Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 639 • Strona 15 z 64
  • 683 / 106 / 0
@JestemSoba-Chyba

Myślę że krzywdy sobie nie zrobisz. Ja 1P-LSD miksowałem z 40 łysicami (zarzuconymi jakieś 50 min. po 1,5 blottera) i nie wystrzeliło mnie tak mocno, jak się spodziewałem. Chociaż być może tolerancja swoje zrobiła, jeśli mnie pamięć nie myli tydzień - 2 tyg. przed tym miksem też szło jakieś sajko.

Grubiej miałem po 2 blotach x 100 ug ALD i na moje to efekt 1P-LSD + ALD-52 będzie podobny. 1P-LSD w moim odczuciu nie różni się jakoś znacznie od ALD-52, może poza tym że bardziej (i dłużej) czuć stymulację i daje nieco większy nieogar. Ale co ludzie to opinie, dla niektórych profil działania obu lizerów jest wręcz identyczny, bez tych niuansów które wymieniłem. Inni z kolei donoszą, że ALD-52 daje wyraźnie lepsze zmiany audiowizualne przy podobnym mindfucku.

Śmiało zarzucaj i zdaj relację.
Ekonomiczna i technologiczna struktura społeczeństwa jest o wiele ważniejsza od jego struktury politycznej w
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
  • 157 / 7 / 0
3 kartony dały mi tak kurewsko ciężkiego bad tripa, że chyba odwiedzę z tym neurogroove.

Budka Suflera - Jest taki samotny DOM
https://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U
pozdro ćpuny. :D
Uwaga! Użytkownik latajacypisuar nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 44 / 8 / 0
dlaczego mnie to wyjebało z butów w takim stopniu, że aż zepsuło sylwestra? pół kartonu zrobiło mi badtripa 15h nie nadawałem się do niczego nie uświadczyłem kolorów ani niczego ciekawego - nie miałem nawet ochoty z nikim rozmawiać, co mi się nigdy nie zdarza....

dodam, że mam duże doświadczenie i z lierami i z innymi psychodelikami nigdy coś takiego się nie wydarzyło. tego wcześniej nie próbowałem
  • 3359 / 345 / 0
Psychodeliki sa nieprzewidywalne.
Nie wiem czy wzialbym jakies psychodeliki na impreze jak sylwester. Moze 2cb albo MDA, albo jakis candyflip czy cos, ale tak sam karton?
Jak miales giebla albo GHB bylo sie nim ratowac, mi pomaga w 5min jesli mam chwilowy kryzys psychodeliczny,
  • 692 / 69 / 0
Wujek Weisior dobrze wam radzi: dzieci drogie, jak nie macie pod reka neuroleptykow, benzo, hydroksyzyny albo nawet GBL, a chcecie przerwac/zalagodzic tripa, to proponuje strzelic w nos porzadnego lajna klefa! Mi to pomagalo zniesc zbyt dluga faze po bromoważce i innych dlugo dzialajacyvh fenyloetyloamin
BKiHKAL - Beta Ketones I Have Known And Loved: Fuck You α-PVP %-D
  • 152 / 6 / 0
dlaczego mnie to wyjebało z butów w takim stopniu, że aż zepsuło sylwestra? pół kartonu zrobiło mi badtripa 15h nie nadawałem się do niczego nie uświadczyłem kolorów ani niczego ciekawego - nie miałem nawet ochoty z nikim rozmawiać, co mi się nigdy nie zdarza....
złe tripy są złe, nie ma gadania ale może jakieś wnioski można wyciągnąć z bad tripa? może coś cię nauczył? może doświadczyłeś coś nie przyjemnego ale może da się to odwrócić na pozytywną stronę?
  • 157 / 7 / 0
Tak na szybko.

Weź trzy znane Ci filmy, z całkowicie pokręconą fabułą.
Pomogę Ci.
"Le locataire" / Roman Polański
"Naked Lunch" / David Cronenberg
"The Shining" / Stanley Kubrick
Nie znasz któregoś? Niech obejrzenie go będzie Twoim zadaniem domowym.

Scenografię mamy, przydałaby się muzyka.
Tutaj proponuję The Residents.

"Constantinople"
https://www.youtube.com/watch?v=fcI5rNR5TGM

Ok, mamy to.

