznie, bez nawyku dyscypliny, samokontroli, poczucia obowiązku i nie mających okreslonych celow w życiu. Rzeczy na których im bardzo zależy. Osób, być może zainteresowań, pasji. I te ziejące braki przykrywają prochem, zalewają alko żeby nie bolało
Bo nie każdy pijak to alkoholik ! Mam znajomego który za młodu nic nie pił a teraz od 10 lat ~pije codziennie-w wekkend pije na umór a w tygodniu 3-4 piwka bo ma zakodowane że musi jechać do pracy i na ten alkohol zarobić ! Pytałem się go wielokrotnie co mu te 3-4 piwka w tygodniu dają bo przecież to śladowe ilośći w porównaniu do tego co wypija w weekend a on na to że przynajmniej go usypia ! Ale najciekawsze jest to że on po chlaniu wódki od piątku do niedzieli w poniedziałek wstaje 0 5 rano do pracy beż żadnych objawów odstawiennych
Seymouro- zorganizuj sobie diazepam czy inne benzo- jeśli nigdy nie brałeś to po 10 mg relanium będziesz spał po 5 minutach-kilka dni bez piwa , za to z benzo na sen i organizm wróci do normy
  • 74 / 19 / 0
29 stycznia 2020Seymouro pisze:
Witam.to mój pierwszy post.chcialbym podzielic sie z wami swoim problemem i poprosic o porade :) mam 27 lat i od około 3 lat pije dzien w dzien piwa.przez te 3 lata trafily sie moze 5-6 tygodni ze odskoczylem od alko.z poczatku zaczalem pic by utopic smutek po odejsciu narzeczonej.z czasem wyleczylem sie z 'niej' ale piwa pozostaly nadal.poprostu nie wyobrazalem sobie ze moge sie spotkac z kumplami i nie wypic piwa.w samotnosci tez oczywiscie pije.sa to rozne ilosc bo czasem pilem 5-7 a jak cos mnie wkurzylo lub mialem zly humor potrafilem dojsc do 15.miesiac temu odskoczylem na 5 dni nie picia i okazalo sie ze nabawilem sie takiej bezsennosci ze przez pierwsze 4 dni nie spalem ani minuty a w 5 moze z pol godziny.wspieralem sie melatonina ale nie dawala mi ona praktycznie nic.i wlasnie tu moje pytanie-czy jest mozliwosc ze jak zaczne sie zdrowo odzywiac (mineraly witaminy itd) to ten sen wroci do jakiegos porzadku? chodzi mi ze nawet te glupie 4 h snu.i jesli tak to w jakim czasie? drugie pytanie to takie ze nie potrafie zmiejszac dawki tylko musze odrazu przestac pic calkowicie.czy moje miec jakies powazne sprawy ze zdrowiem? bardzo cisnie mnie serducho w pierwsze dni po odstawieniu.
Scalono/Imane Anys
ah i chcialem jeszcze dodac ze ostatnio pije juz tylko po to by normalnie zasnac.tak z 8 browarow i jakos zassypiam.nie pije juz go dla przyjemnosci lub towarzystwa.melatonina nie dziala praktycznie wcale.a raz sprobowalem leku ketral na sen i dawka 100 mg pozwolila mi zasnac na pol h albo 1 h.a moj kumpel pada juz po 25 mg w pol godziny.kumpel pije do 3 piw dziennie.
Niestety bezsenność to najczęstsza przypadłość zabaw z alkoholem. Na szczęście całkowicie odwracalna, potrzeba jedynie czasu.
Ja zazwyczaj po ciągach z dobry tydzień-dwa się męczyłem. Potem jakoś się to normowało.

