Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 56 • Strona 5 z 6
  • 909 / 18 / 0
Nie, ja kocham facetów. Podobno mam męski mózg, mieszkam z samymi facetami (nawet moje zwierzęta są płci męskiej) i zawsze lepiej rozumiałam się z facetami.
Boli mnie to, że większość mężczyzn uważa się za lepszych od kobiet i wciąż o tym wspominają. Ja tak jakby odpowiadam na wszystkie zarzuty wobec kobiet, z taką samą agresją, z jaką są one wypowiadane.
To dziwne też, że chociaż kobiety są "gorsze" i "złe", jednocześnie więcej się od nich wymaga i mniej wybacza. Dziwne, że skoro mężczyźni są "lepsi" muszą wciąż o tym przekonywać kobiety, jakby im samym ta świadomość nie wystarczyła. Śmierdzi mi to wszystko.
Wychodzą tu męskie kompleksy, ale mimo wszystko nie umiem tego olać, bo te stereotypy przesiąkają naszą kutlurę, są powielane, krzywdzące.
  • 915 / 4 / 0
Nie chodzi o sposób, w jaki piszesz, tylko o nacisk, jaki wywierasz na to, co piszesz. Nacisk rozumuj dosłownie: czujesz frustrację, niezgodę na zastany porządek, stawiasz jej opór, bronisz się - czyli próbujesz zwalczyc opór, stosując opór, ten opór w Tobie rośnie, przenika Twoją optykę, oddziałuje na relację z płcią przeciwną, i w ogóle na Twoje życie. Słowem: schemat Cię zżera. Podsycasz go, pisząc o tym; może zinterpretujesz, że próbuje Cię uciszyc, tak jak z tym "cukierkowym sposobem wyrażania się", to właśnie ten schemat rzuca się na Ciebie, kieruje Twoją interpretacją, wobec której jesteś wroga względem mnie, ponieważ jestem mężczyzną. Cały czas schemat trafia na schemat; próbujesz wytłumaczyc to biologicznie, czy kulturowo, piętnując mężczyzn; dokonujesz generalizacji. U podstaw działa to po prostu tak, że Twój schemat jest wrogi mężczyznom. Nie neguje mechanizmu działania patriarchatu; zwracam uwagę, że uległaś temu mechanizmowi, i ulegasz mu równiez wtedy, gdy wyrażasz w tę stronę wrogośc; wchodząc w relację, przegrywasz.

Niezależnie od tego, jak schemat w społeczeństwie jest silny, zawsze można poza niego wyjśc, ponieważ jest tylko schematem. Pecha miałaś dlatego, że nie znałaś metody.

I oczywiście powiem, że tępota jest ponad płcią, a tępotę rozumiem jako realizowanie wchłoniętych od społeczeństwa nawyków, między innymi: tępy mężczyzna, maczo, ofiara patriarchatu. Takich milion, bo większośc ludzi to ślepcy, odziani w głupie schematy.

Ja bym się Tobą zaopiekował :heart: Ale to w innym sadzie, w innym lesie.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 909 / 18 / 0
No teraz to mnie wkurwiłeś, bo moje słowa nie były wrogie Tobie, ani nawet nie myślałam, że chcesz mnie uciszyć. Tylko wytłumaczyłam o co mi chodzi i dlaczego z taką (faktycznie głupią) agresją skaczę.
Nie mogę wyjść poza schemat, bo trzyma mnie w nim nawet najbliższe otoczenie, rodzina. To znaczy ja wychodzę, ale zaraz on mnie dopada, czuję niesmak, boję się odrzucenia, z lęku wracam.
Niech ktoś wydzieli temat, proszę.
Potraktujcie moje teksty jak odpowiedzi na szowinistyczne teksty mężczyzn, a nie atak na siebie.
Teraz leżę w łóżku z trzema facetami (co prawda jeden wykastrowany, ale jaki fajny dzięki temu się zrobił...).
  • 915 / 4 / 0
A to przepraszam. Ale wiesz, czemu tak napisałem.

