Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 377 • Strona 29 z 38
  • 1179 / 123 / 0
@up,miałem mniejszą tolerkę - 20-30mg morfiny mnie satysfakcjonowało. Idea była taka, by przerobić co nieco i to później bezpiecznie zażywać, czyli brać takie ilości jakie bym zakładał. By nie przedobrzyć, nie przedawkować, by wiedzieć ile biorę, bo na oko, to tak średnio, a wagi nie mam.
Pomysł okazał się głupi i niepraktyczny. W ogóle - można powiedzieć - chuj całą robotę strzelił, prawie.

Dwie przerobione tabletki na raz walisz? Masakra jakaś! Tym bardziej chujowo, że nawet jak dzielisz to na dwa dni, to co dwa dni masz robotę, a jest przy tym trochę zachodu, jakby nie było.
Tak z ciekawości, nie myślałeś, żeby przerobić na raz całego liścia i to co zeskrobiesz przechowywać w stanie suchym i później sobie odważać wedle potrzeby?
Obiecałem karmę, proszę :-)
  • 44 / 4 / 0
10 listopada 2013tur3k pisze:
acetylacja-morfiny-heroiny-metoda-chalu ... 5-160.html
Z tego co wyczytałem i zrozumiałem, to:
1) MST najlepiej rozpuścić na zimno (morfina dobrze się rozpuszcza w zimnej wodzie w przeciwieństwie do wosku i wypełniaczy)
Co wy macie z tym "woskiem"? Pare razy w knajpie kroś mi próbiwał radzić i też bredził o wosku. W moich tabsach z morfiną o przedłużonym działaniu nie ma nawet mikrograma wosku. I to nie jest tak, że nie umiem zrozumieć składu - wosk opisany jest jakąś łacińską nawą.

W tabletkach o przedłużonum działaniu ów glut, czyli system p. uwalniania to: poliakrylanu dyspersja 30%, kwasu metakrylowego i etylu akrylanu kopolimer (1:1), amoniowego metakrylanu kopolimer (typ B), hypromeloza (wypełniacz) magnezu stearynian ( to ostatnie to środek poślizgowy)

Wynika z tego że majka zawieszona jest w tym poliakrylanie.

Dyspersja, układ dyspersyjny – układ, zwykle koloidalny, złożony z co najmniej dwóch faz, z których przynajmniej jedną stanowi silnie rozdrobniony materiał, rozproszony w drugiej fazie o charakterze ciągłym, zwanej ośrodkiem dyspersyjnym.

Dobrze jakby ktoś kto zna się na chemii tu się wypowiedział. Z tego co wyczytałem dypresja poliakrylanu dziala jak koloid - substancja żelująca, chłonie też wodę. Używanie analogii do wosku jest idiotyczne bo to ma zupełnie inne właściwości fizykochemiczne a to z kolei ma ogromny pływ na straty podczas ekstrakcji majki. Zapraszam kogoś z wiedzą z zakresu farmacji / chemii aby nieco wyjaśnił jak to tu naprawdę działa. Wiem, że kest tu kilka osób które mają know how.
  • 1100 / 265 / 0
07 marca 2019radekpies pisze:
@mniemanolog ja zwykle rozpuszczam dwie zacetylowane tabletki w 2ml i przeplukuje filterek dodatkowymi dwoma mililitrami, ale wydaje mi sie ze 200mg moglbys zmiescic spokojnie w 1-1.5ml wody
rozpuszczalność siarczanu morfiny 60mg/ml
edit, sorry, widzę, że chodzi już o po acetylacji, to się nie czepiam
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 57 / 16 / 0
@TripSwitch to, nie wiem czemu debile o wosku pierdola jak wystarczy w sklad mstkow spojrzec
@mniemanolog pukam przerobiona tabletke, druga jest dla mojej dziewczyny. a robote robie dwa razy dziennie, chociaz rozwazam zeby zaczac ja robic co drugi dzien. chociaz moim zdaniem to traci na mocy po tych 12 godzinach, nawet w lodwoce
  • 183 / 11 / 0
Na wstępie chciałbym podziękować chłopakom za howto ,no i Tobie Kleps za uporządkowanie tego( PS. stesknilem się,wpadnij kiedyś). Bardzo długo omijałem temat acetylacji. Jakieś 2 tygodnie temu zamówiłem bezwodnik, no i mając już po dziurki w nosie tego,iż dawki rzędu 200-300 mg majki zaleczaja tylko skreta i oprócz 10 sekund wejscia nie dają praktycznie nic, wziąłem się za acetylacje. Nie jestem chemikiem,ale nieźle gotuję ,więc przygotowywanie czegoś krok po kroku wg. przepisu jest dla mnie banalne. Pierwsze 2 próby nieudane przez to,że nie mierzyłem Ph i nie osiadlo prawie nic. Kolejne próby jednak wyszły mi tak jak trzeba,może takie mam po prostu wrażenie ,że robię to dobrze,ale jest to dla mnie jak zbawienie. Z grzania zazwyczaj 5-6 mst 200 dziennie przerzucilem się na 2x 100mg/ dzień. Rano i wieczorem. Ciężko było mi uwierzyć w tą wyższość ACM nad brown'em,której tak zawzięcie broni Stary Dziad,ale zwracam honor. Wejście jest cudowne. Mianowicie. Czyste szczęście zalewa całe ciało od nóg przez tułów, żeby w końcu po paru sekundach eksplodować w mózgu i zapełnić go idealnym samopoczuciem ,które trwa dobrych kilka godzin. Reasumując- zakup bezwodnika był jednym z najlepszych pomysłów ostatnich lat. Żadne ćwiary brown'a ,majka, fent czy inne wynalazki nie mogą równać się z tym co powstaje po acetylacji (nie wiem ile tam 3-mam 6-mam ,heroiny czy samej morfiny) Mógłbym acetylowac 200mg ,próbowałem i ehh no ciężko to opisać,ale było jak na początku mojej już około 7 letniej znajomości z opiatami. Zostaje jednak przy setkach ,bo po co skakać z tolerką,skoro jest idealnie po jednej małej setce. Ciężko mi w to uwierzyć,ale chylę czoła przed tymi co przyczynili się do powstania tego faq.
  • 477 / 18 / 0
Otrzymałem wreszcie wszystkie potrzebne odczynniki o jakości cz. lub cz. d.a tj. bezwodnik octowy cz. woda amoniakalna 25% cz.d.a oraz aceton cz.

