Przez ściany żołądka nic się nie wchłania. Są pokryte śluzem chroniącym je przed reaktywnymi roztworami - takich rzeczy nie ma nawet w erze...

@up W kwestii aminokwasów/kofeiny/aspiryny szczególnie. Być może tryptaminy też potrafią się troszku wchłonąć, w końcu cząsteczka trochę podobna.
Co najmniej jeden odnośnik wygląda na legitny:
http://www.fcav.unesp.br/Home/departame ... chap03.pdf
Nie mam czasu sprawdzać, sesja.

To są jakieś marginalne wartości... Jak zresztą empiryka jawi nie wchłania się do tego stopnia, żeby faza była i to chyba jest argument kończący dyskusję.

Czy dla osoby dla której 8mg 2C-P to fajna jazda starczy 15mg 4-aco-dmt?

25mg żebyś wejrzał w te mistyczne krainy

30mg i widzisz przez ściany.

15mg może być za mało na dobrego tripa. Jak coś to dopal MJ na peaku, ewentualnie zjedz z 10 tabsów deksa na podbicie. Albo zapodaj szczykawkom w mięsień tudzież żyłę, wtedy moc powinna być wystarczająca ;]

Ale ta tryptamina jest magiczna, po wczorajszej podróży z koleżaneczką stała się na pewno jedną z moich ulubionych, kto wie czy nie ulubioną. Bardzo lubi się z przyrodą, leśnymi spacerami i przy tym nie jest aż tak wizualna jak 4-HO-MET, lecz mocno działa w sferze mentalnej - daje bardzo konkretne rozkminy i mnóstwo ciekawych przemyśleń o korelacjach panujących na świecie. Wczoraj miałem multum bardzo ciekawych spostrzeżeń z dziedziny: koegzystencji cywilizacji z przyrodą, walut/kryptowalut i ekonomii, tego jak bardzo ludzie inteligentni i nieprzeciętni są nie na rękę państwu i organom represji, do tego poruszałem jeszcze tematy urbanistyki, świata technologii i IT, budowy społeczeństwa i ogólnie faktu jak bardzo ludzie nieszablonowi i wybitni intelektualnie mają pod górkę na tym świecie, jeśli chodzi o osiągnięcie szczęścia, godnych zarobków i dopasowanie się do ogółu społeczeństwa.

Ogólnie bardzo polecam - daje maksymalny ogar i kumację na niesamowitym poziomie, a przy tym jest się mobilnym i tak bardzo chętnym do zwiedzania/odkrywania na nowo świata i wędrówki po lasach, łąkach czy nawet chodnikach, bo wizualne zaburzenia percepcji czy Body Load zupełnie w tym nie przeszkadzają ;)

Dla mnie ostatnio po 25 mg ta tryptamina okazała się bardzo wizualna, przeżyłem niezwykłe efekty OEV i CEV. Wizuale przy otwartych oczach tworzyły się na suficie, wyłaniając się stopniowo - najpierw w formie cienkich, białych, niepowiązanych ze sobą odcinków, które wyłaniały się coraz bardziej i wydłużały się do postaci białych wstążeczek, potem łączyły się i tworzyły zalążek fraktalnego obrazu, który nabierał kolorów, by w końcu przekształcić się w trójwymiarową kompozycję. Obejrzałem około 10 takich "instalacji" i nie mogłem się zdecydować, czy oglądać je dalej, czy pójść w świat CEV-ów, które zadziwiały swoją fenomenalną kolorystyką. Z zamkniętymi oczami przeżyłem m.in. podróż tunelami w głąb ziemi z pochodnią w ręku, znalazłem się w środku czegoś przypominającego ogromne wnętrze zegara, gdzie wszystkie tryby i mechanizmy poruszały się i zmieniały kolory. Niesamowite.

zauważyłem że powyżej 25-35mg działanie w sumie się nie intensyfikuje, takie albo jesteś na fazie albo nie jesteś :p