Dead Kennedys pisze:Siła placebo jest doprawdy wielka.
Kuba Powiatowy pisze:Jak dla mnie alkohol działa następująco :
- Piwo wywołuje uspokojenie i lekką senność.
- wódka, ewentualnie drinki wywołują lekką euforię, banana na gębie i pobudzenie :-)
- wino wywołuje uspokojenie, rozmarzenie, rozleniwienie. Można to określić mianem "chill out". Wina swojskie działają jak dla mnie bardziej zamuląjąco niż te sklepowe, dodatkowo swojskie obciążają żołądek.
- szampan, zwłaszcza pity duszkiem wywołuje pobudzenie i oszołomienie.
- Absynt wywołuje chęć do rozmowy, większą trzeźwość umysłu, pobudzenie, przy mocniejszych stężeniach tujonu doświadczałem odrealnienia i lekkich zaburzeń percepcji.
Niepotrafię strzelić 2 piwek i iść na grzecznie na chatkę. Zawsze po 2,3 browarach ssie mnie na więcej i więcej, trudno się zatrzymać. Dlatego jeżeli nie mogę pozwolić sobie na napierdolkę to nie pije.
Chłopcy, zjedzcie kwasa i przemyślcie sprawę Waszego picia. Potem zapalcie trochę baki, pomyślcie, wyciągnijcie wnioski i napiszcie je tutaj, ok? Buzi
gynoid pisze:nord powinieneś zrezygnować z alkoholu. Tacy jak my czy 885 są jakby lekko upośledzeni (chociaż 885 jest upośledzony w stopniu znacznym), nie mają wewnętrznego hamulca i zawsze się napierdolą. Depresanty nie są stworzone dla nas, bo nie czujemy granicy dobrego upierdolenia - wiemy, że wciąż może być lepiej. W przypadku alkoholu kończy się to urwanym filmem, utratą godności, stratami materialnymi, pogorszeniem stanu zdrowia, kacem. A jak tacy jak my sięgną po inne depresanty bardzo szybko nabawią się wielu kłopotów, a potem przedawkują.
Chłopcy, zjedzcie kwasa i przemyślcie sprawę Waszego picia. Potem zapalcie trochę baki, pomyślcie, wyciągnijcie wnioski i napiszcie je tutaj, ok? Buzi
to typowe oznaki choroby alkoholowej po prostu czyli ALKOHOLIZMU. I TYLE. 885 nie jest jeszcze tak uposledzony tyko po prostu w cugu alkoholik własnie sie tak zachowuje.po wytrzeżwieniu(min pół roku)byłby to zgoła inny człowiek.
nawiązując do dalszej częsci wypowiedzi dodam ,że osoba uzależniona od czegokolwiek powinna unikac jakichkolwiek używek bo w 95 % konczy sie to powrotem do macierzystego uzależnienia.to są statystki i wyniki badan oraz wieloletnich doswiadczen z osobami uzależnionymi a nie bełkot niejakiego czempiona który w tasiemcu wkurwił mnie strasznie ,czytajac jego "teorie naukowe"wyssane z maczanek miałem ochote rozpierdolić klawiature albo zrobic taki wygar że by mnie zbanowali.odpusciłem,nie rozmawiam ani nie wchodze w kłotnie z ludzmi pozbwaionymi zrozumienia i zamknietymi na opinie mądrzejszych.
ps.pozdrowienia dla Mac"a.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.