Postanowiłem spróbować przepisem opracowanym przez usera @radekpies tzn bez użycia acetonu bezwodnego gdyż były w nim już z góry ustalone proporcje czego i ile.

Różnica to, że zamiast 1tab MST200 użyłem 2tab MST100.
Zgodnie z instrukcją te 200mg przefiltrowane w 5ml wody destylowanej wlałem do odpowiedniej rozmiarami chochelki w której zwykle normalnie gotują majke.
Odmierzyłem te 10u(kupiłem insulinówki 40u/1ml) czy jak kto woli 1/4ml wody amoniakalnej i wlałem to do roztworu morfiny delikatnie podgrzewając chochelke nad płyta grzejną.
Juź po chwili roztwór zmętniał a na dnie chochli zaczął być widoczny coraz bardziej biały osad/proszek , i roztwór się klarował tak przez jakieś 5minut.
Dodałem do tego jeszcze 1.5ml wody, przechyliłem chochelke na bok i strzykawką z igłą odciągłem ile się da tej wody tak by zostało.jej jak najmniej nad proszkiem z wolną zasadą.
Resztę wody odparowałem "jeżdżąc" chochelką po płycie grzejnej.
Na dnie i ściankach chochelki został biały osad/proszek w którym patrząc z boku i "pod światło" dało się zauważyć jakby mikro kryształki...? W tym momencie zrobiłem foto.

Zdrapanego proszku wyszła mała kupka na dnie chochli. Niby był suchy ale mógł być lekko wilgotny, dosłownie troszkę - czy możliwe, że to było przyczyną niepowodzenia?Czy powinno się np. przesypać to na kartkę papieru i przykładowo położyć ją na lekko rozgrzanym kaloryferze jak np.fete lub w lekko rozgrzanym otwartym piekarniku?

