Dzisiaj pierwszy raz byłem na terapii/miałem konsultację lekarską i założenie karty pacjenta w centrum terapii uzależnień...bałem się tam iść, miałem jakieś wewnętrzne opory i jakkolwiek głupio to zabrzmi- ja po prostu boję się przestać pić...Boję się przestać pić, bo już nie pamiętam kim jestem, alkohol odebrał mi tożsamość. Zdaję sobie sprawę, że mając te 30 pare lat, będę musiał się uczyć życia od nowa. To bardzo trudne dla kogoś, kto latami zapijał rzeczywistość.
Czyniąc dzis ten pierwszy krok , uświadomiłem sobie, że jeżeli teraz się wycofam to będzie mi jeszcze trudniej się tam udać, że być może już nigdy się tam nie udam, a to jeszcze mocniej uświadomi mi mój własny upadek i zrodzi pytanie; czy można upaść jeszcze niżej? Pewnie można! Tylko ja zdaje sobie sprawę, że na moim etapie choroby, kolejny upadek to prosta droga do psychiatryka albo na cmentarz, ale raczej to drugie...

Ten dzien byl jednym z najtrudniejszych dni w moim życiu, dziś odważyłem się głośno powiedzieć, że jestem alkoholikem. Jednak poczułem w końcu ulgę, bo już nie muszę się bać. Nie muszę się bać, bo zrozumiałem i pogodziłem się z faktem, że jestem chory i powinienem się leczyć. Mogę się leczyć i chcę się leczyć ! To jest jest choroba. Choroba jak każda inna. Ale też moja ostatnia szansa, to również dziś zrozumiałem.

W tym zestawie brakuje potasu.

Dużo tu gderania ;) najważniejsze to zacisnąć zęby... I mieć robotę, żeby, gdzieś po coś chodzić.

@spiderek piekny i szczery post.
jestem z Ciebie dumna i gratuluje zrobienia pierwszego kroku, bo to wymaga odwagi

@Ankaaa Aneczko dziękuję

@spiderek no i Ty masz znowu nawrot...dobrze Ci radzilam- daj sie zamknac na kilka tygodni w osrodku...jak na moj rozum to Ty zawalisz ta terapie dochodzaca...wspomnisz Ty jeszcze moje slowo...juz nie bede Ci pomagac...

@Ankaaa , Aniulko
14 dzień dzisiaj bez , Anno po prostu godz. dłużej rano pospałem jak dzwoniłaś, troszkę zegar biologiczny mam jeszcze rozregulowany przez %%, ale już jest dużo lepiej..., a w porochy na spanie nie chcę się znowu pakować...ANECZKO NIE TYKAM - obiecałem Ci, że już nigdy nie będę Cię okłamywał w kwestii alkoholu, nie chce już udawać, że nie pije i ukrywać się z alkoholem, takie sytuacje się już nie powtórzą

Jezu niech ktoś to przesunie do Gaba-Knajpy.

@spiderek fakty są takie, że będziesz mieć ciężko póki uwagi nie przeniesiesz na co innego.
Bez zmiany podejścia i trybu życia chuja z tego będzie.

@Stteetart - zaraz... gdzie do gaba knajpy - to jest wątek służacy pomocą, dobrymi radami i przydatnymi linkami - wszystkim, którzy mają problem z nałogiem alkoholowym

nikt nie mówił, że będzie lekko, wiem, że dużo pracy nad sobą mnie czeka, tak naprawdę muszę się od nowa uczyć żyć - bez alkoholu

@Stteetart knajpa alkoholowa GABA to drugi tasiemiec, nie bez powodu wiec zalozylismy ten watek...w tym watku nie robimy OT, nie wyzywamy, straramy sie nie przeklinac. to jeden z niewielu watkow na forum, w ktorym trzymany jest poziom. tutaj rozmawiamy na powaznie.

To jest wg Ciebie post do wątku tematycznego ?