Czas na coś, czym to wszystko zmiksujemy.
Wyobraź sobie żółtą betoniarkę. Żółta, bo podobno żółte róże to symbolika zdrady (według rozumowania kobiet :) ), pozostańmy przy tym.

W takim razie mamy trzy puzzle całej układanki. Lecimy dalej.

Przydałby się nam ktoś, kto tą betoniarkę obsłuży podczas naszej nieobecności.
Tutaj daj ponieść się fantazji. Stwórz bestię, postać, która przeraża Cię w każdym aspekcie, wywołuje strach i obrzydzenie. Stwórz swojego własnego stwora. Masz go?

Czas na Ciebie.
Podczas podróży, w którą chcesz się wybrać, Twoje ciało jest Ci zbędne, może tylko zawadzać. Połóż je na łóżku, niech na Ciebie czeka, a sam wskakuj do betoniarki.

Co czujesz, gdy wszystko co do tej pory znałeś - czas, swoją lokalizację, status, gdy wszystko co o sobie wiesz, znika gdzieś za parawanem totalnego mindfucka?
Ultra-pojebanej wizji swojego istnienia, tego jak zniszczony jesteś, mimo, że na dobrą sprawę nie wiesz nawet czym jesteś.
W koło PORNO, BÓL, TOTALNE ZEŚWIROWANIE, KAFTANY. Barwy, które przy wejściu narkotyku, sprawiały wrażenie, że z nieba przybędą po Ciebie kucyki i zabiorą Cię w świat akwareli i pełnego relaksu, zmieniają się w szaro-czarny odcień zła. Gdy już powoli zaczynasz się z tym godzić, wkracza Twój twór (pamiętasz skurwiela przy betoniarce?). Teraz to Ty jesteś zależny od niego, może wrzucić Ci do środka wszystko czego tylko zapragnie. Pamiętaj jakim go stworzyłeś.
Chcesz uciec? Brakuje Ci sił?
Twoje ciało leży na łóżku, zostawiłeś je tam.


Czy to czegoś uczy?

Nie wiem. Ostatni mój sylwestrowy trip na 30mg melatoniny, 20mg noopepta i 375mcg ALD-52 wyglądał mniej więcej tak. Z tym, że jak sam wiesz wyobrażenie sobie tego nie jest w stanie nawet w połowie opisać Ci przeżyć, z którymi zmaga się "podróżnik".

Nie potrafię napisać jak długo byłem w tym piekle, ale sen pojawił się po jakiś 22 godzinach od zażycia substancji.
Gdy tylko byłem w stanie się zerwać, popędziłem do lodówki i piłem piwo za piwem. Chciałem się tego pozbyć.

Koniec podróży spędziłem z Krzyśkiem Cugowskim i Stanem Borysem... więc możliwe, że dało mi to do myślenia. %-D
Uwaga! Użytkownik latajacypisuar nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 19 / 2 / 0
Ja w sylwestra po jednym kartoniku bardzo dobrze się czułem (chyba idealnie jak na pierwszy raz). Nigdy tyle ze śmiechu nie płakałem :D Substancja bardzo ciekawa, tylko to pobudzenie przez które nie można zasnąć. Czy przy "oryginalnym" LSD taka stymulacja przez te kilkanaście godzin też występuje?
  • 44 / 8 / 0
tak czy tak przestrzegam, nigdy w życiu nie miałem badtripa po sajko i to też nie był badtrip sam w sobie, tylko uczucie takiej niesamowitej chujni i braku komfortu. nie wiem skąd się to wzięło, 1plsd na woodstocku wprawiło mnie w stan błogości, dlaczego ald52 na sylwku ze znajomymi zadziałało w sposób odrzucający? drugi raz już się chyba na to nie zdecyduję :)
  • 157 / 7 / 0
Napisz jak wyglądała ta impreza? Może to w niej było coś co Ci nie odpowiadało już na samym starcie. Może jakiś nieproszony gość, ktoś z kim na tamtą chwilę nie chciałeś po prostu przebywać?
Jakie było Twoje początkowe nastawienie?


Ja bym się na Twoim miejscu nie zrażał, tylko w najbliższym czasie spróbował jeszcze raz, tym razem samemu, w domowym zaciszu.
Uwaga! Użytkownik latajacypisuar nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 639 • Strona 15 z 64
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.