Całość zdrapanych białych grudek/prochu(jak na foto) zalałem bezwodnikiem octowym - i tu popełniłem błąd, ponieważ dałem zamiast 0.7ml 2x tyle to znaczy 1.4ml. Czytałem gdzieś wcześniej o ile dobrze pamiętam, że nadmiar bzt szczególnie przy metodzie bez używania acetonu powinien być 2krotny. Ja wiem, że w te 0.7ml to była pewnie już ta dwukrotność wliczona zatem dałem 4krotność. Czy to był błąd?
Zacząłem to mieszać i odparowywać(opary w chuj piekące po oczach, trzeba uważać) najpierw jak wcześniej dotykając/jeżdżąc chochlą naokrągło po płycie grzejnej, po chwili przesiadając się nad zwykły palnik gazowy w kuchence i obracając chochle nad nim wokół raz niżej raz wyżej, 2 razy odstawiałem na moment gdyż bałem się że zacznie się gotować a co było niedopuszczalne wg przepisu. Oczwiście do tego mieszałem płyn przez większość czasu końcówką małej łyżeczki.
Ogólnie ten proszek rozpuścił się w tym bezwodniku nielicząc kilku grudek.
Bztu powoli ubywało. Niestety nie zmierzyłem ile czasu trwało odparowywanie. Myślę, że 10 minut(+2 może) Czy jest jakiś konkretny czas jaki musi to trwać? Może za szybko to poszło? Pod koniec wróciłem do płyty grzejnej ustawionej na mininalne grzanie.
Mieszaniny ani razu nie zagotowałem. Już pod koniec odparowywania gdy zostało może 0.3ml bzt(przypominam, ja dałem omyłkowo 1.4ml) widziałem, że coś jest chyba nie tak gdyż owszem bezwodnik odparowywał ale niewiele zostawało wzamian takiego glutu który nabierał barwę aż do koloru karmelu i co gorsza było tego malutko, na dnie. Taki kleisty, ciągnący się karmel coś jak z batonika.
Nie powstala żadna sucha pasta tylko ta odrobina karmelu i odrobiny przezroczystego glutu na ściankach chochli. Złaczyłem to wszystko w całość, dodalem jeszcze te kilka kropli bzt(max 0,5ml) znow zamieszałem i dokończyłem odparowując aż przestało byc czuć octem. Produktu było gdzieś jak kilka główek zapałek plus cieniutka warstwewka na ściankach. Zalałem to 6ml wody destylowanej, zmywając tą wodą, końcówķą łyżeczki ścianki z resztkami ,dodalem sporo kwasku(jak przy ekstrakcji kw.ctr bupry z Transtecow), zagotowałem. Ten koloru karmelowego glut po chwili gotowania rozpuścił się i zostało 5.5ml roztworu o leciutko słomkowym zabarwieniu(wiadomo, w mniejszej ilosci wody typu 2ml roztwór byłby ciemniejszy).
Dolałem do pełnych 6ml i podzieliłem na 3 porcje po 2ml. Strzeliłem 2 ml i nic, żadnego wjazdu, zero wyrzutu histaminy, nic. Gdzieś po minucie od iniekcji leciutko poczułem że coś tam działa minimalnie się uspoloiłem i.siadło mi na oczy trochę. Jako, że byłem po kresce fety to postanowiłem
koledze nie wjebanemu fizycznie z tolerką na poziomie 70mg dobrze zadowala ale 30mg też czuję podać również 2ml roztworu(1/3 tego co wyszło). Powiedział, że zdecydowanie poczuł działanie już przy strzale "to uczucie w nogach" tyle, że porównał do max 30mg majki z MST200(1/8tab)której dawki on czuje działanie ale na pewno nie placebo.

Co Was zrobiłem, źle? Wydaje mi.się, że do wolnej zasady poprawnie przeszło tylko co dalej.
Może dlarego nie wyszło, że powienem jak wyźej pisałem(pytałem) dosuszyć to i pociachać nożem na totalny pył i dopiero ten pył zalać bzt aby od razu uległ rozpuszczeniu? Jeżeli powiedzmy było w 95% suche to te 5% mogło zjebać resztę?

Dodam, że nie posiadam i nie korzystałem z papierków do pomiaru PH ponieważ o ile dobrze pamiętam to ktoś pisał, że są konieczne przy sprowadzaniu do wolnej zasady za pomocą sody a przy wodzie amoniakalnej i tak calą zasada się wytrąci a jej nadmiar sam odparuje. Prawda?

A może zalać wolną zasadę najpierw bezwodnym acetonem(ile ml?), rozpuścić i dopiero wtedy dodać te 0,5-0,7ml bezwodnika? I dalej tak samo odparowywać jak w tej metodzie
tak jak opisał to @stary dziad na pierwszej stronie?
ewentualnie zakryć to folią alu i do piekarnika aż nie będzie jebało octem?

Już sam nie wiem, pomóżcie. Od pierwszego kroku do ostatniego - gdzie popełniłem błąd?

Zdjęcie po odparowaniu resztki wody znad w.zasady(jak powiększycie, widać kryształki na ściankach). Sorry ale mam zjebany obiektyw i pomincie te plamki.

