Jak myślicie, czy ten waporyzator nadaje się do pirolidyn?
https://wujo.pl/pl/c/USA-Vaporizer/416

napisz o ktory pytasz na stronie pod linkiem sa 3 rozne

Vaporizer drewniany HERBAL AROMA THERAPY

Kupilem se a phip i gonie krople po alu, ktos na forum pisal ze to przypomina crack. No ni chuja ani troche. Praktycznie zero fazy mam, lekki szczekoscisk, lekkie kardio i lekka empatia lekkie pobudzenie. Ee na duzy minus ze to strasznie beltogenne jest. No doslownie caly czas mam ochote sie zbeltac. Sypie na oko 50mg lub więcej na pewno, zrobilem juz pare folii. Sort bialy puder, niesmaczne. To gonienie krropli nawet troche browna przypomina, ale jednak trzeba miec nieco inna taktyke. Podstawa to zeby nie zaczela nam ta zolc bulgotac. Wszyscy tu pisza o niesamowitych paru minutach po buchach a ja mam jednostajna pizde od 4h ani po dopaleniu mnie nie wypierdala z butow ani nie maleje za bardzo. Jesli mialbym krotko opisac swoj stan to nie wiem jak to inaczej okreslic jestem lekko jakby przestraszony(?) i lekki nieogar w bani.
Schiz i paranoi poki co nie mam,

Uwaga Dobra akcja.

Jaram se z alu twarza do otwartego balkonu, folia w lapie lufka w gebie, biore bucha i widzę starsza sasiadke i jej corke plus rodzine ktora na mnie patrzy. No kurwa od folii tylko bardziej przypalowa ale mniej widoczna jest pompka z igla. Opuscili rolete w dol i pelna wyjebka, tak sadze. Raczejj uzby szkiely przyjechaly, slyszac w sluchawie panie on tam folie podpalal i dym wypuszczal ja widziała, ja widziala!!
Sasiadow mam w porzadku, palilo sie kilogramy wasow i lufek na balkonie, byly patobalety na balkonie. Nigdy przypalu z psami. Tfu tfu.
Wracajac do aphip bo juz chwile pisze tego posta i w miedzyczasie pekla kolejna porcja... Ja bym to porownal do niezlej jakosci fety w żadnym wypadku do cracku...

Kolejne wnioski po kolejnej godzinie i kolejnej folii.

Bylem u babci, musialem kawalek przejsc, zero schiz mimo, ze temat mega smierdzzaca lufa i folia przy sobie.

U babci niezla gadka, chyba calkiem rozsądnie mówiłem. Z dziwnych zachowan to raz se wstalem i tyle..


Jestem pojebany i to grubo.
Dzis w nocy lece 1szy raz samolotem a teraz se fazuje. Bylebym sie nie zbeltal bo choc teraz jest troche lepiej to po kazdej folii ciagnie mnie na belta i bardzo mnie ten smak nie odrzuca i nie wiem jak go okreslic zupełnie. Czuje, ze mi nakurwia ta alfa z pyska fest..
Z japy śmierdzi, lufka smierdzi, ale w pokoju lajt. Rodzice wbijaja do mnie na peta czesciej niz 2x na h a zero skapy, po oczach tez nie za wiele widac, lekko powiekszone ale nie jak po pigulach czy chujowej fecie. Kutas mniejszy zdecydowanie, kurwa jak ta lufka smierdzi. Opalana po malej ilosci mj, pare kulek, a zrobil sie tygrys widze jak daje ja pod światlo. Wzialem z niej juz mega duzego bucha i po nim spalilem ze dwie folie i nie bede sciemnial jestem nieco bardziej wylewny 8).

Ale przy okazji tez nieco zawiedziony bo serio liczylem na cos ala crack, gdzie po dobrym buxhu z meth pajpy, po prostu mnie rozpierdalalo od srodka, momentalnie pot na calym ciele, wlosy staja deba, euforia i ta chec na dorzute jak schodzilo.. Tu nie mam parcia, jasne, spalilem tego sporo ale raczej szulajac tego czegos czego nie znalazlem.

Odkad zaczalem pisac tego posta minelo juz z 2.5h, szybko minal mi ten czas nie powiem, w miedzyczasie zrobilem pare rzeczy min spakowalem sie czy bylem na krotkim kolazu (tez u was sie tak mowi na spacer?)

Szybkie wnioski

Pojawila sie chwilowa schiza, ze rodzice wiedza, bo se cos tam szeptali ale kazdy ma swoje sekrety.

Tez mieliscie tak wielkie objetosciowo giety? Nie mam wagi, ale to wygląda jak 2g sypy browna.
To jest taki sniezek puder typowo dopalaczowy, pamiętam go sprzed lat tak samo wygladalo exclusive koko.

