Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 341 • Strona 31 z 35
  • 296 / 19 / 0
Ostatnio testowałem ten korzeń snów, zakupiłem 10g w MO i na razie wykorzystałem 2g podzielone na 6 porcji. Korzeń rzeczywiście działa i jego działanie jest ciekawe, ale zauważyłem, że występuje po nim swoista bezsenność. Sny są płytkie, chociaż śni się wiele ciekawych rzeczy i nawet jak budziłem się budzikiem w środku nocy czułem się tak jakbym się budził z krótkiej drzemki. Nie ma też mowy o OOBE po korzeniu snu, jestem zbyt pobudzony by osiągnąć jakikolwiek paraliż, dlatego raczej odłożę korzeń snów na okres letni. Może większa aktywność i zagęszczenie snu coś zmienią. Ale czy w ogóle udało się komuś osiągnąć OOBE po korzeniu snów?
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 527 / 5 / 0
To jest bardziej tak...
Po korzeniu masz łątwiejsze jasne sny. A przez jasne sny przechodzisz do OOBE. Jest sporo metod. Co prawda można ćwiczeniami odrazu OOBE osiągnąć. Ale przechodzenie LD---> OBE jest bardzo przyjemne:)

Ćwicz więcej, prowadź dziennik snów, rób testy rzeczywistości, afirmuj swoje sny a zajdziesz o wiele dalej:) Polecam książki Nauki Don Juana:) Wkręcą Cię masakrycznie w temat. Nie rezygnuj i nie odkładaj na później....później nie będzie czasu a sen jest prawdziwe Bramą:)

Przy okazji ADR z MO jest dziwny, tzn dziwny ma wygląd i jakość moim zdaniem poprawna. Nie jest źle ale też nie jest rewelacyjnie. Sprawdz sort u shamana. Moim zdaniem jest bardoz dobry. Ale jeśli masz dobre efekty po tym korzeniu z MO to spoko, poprostu ćwicz:)
  • 64 / / 0
LD po cwiczeniach (bez wspomagaczy) mozna osiagnac po 1,5tygodnia, oobe po paru tygodniach lub szybciej ze wspomagaczami lub przy przejsciu LD->OOBE

Przestrzegam, aby dyskusja nie zeszła z tematu rośliny na LD/OOBE, gdyż o tym są odpowiednie wątki. dsn
  • 296 / 19 / 0
Witam. Tym razem próbuję korzenia snu w formie miksu. Dziś drugi dzień tego. Korzeń + melatonina. Wieczorem przed snem 3mg korzenia i 5mg melatoniny. Melatonina pomogła mi na tę bezsenność po korzeniu do tego stopnia że przeżyłem dziś paraliż senny i wibracje. To znaczy, że byłem o krok od wyjścia. Ale cholera nie zorientowałem się że to są wibracje, myślałem że to jakiś atak i w ogóle wydawało mi się że nie jestem w paraliżu. Coś mi się tak zamotało w głowie, że nie zauważyłem że to są wibracje, chociaż przecież przeżywałem wibracje setki razy. Zacząłem wołać matkę żeby mnie obudziła i w ten sposób się obudziłem, musiałem długo krzyczeć, to znaczy że paraliż był wyjątkowo mocny. Oczywiście po obudzeniu dopiero okazało się że ten krzyk był bezgłośny. Melatonina + Dream root i można próbować OOBE bezpośrednio :gun:

Mam jednak inny problem z wibracjami. Otóż często czuję silne bóle związane z tym zjawiskiem i mota mi się w głowie. Dziś to był świdrujący ból w lewym uchu. Zwykle gdy wychodzę zaczynam śpiewać, tudzież wytwarzać inną muzykę, ból wibracji przeradza się w dźwięk i w ten sposób już wiele razy udało mi się wyjść. Polecam ten sposób każdemu kto ma problem z bólem i nieprzyjemnymi uczuciami związanymi z wibracjami.

Drugi mój problem, jeszcze bardziej zniechęcający, to ciemność w astralu i niemożność wyjścia z OSUPO, ciągłe cofki. Przeżywałem OOBE już setki razy, ćwiczę to od kilku lat a problemy zdają się tylko nasilać. To zniechęca do następnych prób, dlatego nawet wolę porządne abstrakcyjne sny od OOBE. Oczywiście pod warunkiem że je zapamiętam. Mimo wszystko próbuję ciągle, no może nie z uporem, ale od czasu do czasu wracam do treningów.

