Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 109 • Strona 3 z 11
  • 693 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: aree1987 »
Wypowiedź użytkownika vito 1 z innego forum myślę, że warto zaczytować:
Witam na forum.Od kilku miesięcy walczę z depresją ,której głównymi objawami są problemy ze spaniem (zbyt wczesne wybudzanie) i lęki ..Psychiatra prowadzący zdecydował o wypróbowaniu valdoxanu.Przez 4 tygodnie brałem 25mg i niestety jego działanie jako regulatora rytmów dobowych było znikome.Spałem średnio po 4 godziny i po wybudzeniu w nocy o zaśnięciu nie było mowy.Skutki uboczne tęż były minimalne-nudności i ból głowy.Po konsultacji z lekarzem zacząłem brać dawkę 50mg .Minęły kolejne 3 tygodnie i żadnej poprawy .W ostatnim tygodniu nastąpiło pogorszenie , bo spałem już tylko 3 godziny,a w dzień rozdrażnienie i lęki . Musiałem odstawić valdoxan i zacząłem od wczoraj mirzaten 15mg .Wreszcie mogłem się wyspać , choć ciężko rano rozkręcić się do działania.
Moim zdaniem działanie Valdoxanu i jego skuteczność można porównać z działaniem placebo .Pozytywne opinie o skuteczności tego leku pochodzą głownie od producenta .Artykuły w różnych pismach zachwalające ten lek jako najskuteczniejszy antydepresant nie można traktować jako obiektywne i niezależne.
Europejska komisja rejestrująca leki do 2009 odmawiała rejestracji tego leku !!
Przytoczę fragmenty z pisma EMEA/267703/2006 wydającego negatywną opinie :
"Główne zastrzeżenie CHMP dotyczyło faktu, że skuteczność preparatu Valdoxan/Thymanax nie została dostatecznie wykazana:
•Badania skuteczności długoterminowej nie wykazały skuteczności leku.
•Badania skuteczności krótkoterminowej wykazały, że lek działa, jednak zakres tego działania nie pozwala na
wyciągnięcie jednoznacznych wniosków co do skuteczności leku.
Jednak 19 lutego 2009 Komisja Europejska dopuściła valdoxan do obrotu w całej unii europejskiej .Czy nastąpiła cudowna przemiana leku , czy może ...?
Przytoczę uzasadnienie z pisma EMEA/H/C/915 :"Komitet ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (CHMP) uznał, że korzyści ze stosowania preparatu Valdoxan podczas leczenia depresji mogą być MNIEJSZE, jeśli porówna się go z innymi lekami przeciwdepresyjnymi. Jednak ze względu na fakt, że preparat posiada nowy mechanizm działania, niewiele działań niepożądanych i inny profil bezpieczeństwa w porównaniu z dostępnymi lekami przeciwdepresyjnymi, Komitet uznał, że preparat Valdoxan może stanowić wartościową opcję terapeutyczną ..
we were born to suffer, and glory in our pain, each dream has jaws to crush us..

again and again
  • 71 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pete »
Dorzucę 3 grosze. Moja opinia jest taka - lek działa lepiej na depresję niż na lęki. Człowiek się czuje po prostu dobrze, nie hiperdobrze, euforycznie, ale po prostu ok. Niestety ja muszę przerwać leczenie, ze względu na fakt, że agomelatyna nasila moje kłopoty z żołądkiem.

I jeszcze jedno - ja testy wątrobowe robiłem i były ok. Bez zmian.
Uwaga! Użytkownik Pete nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 4 / 0
Biore to od wczoraj aby zwiekszyc naped i usunąć agresję oraz czarne myśli. Jak na razie pierwsza tabletka wieczorem zwaliła mnie z nóg, była wręcz taka lekka karuzela i rozmyty obraz jak po alkoholu troche. Ale nie zasnąłem od razu, bo nieco lęków było, ale nie wiem czy to efekt działania leku, czy po prostu ten lęk był już przedtem, taka obawa "jak to zadziała". Dodam, że przez kilka tygodni brałem leki nasenne i benzodiazepiny a teraz przestałem praktycznie z dnia na dzień, więc to też mogą być jakieś delikatne objawy abstynencyjne. W każdym razie sen był długi (liczyłem szczerze mówiąc, że wstanę szybko), a sny bardzo wyraziste i ogólnie dość sporo ich, ale nie były jakieś koszmarne. Ciężko było zwlec się z łóżka, wstałem z poczuciem lekkiej derealizacji, które już mija. Powoli dochodze do siebie, zobaczymy jak to dalej będzie;).
  • 641 / 15 / 0
Gleba pisze:
Biore to od wczoraj aby zwiekszyc naped i usunąć agresję oraz czarne myśli. Jak na razie pierwsza tabletka wieczorem zwaliła mnie z nóg, była wręcz taka lekka karuzela i rozmyty obraz jak po alkoholu troche. Ale nie zasnąłem od razu, bo nieco lęków było, ale nie wiem czy to efekt działania leku, czy po prostu ten lęk był już przedtem, taka obawa "jak to zadziała". Dodam, że przez kilka tygodni brałem leki nasenne i benzodiazepiny a teraz przestałem praktycznie z dnia na dzień, więc to też mogą być jakieś delikatne objawy abstynencyjne.
Powiem więcej - to na 100% są objawy abstynencyjne, z nielicznych opinii zamieszczonych w necie wynika że agomelatyna (podobnie jak melatonina) nie działa od razu, a przynajmniej nie działa tak spektakularnie żeby zwalać z nóg od pierwszej tabletki, napisz za 3 tygodnie i mam nadzieję, że nie napiszesz to co większość czyli, że straciłeś kasę na coś trochę lepszego niż placebo. :wall:
  • 122 / 4 / 0
Już tydzień brania. Początkowe lęki i dziwne sny prawie całkowicie ustąpiły (możliwe że były tak jak mówisz zespołem abstynencyjnym) i lekka poprawa nastroju już jest faktycznie aczkolwiek jeśli ktoś oczekuje jakiejś wielkiej euforii czy pobudzenia to muszę go rozczarować. Nie wiem jak ten lek działałby na poważną depresję, choć na lekkie sezonowe obniżenie napędu, apatię i utatę chęci do działania środek jest idealny i dokładnie tego było mi trzeba, tylko faktycznie mógłby być jakieś 10x tańszy;). Niewątpliwym atutem jest praktycznie brak skutków ubocznych, żadnego niepokoju, odrealnienia... Co najwyżej momentami lekkie napięciowe bóle głowy i szczęki, czasem delikatne "oszołomienie" - jak po niedużej ilości alkoholu (choć nie wiem czy to też nie jest winą odstawienia benzo). No ale dopiero tydzień biorę, jak minie kolejny to napisze następną relację. W każdym razie jeśli wytrzymałem tydzień i nie mam dość (tak jak np. po Trittico) to dobrze świadczy o tym leku. Może jeszcze się rozkręci to działanie, choć tak jak teraz jest już dla mnie okej.
Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2010 przez Gleba, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 641 / 15 / 0
Opisuj, ja chętnie poczytam, sam się zastanawiam czy nie zacząć się tym leczyć, ale zmartwiłeś mnie hehe (!!) że nie ma żadnej choćby zmiany nastroju i pobudzenia, mnie to potrzebne, nie chcę czuć się "naturalnie", ja to bym zaraz chciał takiego mini-spida (mini wynika z mojego minimalistycznego podejścia - bo wolałbym maxi-spida ale przemawia przeze mnie realizm - Polska to nie USA).
Napisz za jakiś czas jeszcze, ciekaw jestem Twojego zdania na temat tego nowego (i piekielnie drogiego!!) wynalazku od żabojadów.
No cóż, właśnie mi jest euforia potrzebna 24/24, 365/365, wyjątkiem jest rok przestępny bo wtedy 366/366 :cool:

p.s zamiast wynajdować setki antydepresantów zalegalizowali by marychę, niczego w zasadzie (stwierdzam po latach poszukiwań) mi więcej nie potrzeba, opiaty się nudzą, benzo też, nawet spid, a mj nigdy.
  • 122 / 4 / 0
Zaczynam trzeci tydzień właśnie. Wyraźna poprawa jakości snu... Sny stały się bardzo wyraziste i dziwne. Nie są to raczej koszmary, ale ogólnie śnię o innych rzeczach niż zwykle. Jest to o tyle fajne, że zwykle miałem przykre i stresujące sny, a teraz są po prostu ciekawe i wyraziste ale raczej spokojne. Nieco łatwiej jest mi się rano zwlec z łóżka, ale naspidowaniem bym tego nigdy nie nazwał. Znacznie łatwiej mi się też zasypia i to jest najważnejsze. Na nastrój niestety wpływ znikomy, poza lekkim odrealnieniem, czuję się tak "introwertycznie", jakby zdystansowany... Nie wiem jak to nazwać... W każdym razie nadal różne czarne myśli mam często. No ale poczekamy dalej - zobaczymy.
  • 4 / / 0
Ja rozpoczynam kuracje tym specyfykiem od dzisiejszego wieczora, probowalem naprawde wiele i nic, same skutki ubczne,, venia w dawce 75mg to mna miotala jak szatan. Oczywiscie najelpeiej na wszystko doslownie wszystjo dzialal xanax ale szczesliwie mam go juz za soba. Jestem pozytywnie do tego leku nastawiony tym bardziej, ze dostalem opakowanie od Pani D za darmo, baardzo mila kobieta rozmawia z pacjentem i slucha co sie do niej mowi bardziej jak psycholog i daje poczucie, ze mozna sie przed nia otworzyc i wygadac(mimo, ze wielu pacjentow czeka w kolejce) i to wszysko na NFZ.
Zdam relacje, powodzenie w walce i wysokich lotow zycze!
"Spadam wciąż czy może lecę nie wiem, może zapytam się tabletek...."
  • 235 / 26 / 0
Agomelatyna bardzo słabo antagonizuje receptor 5Ht2C bo z siłą Ki=707nm (źródło: http://pdsp.med.unc.edu/pdsp.php?knowID ... bmit+Query)

Dla przykładu miranseryna antagonizuje ten receptor z siłą Ki= 0,6 - 6 nM,
mirtazapina Ki=39nM

IM mniejsze Ki tym lek działa silniej. Wieć moim zdaniem działanie antagonizujące receptor 5ht2c dla agomelatyny można pominąć z uwagi żę jest zbyt słabe. Dlatego ten lek niewiele się różni od placebo , bo działa zauważalnie jedynie na receptory melatoninewe M1 i M2.
  • 572 / 47 / 0
Ja biore 4 dni i nie wiem czy tak salbo bo cwierc tablety wysllalo mnie na razie w swiat pikenego nastroju na pograniczu hypertymii/hipomanii.
Ale ja czesto po lekach mam szybka i mocna odpowiedz a pozniej dupa, wiec zobaczymy.

Sen za to slaby jest, ale na bank nie mozna pominac dzialania na H52c, zreszta wiele osob zglasza po tym lek i pobudzenie.

Poza tym mechanizm dzialania dla HT52c jest taki ze zarowno agonizm jak i antagonizm powoduje downregulacje. Slabsze dzialanie powoduje ze downregulacja zachodzi wolniej ale zachodzi.
ODPOWIEDZ
Posty: 109 • Strona 3 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.