Schemat jest tylko w Twojej głowie. Gdy wyjdziesz poza niego, nigdy już nie wrócisz. To kwestia metody ^_^
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 909 / 18 / 0
Jak wyjdę poza schemat i zostanę kim chcę, to nigdy już nie wrócę do domu.
  • 915 / 4 / 0
Wyjście za schemat nie musi równac się jakimkolwiek zmianom na zewnątrz Ciebie.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 614 / 4 / 0
Boli mnie to, że większość mężczyzn uważa się za lepszych od kobiet i wciąż o tym wspominają. Ja tak jakby odpowiadam na wszystkie zarzuty wobec kobiet, z taką samą agresją, z jaką są one wypowiadane.

to nie wiem z jakimi 'mężczyznami' się zadajesz. ja się nie spotkałem z czymś takim. no, może jakieś pojedyncze wybryki tak, ale to działa w obie strony, np. jakiś zrażony kobietą znajomy powie, że kobiety są np. głupie i odwrotnie, jakaś zrażona do facetów znajoma powie, że są np. leniwi i śmierdzą. nawet nikt nie bierze tego na poważnie.
to emocje, w akcie chwilowej frustracji, nie znam osób typu: jestem facetem i jestem lepszy, kobiety są głupie, więc traktuje je wszystkie jak tępe cipy i nie mam do nich szacunku.
sama przyznałaś, że jednak w imię buntu gnębisz nację męską. więc nie jesteś obiektywna. i nie wznosisz się ponad to, czym gardzisz - stoisz cały czas w miejscu.


i jak powiedziano wyżej, tępota jest ponad płcią.

i tak, chociaż się z tobą nie zgadzam, to nie popadam w stereotypy i uważam, że jesteś myślącą kobietą. a już na pewno masz większą wiedzę niż nie jeden facet(i ogólnie przeciętny obywatel).
  • 909 / 18 / 0
Ale jeśli wyszłabym poza schemat, to chciałabym być w końcu SOBĄ, a za to rodzice pewnie wyrzuciliby mnie z domu i przestali kochać, bo oni są nimi przesiąknięci od dziecka, nie umieliby wyjść poza to.

duke ja takich mężczyzn unikam, ale ich teksty spotykam na codzień w internecie, w mediach. Nie chce mi się szukać za bardzo, poza tym nie mam zioła, żeby złagodzić ból, więc teksty z tego wątku wkleję:
885 pisze:
nie skomentuje odczuć typu chce się sexu bo to po każdym alkoholu (na trzeźwo gardzę cielesnością i uważam kobiety za niższy gatunek niżeli mężczyźni )
Jemen pisze:
wśród ludzi rządzą faceci, czy Ci się to podoba, czy nie. Jesteśmy po prostu inteligentniejsi, bardziej mobilni, kreatywni do bólu, wszystko co zostało wymyślone na Ziemi ludzkość zawdzięcza płci brzydkiej, czyli Facetom. Gotować nawet nie umiecie, a się próbujecie brać za nauki społeczne. Zaraz będziesz chrzanić, że jestem szowinistą, albo jakaś mnie skrzywdziła, ale to faceci pieprzą kobiety, a wy potem musicie zajmować się owocem tych zabaw, czyli dziećmi. Jesteście na z góry przegranej pozycji.
Ostatnio zmieniony 29 grudnia 2010 przez gynoid, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 915 / 4 / 0
Jest to tzw. Plebs. Plebsem nie należy się przejmowac.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 278 / 11 / 0
duke01 pisze:
Pół litra w 10 minut to nie jest picie duszkiem!
na jedno wychodzi.
Nie, to kompletnie inna bajka. Nie wierzysz - Twój problem. Nie myślisz chyba, że będę jechał przez całą Polskę z flaszką, żeby Ci to udowodnić? Jeśli chcesz, to zapytaj jakiegokolwiek lokalnego żula.
ODPOWIEDZ
Posty: 56 • Strona 5 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.