Ciśnięcia w klatce piersiowej i generalnie chujowe samopoczucie to normalne przy odstawieniu, ale powinno minąć po 2-3 dniach bycia na sucho. Aczkolwiek nie znam Twojego stanu zdrowia i lepiej przejść się do lekarza. Z domowych sposobów to cóż - witaminy (zazwyczaj z grupy B, bo te są najczęściej wypłukiwane przez chlanie), normalne żarcie i czas. Nasenne zazwyczaj chuja dają, przynajmniej mi nie pomagały - chodziłem jedynie jeszcze bardziej przyjebany, senny, a zasnąć nie potrafiłem. Benzo nawet nie próbuj. Pomoże, ale to jakbyś leczył się piwem w tabletkach. Nie tędy droga. Jak już pokochałeś się z alkoholem to benzo będzie drogą do trumny. Jak się wpierdolisz w wielotygodniowe ostre ciągi, gdzie jedynym ratunkiem będzie detox to wtedy sami na odtruciu Ci benzo podadzą.

@rafi333 jak zwykle poleca gruby kaliber, którym powinno się leczyć ciężkie deliry, zwykłym amatorom piwa, którym rosół i gorący prysznic powinien wystarczyć.
  • 572 / 47 / 0
Ja po ostrym ciagu (kilkanascie dni kilkanascie/dziesiat browarow dziennie) nie spalem przez kilka dni i czulem sie jak najgorsza szmata.

Ale ciesze sie, ze nie bralem wtedy benzo i innych rzeczy na zlagodzenie kaca, dzieki temu skonczylem z piciem.
Do tej pory mimo ,ze zdarza mi sie brac narkotyki i nie jestem do konca trzezwy (po 17 latach sie zlamalem) to nigdy nawet nie wezme pod uwage, zeby sie napic.
relacja korzysci do strat jest dla alkoholu tak niekorzystna,ze po prostu nie.
  • 542 / 13 / 0
mun- koleś napisał że pije od 3 lat dzień w dzień a ty go rosołkiem chciałeś leczyć? Przecież delikwent który zgłasza się do lekarza choćby po 3-4 dniach chlania z objawami typu bezsenność,kołatanie serca, płytki oddech,lęki itd dostaje przez kilka dni diazepam - nawet w jego ulotce jest napisane żeby podawać przy nagłym odstawieniu alkoholu
  • 973 / 83 / 0
Po chlaniu zawodowym dzień po dniu nie ma innej opcji niż benzo
Najgorzej to mają alkoholicy i benzo wraki jak ja, uzależnione od dwóch na raz
Jedyna droga wtedy to nie pić XD
Ale ja wypijam dwa piwka/drink dla kurażu, więcej nie mogę bo kurewski kac mnie męczy a na kacu nie mogę zjeść bzd bo byłem w nie wjebany kilka rszy i wiem co to oznacza
  • 97 / 6 / 0
hipotetycznie ile czasu ten gosc powinien brac relanium po odstawce zeby jakos dojsc do siebie?
  • 104 / 14 / 0
Po miesiącu ostrego chlania dostawałem na 10-dniowym detoxie 40 mg przez 3 dni,potem codziennie coraz mniej,wprowadzenie jakiegoś neuroleptyka i w dzień wypisu już 0 relanium.Po ciężkim weekendzie psychiatra wypisywał mi 1 op.relanium z zaleceniem 5mg rano i 5mg wieczorem.
  • 2 / / 0
@matthewx
Tak jak jest napisane wyżej. Do 10 dni. I nie łączyć z alko 😬
  • 20 / 13 / 0
Hej, nie piję już kilkaset dni.

Chciałem wam napisać, że życie bez alkoholu jest o wiele lepsze niż po pijanemu. Przestałem sam, bez niczyjej pomocy po kilkuletnim piciu (dni powszednie - 4 piwa lub ćwiartka i parę piw, weekendy i urlopy - na umór od rana do wieczora, plus inne rzeczy, których, na razie nie udało się rzucić, ale jestem dobrej myśli) . Wcześniej kilkanaście lat też piłem ryzykownie.

Mogę się podzielić swoją wiedzą, gdyby ktoś potrzebował porady. Mam za sobą setki nieudanych prób rzucenia alkoholu i nareszcie mi się udało. Myślę, że mógłbym coś doradzić, gdyby ktoś chciał przestać, będąc na podobnym levelu, co ja. Opisałem go wyżej.

Naprawdę warto żyć bez tego. I da się (wbrew pozorom).

Trzymajcie się! :)
ODPOWIEDZ
Posty: 795 • Strona 50 z 80
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.