Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 267 • Strona 10 z 27
  • 118 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Camilleri »
Wszystko zależy od punktu widzenia.

Alkohol zwyczajowo nie jest nazywany narkotykiem. Społeczeństwo przyjmuje pewien system nazewnictwa, dzięki któremu można się dogadać. Narkotyki pojmowane są przez przeciętnego człowieka jako środki nielegalne, niepowszechne. I bardzo dobrze. Nie ma sensu wciskać alkoholu do pojęcia narkotyki.

Z punku widzenia oddziaływania na o.u.n etanol jest jak najbardziej narkotykiem. Odurza, wywołuje uzależnienie, działa na receptory opioidowe jak i GABA, co implikuje całkowite spełnienie definicji "narkotyku". Nie ma wyraźnych różnic między działaniem "narkotyku" a alkoholu. To powszechnie akceptowana substancja, zakorzeniona głęboko w kulturze większości świata i stąd dążność do oddzielenia etanolu od reszty psychoaktywnych środków.

IMHO alkohol jest nartkotykiem!

pozdroofka
Ostatnio zmieniony 21 grudnia 2006 przez Camilleri, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Camilleri nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Anthaeli »
Camilleri pisze:


IMHO alkohol jest nartkotykiem!

pozdroofka
Jasne że tak, jeśli uzależnia to jest narkotykiem...

Narkotyk (z greckiego narkotikós = oszałamiający) jest substancją pochodzenia roślinnego , a w latach ostatnich coraz częściej syntetycznego, mogąca powodować uspokojenie, euforię, zniesienie bólu, odurzenie i głęboki sen.
I CO NIE PASUJE.........???
Uwaga! Użytkownik Anthaeli nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 645 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: dobson »
Słodycze też uzależniają a do dragów chyba nie należą :-p
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości"
                                Jean Cocteau
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
No i własnie dlatego alkohol NIE JEST narkotykiem bo po prostu taki mamy system nazewnictwa.

ładnie ujął to przemówca Camilleri
Alkohol zwyczajowo nie jest nazywany narkotykiem. Społeczeństwo przyjmuje pewien system nazewnictwa, dzięki któremu można się dogadać. Narkotyki pojmowane są przez przeciętnego człowieka jako środki nielegalne, niepowszechne. I bardzo dobrze. Nie ma sensu wciskać alkoholu do pojęcia narkotyki.
Taraaam! Problem rozwiązany.
  • 96 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Sundazed »
[quote="dobson"]
Słodycze też uzależniają a do dragów chyba nie należą ]

Zdaje się, że aktywują układ nagrody w mózgu i stymulują go do większej produkcji endorfin, stąd uczucie zadowolenia po słodkiej wyżerce (niech mnie poprawi jakiś spec od neuroscience, jak coś pokręciłem).
Tak więc... słodycze to też dragi :cool:
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 645 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: dobson »
No to albo wszystko jest narkotykiem albo nic.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości"
                                Jean Cocteau
  • 26 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lun4t1c »
Jestem ciekaw kiedy zaliczycie powietrze do prochów.
No bo w końcu po pierwszym strzale jesteśmy już tak wjebani, że jak odstawimy to umieramy.
"Just a little pinprick.
There'll be no more --Aaaaaahhhhh!
But you may feel a little sick."
Pink Floyd - 2001 Echoes - Comfortably Numb
  • 50 / / 0
Nieprzeczytany post autor: cga »
Alkohol technicznie jasne że jest narkotykiem, tylko że u nas z tej kwestii, że picie alkoholu jest zakorzenione w kulturze /wieloletniej/ nie ma szans na jego delegalizacje i wrzucenie do jednego worka z "narkotykami" /taka mentalność/
Uwaga! Użytkownik cga nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 645 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: dobson »
Kiedy ten pojebany kraj sie wreszcie obudzi!
Chłop zarąbał 4-letnią Anie siekierą bo sie najebał!! sic!

-Patologia, wojna i zniszczenie-

Gdyby się najarał to może by jej bajki poczytał, albo budyń ugotował.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości"
                                Jean Cocteau
  • 472 / 10 / 0
W ogole wlasciwie nie rozumiem po co ta dyskusja. Juz sama definicja narktyku, jako "substancji wpływającej na świadomość" mowi wszystko. Zawerzanie tego pojecia (zreszta nie tylko) jest juz reinterpretacja (kulturowa, prawna...) i podzieleniem go na narkotyki i uzywki.
Uwaga! Użytkownik P-paranoi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 267 • Strona 10 z 27
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.