Krople se robiłem roznej wielkości i nie zawsze te największe dawaly najwiecej dymu i buchow, uzywalem tej samej folii caly czas i dawala rade nic mi sie nie przyklejalo do czarnych przypalonych miejsc.

Nie do k9nca jeszcze wyczulem krople bo czasem leciala se jak brown a czasem stop. I chuj. Czasem masa dymu a czasem malutko i chuj.

Politoksykomania bez alko pelna gębą.

Jeszcze ten samolot kurwa zaraz.

Nie czytam tych bazgrolow bo bym pewnie w chuj pozmienial a takto sa 100 procent wolne mysli, mam nadzieje, ze czytelne.
Pale w chuj szlugow a na alfie nie wchodza mi zupelnie i pale mniej niz na trzezwo

Na fecie doktorejmoim zdaniem alfa jest podobna w kurwe jaram 3 albo i 5x więcej.


Samo gonienie kropli uwielbiam, po prostu lubie to robić...

Byloby mi bardzo milo jak ktos by sie ustosunkowal jakkolwiek do tego posta.

Tylko wapo elo

Powyższy post pokazuje jak wpyerdala vapowanie alf no i zarazem przestrzega przed robieniem sobie w życiu kibla Niestety kto raz spróbuje zawsze będzie tęsknił za tą kroplą

@kam3@kam3leON
Jeżeli umie się z głową vapować to nie ma katastrofy. Natomiast swoją drogą alfa niszczy tym bardziej vapo

Sztuka, kiedyś to było

Ale widać że chujowo opalane. W tym roku się poprawię

Kurwa około roku przerwy miałem od wapowania jakiegokolwiek stymulanta i kurwa jak ostatnio wpadło mi w łapy kilka g hexenu na co specjalnie zakupilem se meth Pipe któych kiedys miałem od chuja tylko najebany pogubiłem hah no i musze przyznać że jest lipa fchuj zapomniałem jak sie kurwa wapuje lol, chyba ani jedenj lufy poprawnie nie zwapowałem lol jeszcze kurwa jak załączyło mi sie to jebane kompulsywne dorzucanie co chwila to już wołgle lipe fchuj z tym hexenem odjebałem do lufy żem wrzucał chuj wie po co po jakies 0,2- 0,3g materiału naraz , co jak wiadomo jest kompletną głupotą i stratą materiału bo nie da sie takiej ilośći zwapować bez strat i wołgle lol, potem to już mi wołgle odjebało bo jeszcze se żarówke zrobilem i kurwa dwukrotnie sypło mi sie tam za dużo fchuj bo coś koło 0,5 hahaha i w sumie to tyko to rozpuscilem z i moze ze 2 buszkii sciągłem bo potem wjechały mi grube paranoje że mi bopka na psy zadzwoniła i że o 6 rano mi wjadom hah , kurwa 5:44 poleciałem babke przepraszać że ćpam i że już nigdy tego gówna nie tkne tyko żeby ich odwołała lol ale lot to gruby miałem fchuj , ostatnimi czasy to żadnych hexenów czy a-PiHP nie ruszałem bo brałem tylko ten skurwiały kryształ co po mieście latał a on nawet przy przerobieniu 5g w noc nie był jakoś mocno mózgojebny ale ten hexen to mnie kurwa zniszczył dosłownie hahah no ale też mi odjebało srogo żeby prawie 8,5g przerobić w 2 dni i w dodadtku bez zadnego benzo jedynie miał w pokoju zakitrane dwie dwusety i jakiegoś browara ale to , to poszło jeszcze pierwszego dnia przed wieczorem coby lekko sie ogarnąć hah ^_^

Potem pare dni później te pozostałe 1,5g dokonczyłem ale to już jedynie z folii aluminiowej zapaliłem ze 2-3 razy a reszta sniffem poleciała a i tak załączyła mi sie przeokrutna paranoja... szkoda kurwa gadać ogólnie , no ale wracając do sedna po rocznej przerwie znacznie łatwiej mi było wapować z folii aluminiowej niż tą meth Pipe lol , żarówka to wogóle kurwa jakaś porażka nichuja nie wiem jak ja kiedyś mogłem z tego badziewia tyle tych ketonów przepolić hah, jeszcze Hot Rails jako tako dawał rade ale kurwa z przygotowaniem do tego RoA jest za dużo pierdolenia i wołgle poza tym na paranojach cieżko jest wysiedzieć i podgrzewać te lufe chcociaż z 2-3min co jest absolutnym minimum bo potem kurwa idą masakryczne straty...

u was na rejonie alfiarze grzeją to w lufce z węzykami, czy to tylko u mnie taki wykon jest uskuteczniany?
a jak bida i nie ma buchów do pizgania to rozcinają te węzyki i ten syf z srodka gonią xD
u mnie na dzielnicy w samochodowym to wszystkie węzyki wykupili

generalnie to wolicie smarzyc żarowo czy zwykle? jak jest lepiej wh was?