Na koniec chciałem jeszcze was do czegoś zachęcić. Otóż zauważyłem, że po korzeniu snu hipnagogi są wyjątkowo złożone i wyraźne. Wczoraj przed snem głównym motywem moich hipnagogów były wycinki natury, były bardzo złożone. Każde źdźbło suchej trawy poruszało się delikatnie na wietrze ;) Fajnie jest się pobawić przed snem hipnagogami. Jeśli odpowiednio wkręcimy się w hipnagogi te mrugające krajobrazy udaje się utrzymać coraz dłużej i dłużej aż w końcu pojawia się wizja w której przestrzeni można się poruszać. Gdy wejdzie się w taką wizję można przeżyć naprawdę ciekawe rzeczy. Takie zjawisko nosi chyba nazwę podróży mentalnej. Często taka podróż jest pełna symboli, umysł wznosi się na wyżyny abstrakcji. Wydaje mi się, że korzeń snów doskonale się do tego nadaje.
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 161 / / 0
Hej!

ADR ma jakiś termin przydatności, wiecie może? Leży u mnie gdzieś (w formie całych kwałków korzenia) od kilku dobrych lat..
Miałam spore doświadczenie w świadomym śnieniu, może wreszcie wypróbuje (jeśli nadal się do czegoś nadaje).
THE EDGE, there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over.
  • 31 / / 0
Jeśli trzymałaś w ciemnym miejscu w jakimś opakowaniu to powinno działać. Mój sort z 2009 roku śmigał bez zarzutu jak sobie o nim przypomniałem. (a był mielony) ;-)
  • 161 / / 0
W ciemnym, suchym miejscu, w samarce :) Dzięki za odpowiedź.

Spróbuje jak będę miała troche więcej czasu, tylko musze wymyślić jak ten korzeń sproszkować. Obawiam się jednak, że z powodu ogólnego deficytu snu i tak mogę nie uświadczyć działania :(
THE EDGE, there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over.
  • 5 / 2 / 0
Zamówiłem 5G już jakiś czas temu w postaci proszku. Wsypuje łyżeczkę do połowy wypełnionej wodą pół litrowej butelki. Ostre trzepanko i najpierw piane spijam, a potem wypijam resztę razem z osadem. Na ogół 1h-2h przed snem. Po pierwszym dniu widać pierwsze efekty. Zapamiętywanie snów dużo łatwiejsze. Kumpel, który akurat był u mnie tez się tym jednorazowo raczył i mówił, że tak jak nigdy nie pamiętał snów tak teraz bez problemu dwa zapamiętał.

Po kilku dniach stosowania, zauważyłem, że sny są bardziej życiowe. Pojawiały się zwykle sceny z życia wyjęte, z możliwymi scenariuszami. Nie jest to jakaś wada ale trochę może nużyc w porównaniu do snów które miałem zwykle.

Po około tygodniu bez większych problemów budziłem się w nocy po samym śnie i moglem go sobie przyswoić w miarę na szybko lub też zapisać w dzienniczku.

Ogólnie świetny pomysł dla ludzi, którzy mają problem żeby zapamiętać jakikolwiek sen.

Odbiegając trochę, po ketonach przez kilka dni sny są straszliwie poryte(np. rozwalanie czaszki owczarka niemieckiego przy pomocy łopaty). Jako, iż nie mam samego prochu już na stanie nie sprawdzę tego...ale jak ADR mógłby wpłynąć podczas takich nocy? Więcej zapamiętanych shizosnów? Czy raczej mógłby złagodzić ich profil?
  • 75 / / 0
Zero snów, jedynie białe smugi światła w ciągu dnia - raz, jakieś 20 minut po przyjęciu, nie przez cały dzień. Przez te 2 tygodnie było trochę inaczej, ale bez znaczących rewelacji. Szamani z tamtych rejonów mówią, że jeśli na kogoś roślina nie działa, to znaczy, że nie będzie wieszczem.
Dwell in the twilight.
  • 50 / 1 / 0
Zamówiłem 5 gram ADR i jestem zniesmaczony zaistniałą sytuacją a mianowicie zero efektów.
ODPOWIEDZ
Posty: 341 • Strona 31 z 35
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.