to co piszesz brzmi ciekawie, ogolnie brzmi niezle ale ja jakos wole sie pomeczyc z ssri ktore mi pomaga calkiem niezle niz ryzykowac z czyms calkiem nowym ... nie wiadomo co moze spowodwac taknaprawde ten lek ... dowiemy sie wiecej za jakies 15- 20 lat wtedy i tak wygasnie patent ...

wlasciwie moglbym to wyzebrac i jesc za friko ale tak jak napisalem wole te stare "sprawdzone" szkodliwe substancje niz te nowe "cudowne leki" bo szansa przejechania sie calkiem spora ... i jeszcze bulic kupe szmalu za bycie poniekad krolikiem doswiadczalnym hmmmm .... ;)

I tak i nie. Owszem lek jest nowy, ale biorąc pod uwagę profil działania, wydaje się być bezpieczny. Zauważ, że ago działa jedynie na kilka wybranych receptorów w mózgu, a nie na jakiś tam wychwyt (przez co spektrum działania jest ogromne). To powoduje, że ma malutkie efekty uboczne, co już każe przypuszczać, że jest bezpieczniejszy. Brak wpływu na libido,pamięć, koncentrację. A SSRI? ?Jak są takie bezpieczne i "sprawdzone" to czemu nadal nie wiadomo np. dlaczego coś pierdolą z libido? Poczytaj sobie o PSSD (trwałej dysfunkcji sexualnej po SSRI). Z innej beczki -ja tam pluć na te leki nie chcę, bo mi pomogły, ale po takiej paroksetynie (brałem przez rok), moja pamięć krótkotrwała już nie wróciła do stanu przed braniem. A odstawiłem ją rok temu i zmian na lepsze nie widać.

Jeszcze jedno-piszesz, że lek jest drogi. Fakt 2 stówki to sporo. Tyle, że w moim przypadku to i tak taniej niż kuracja paroxetyną. Przez roczny czas trwania kuracji nazaciągałem debetu na prawie kilkanaście koła i kurwa końca spłaty tego shitu nie widać:) Byłem w takim stanie podchodzącym pod manię że miałem w dupie wszystko, łącznie z kontrolowaniem wydatków. Balety,kobiety,kluby kilka razy w tygodniu, co chwilę nowe ciuchy etc. W końcu kiedyś się to pospłaca, taaa:) Do tego dwa razy samochód rozbiłem, przez to j...ne pobudzenie. Więc suma sumarum, nie wiem czy wyjdzie mi ta nowa kuracja drożej:) Teraz to durne myślenie mi raczej nie grozi....

ja ogolnie jestem bardzo niechetny do wszelkich nowosci bo historia zna mase przypadkow kiedy nagle okazywalo sie ze lek powoduje nieodwracalne zmiany i doprowadza do wiekszego czy mniejszego kalectwa ...
...juz kretynskie calkiem wydaje sie testowanie na sobie research chemicals bo to juz wogole loteria ale to juz off top mi sie zrobil ... w kazdym razie wole ziolo niz jakiegos spice w ktorym chuj wie co jest i chuj wie jakie efekty dlugofalowe moze miec ;( takoz i wole sertraline czy prozak od nowinek ... bo nowinki lubie w technologji bo TV jak bedzie "zjebany" to nawyzej dostane nowy a juz czarno wrozac strace troche kasy ...
moze i glupi jestem ale ja tak to odbieram i takie mm subiektywne "sredniowieczne" zdanie
i lubie stare sprawdzone drugs :D

Jakie tu może lek dawać nieodwracalne zmiany, jak działa na tyle dyskretnie i atakuje tylko kilka receptorów? Ja w to nie wierzę, zresztą kilka tysięcy osób w testach przed rejestracją chyba raczej się nie może mylić:) Ewidentne szkody mogą czynić np. neuroleptyki (rozwijają m.in.dyskinezy), ale tu plusy ze stosowania są większe niż minusy. To co piszesz to mogło przejść,ale 20 lat temu. Dziś leki są (w miarę) bezpieczne.

OK spoko )

Jak ok i spoko, no to spoko:)

Zauważcie że agomelatyna bardziej szkodzi wątrobie niż nawet paro. W sumie najbardziej. To możliwe, że komuś pozostały jakieś trwałe zmiany po lekach, ale raczej są to skrajnie rzadkie przypadki i ryzyko jest niewielkie. Jest kilka takich opisów na necie, ale jakby takie przypadki liczone byłyby choćby w promilach (przyjmę, że dość wiele osób bierze/brało SSRI) to szybko by się to nagłośniło. Ryzyko jest małe, ale nabawić się impotencji czy jakiejś tam poważnej choroby neuronów, to wtedy już lepiej dobić się tymi lekami.

Mi tam działania niepożądane SSRI jakoś strasznie nie przeszkadzają. sertralina np. przedłuża stosunek co wręcz mi się podoba, choć fakt, że przyjemność taka jakaś mniejsza. No ale do rzeczy. Lek widzę nieźle drogi jak porównam do sertra, którą dostaje na "P" za złotówkę, ale nie patrzmy może od razu na siano. Najważniejsze pytanie brzmi: czy ten lek jest skuteczniejszy od SSRI? No i druga sprawa - jest on na razie zalecany na depresję, a co z nerwicami? Bo te drugie mnie interesują. Czy są jakieś informacje dotyczące skuteczności leczenia tym specyfikiem nerwic?

no jeszcze minie pare lat jak ten lek stanieje, bo to w sumie nowość,
poki co stac mnie tylko na nie tak stary Citalopram pod postacią Citabaxu (16zł opakowanie).

cena cena ... jedni maja przejebane i musza liczyc sie z kasa na leki co jest wg mnie oburzajace "!!!
ale inni moga miec ten lek za free, lub koszt leku jest dla nich znikomym wydatkiem ... np. ja :) ... a jednak nowosc to nowosc ...
osobiscie propaguje uzywanie lekow NIECO sprawdzonych
nawet jesli uwazacie ze to paranoja :D