Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 795 • Strona 39 z 80
  • 74 / 19 / 0
To normalne że jak chlejesz nawet umiarkowane ilości to trzęsą ci się ręce i się pocisz. Mi wystarczyły 3-4 piwa pod wieczór, a i tak mi ręce drżały.
Musisz się odtruć i to tak porządnie, nie chlać przez pół roku i zobaczysz że wszystkie te efekty miną.
Oczywiście jak zaczniesz na nowo to równie szybko wrócą, ot taki bonus bycia ochlejmordą.
Mi drżenia i pocenia w sumie po pierwszych dniach chlania z dnia na dzień się pojawiły, potem miałem je non stop.

Nie ma czegoś takiego jak delikatny alkoholizm. Albo jesteś wjebany, albo nie.
4 ciągi po 3-4 miesiące to już alkoholizm. Niealkusy nie chleją w ciągach.
  • 519 / 53 / 0
Tylko u mnie to było w większości przypadków spowodowane nie sama potrzebą naeania się bez powodu, dość bolesnym przeżyciami. Znalazły się przypadki gdzie mnie ciągnęło ot tak, ale skoro nie mam problemów z nie piciem tygodniami..
  • 74 / 19 / 0
Ja potrafię nie pić miesiącami, to znaczy że nie jestem alkusem?

Jestem i to wjebany po uszy.

Widocznie jeszcze nie dojrzałeś do tego by to dostrzec.
  • 1893 / 174 / 0
Ja nie wytrzeźwiałem od 3 miesięcy (nie liczę jednego czy dwóch dni pociągniętych na benzo czy nasennych). alkohol to kurwa jakich mało. Ale nie upijam się jakoś konkretnie. Ostatnio mi nawet 3-4 piwa starczają maks, gdzie kiedyś i po 8 szło. Mocniejszego alkoholu raczej nie piję.

Po prostu lubię być lekko wstawiony, a nie najebany, bo czuję się jak ostatni degenerat. Ale bez piwka/benzo/nasennych/neuroleptyków usnę co najwcześniej o 4-5 rano.
Take DXM and Be Happy
  • 657 / 92 / 0
i ja mam taki problem, tylko mój trwa od lat, nie chleję jakoś na potęgę, od świtu do nocy itp, właściwie przez cały dzień zachowuję się i czuję jak osoba, dla której alkohol mogłby nie istnieć. ale przyjdzie ta dziewiąta wieczór i dostaję jakiejś drugiej twarzy, która żyje w przeświadczeniu, że bez gorzały to ja nie zasnę i prowadzi mnie do sklepu, by kupic 300 lub równowartość, 3 portery na przykład. trwa to od lat, wiem, że ta ilość nie spowoduje u mnie kaca, więc nie zacznę klinować, i tej dawki się trzymam. nie daj boże coś po pijaku mi odwali i dokupię, bo kilkudniowy ciąg murowany, jak pierwszego klina wbiję. To wieczorne picie jest kompletnie bezsensowne, bo po prostu wypijam i zasypiam, widzę absurdalność tych zachowań, ale nie potrafie przestać.
Uwaga! Użytkownik KickInTheEye nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 404 / 39 / 0
Uzależnienie od alko jest różne.Najbardziej przejebane maja ludzie,którzy potrafią spać na ławce przed południem,bo ludzie mają takiego za zero.Nie każdy może pić,bo jeśli bawisz się imprezujesz,to spoko,ale znam typów,którzy,jak zaczną pić,są przez cały tydzień,jak zwłoki i nie da rady się z nimi porozumieć.Przykre
  • 74 / 19 / 0
Nie jest różne. To zależy od "stażu". Na początku to byłem imprezowiczem, potem "bez piwa nie zasnę", a na końcu miałem w dupie co odpierdalam. Do stanu spania na ławce w parku potrzebuje parę lat.

Kiedyś ten pierwszy miesięczny ciąg musi nastąpić, nie bierze się on "znikąd". Zwyczajnie wjebanie się pogłębia. Potem dwu-trzy miesięczne itd.

Ktoś tu pisał że każdy kolejny ciąg jest gorszy i jest to prawda. Dłużej się chleje, ciężej z niego wyjść i coraz więcej jest przypałów.
  • 8 / / 0
Siema
Od środy wieczór wpadłem w gruby ciąg który zaczął się od 10 piw i 300ml wódki, film zerwany, rano przed robotą dwie sety dwa piwa bo kac przejebany, po robocie żeby dokrecic śrubę 4 piwa 9,2 i cwiara pod sklepem, film zerwany, o 21 jeszcze jedno piwko 9,2 i naleweczki ja spirycie. Rano dalej naleweczki i tak do 15:00. Wczoraj od ok 22 jest masakra, mdłości, gorączka. Nie polecam chlania w ciagach, ja nie jestem ostro wjebany bo młody i wlasnie dlatego stwierdziłem, ze ja wysiadam z tego statku. Pierdole nie pije trzymajcie kciuki chłopaki. :*)
  • 5479 / 1053 / 43
Pewnie mało żarłeś i spałeś. Właśnie kaca trzeba nie zapijać, tylko się odtruć. I jeszcze tego samego dnia można pic dalej. Ale wiem jak silna jest ochota rano na alko.
To też taki ciąg, ale objawy odstawki będą lżejsze.
Taka moja rada.

Młody jesteś, dlatego się tak strułeś.
Doświadczenia z alko też pewnie nie masz dużego. Ale tolerke widzę sporą.
Gruby ciąg to taki siedmio dniowy 24/h. Odstawkę odczuwa się jeszcze kilka dni.
Pewnie i jutro będzie Cię męczyło.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 29 / 1 / 0
1,5 miesięczny ciąg wódka/spirytus piwo na przepicie . Dziennie od 0,5 l wódki do litra , potem spirytus na przemian z wódką . Pije od 4 lat , mam 18 lat . 3 dni temu dopiero się ogarnąłem .
ODPOWIEDZ
Posty: 795 • Strona 39 z 80
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.