https://pasteboard.co/I8G2K6Gl.jpg

Zdjęcie tego co zostało po odparowaniu bztu. Odbiło się światło ale jak powiększycie to widac na środku trochę tego karmelowego gluta i na ściankach resztę:
https://pasteboard.co/I8G4vik.jpg
"Ukryta twarz oznacza, że wiesz
Coś z czym nikt nie godzi się..."
  • 68 / 4 / 0
Ej Mordy, szybkie pytanie.. mianowicie:
Posiadam Mst 200, bzt, aceton, sodę, wodę destylowana:) Czy jako totalny laik z chemii i ogólnie przedmiotów ścisłych jest sens że bym próbował sam acetylowsc wg przepisu z forum? KURWA ja to z tym jest.. dużo pierdolenia z tą acetylacjja....
Co prawda kiedyś przywiozlem do ziomkq z wwa właśnie 200mg Maji w Mst-ku i miał mi pokazać co i jak z tą acetylzcją ale ja byłem za bardzo nad panu bo wyleciały jeszcze jakieś cwiarteczki i klony przed rozpoczęciem akcji... on akurat był trzeźwy po prostu zrobił mi acetylacje i huknęliśmy ją na pół czyli po 100 mg acetylowanej Majki ;)
Pamiętam tylko ze w którymś momencie smierdzialo i żE i trzeba było odstawić na pewien czss mieszankę aby zaszła reakcja ;) bo wtedy zrobiliśmy sobie przejażdżkę z centrum na Północna Pragę :) pokrecilismy się po mieście maksymalnie 2 godzinki do powrotu do domu i huknięcia ...dla mnie brown i tak jest nr 1 zarówno jak i działanie, wejście, no i czas przygotowywania :) Cenie sobie rzeczy które robi sie: rozkrusz, zalej wodą, zdarza się też - zakwaś, podgotuj i heja banana... Bardzo sobie cenię wygodę w przygotowywaniu, używaniu..
P.S. od pewnego czasu coś się stało z moim organizmem i buntuje się na Majke podawana IV... kiedyś mogłem śmiało przyjąć 200mg i miałem delikatną histamjnkę... Teraz... MASAKRA! To mało powiedziane.. Boli głową, czuje się struty i naprawdę niszczy mi to piękne działanie Majeczki... dlatego oststnio chcąc użyć sobie majuni jadłem ja w formie pokruszonych tabsikow doustnie w dawkach 400mg - 600 mg... Dawki duże ale po 1 nie meczyla mnie reakcja histaminowa, A po 2 po zjedzeniu czułem działanie cały Boży dzień.. od rana jak zjadłem je po przebudzeniu i zapiłem gorącą herbatą owocową do czasu aż kladlem się spać około godziny 24 ;)
Podpowiedzcie czy w ogóle brać za acetylowanej czy wszystko pójdzie się jebać skoro nie ogarniam chemii jedynie moge zrovic przepis o podobnej trudności do zrobienia Kota.. wątpię żebym poradził sobie z bardziej skomplikowanymi reakcjami..nie mojem klimaty niestety, a ów znajomy bodajże niecpa, więc nie będę chłopa sprsprowadziła zła drogę i nic nie proponuje.. próbować? Liczę na rzetelne odpowiedzi? Jaka jest najmniejsza ilość Majki żeby reakcja się udała i żebym poczul dzialanie... Dodam ze tolerka jest na poziomie 80mg metadonu/400mg maks 600 mg Majeczki P.O./ 2 pralwilne Cwiary Warszawskiego Brązowego w kostce - po tym mam najmocniej.. nawet czasem zdarzy się nood.. Dodam ze zazwyczaj nje miksuje opio z benzo, od czzsu do czasu zarzuce 1-2 klony dla wzmocnienia sedzcji :P Pozdrowka i odpowiadajcie szczerze Mordkii :) Z fartem
  • 57 / 16 / 0
@kfap ogolnie to pod koniec wlasnie wychodzi taka glazura czy tam karmel jak masz, jedyne co zle zrobilest to moim zdaniem za pozno dodales znowu bezet no i chyba troche zbyt szybko skonczyles robic bo ten karmel powinien byc bardzo zredukowany, bardzo malo go i jak sie robi zimny to zasychac ma. jak jest gorace to karmel, jak zimne to glazura. niektorzy tutaj pisza ze im wychodzi proszek pod koniec, ale chyba inna metoda maja niz ja; obecnie pisze z pewnym chemikiem i cpunem z usa, bo chce zeby pod koniec byl proszek, dyskutujemy o mojej metodzie i jak ja ulepszyc, kilka protipow mi juz dal i niedlugo bee je testowac.
jeszcze co do mojego przepisu to po kilku miesiacach gotowania codziennie, uznalem ze lepsze sa inne propocje tej wody z amoniakiem. na jedna tabletke daje jej 7u, na dwie 12u, cztery 22u.

@czarooodziej nie trzeba do tego wacle znac chemii, jednak czasami wychodzi dopiero za drugim lub trzecim razem to acetylowanie. a co do dawki to 300mg zacetylowanej majki powinno byc okej
  • 1179 / 123 / 0
@radekpies, zdecydowanie polecam papierki lakmusowe, drogie toto nie jest a ułatwia robotę. Bez niech sobie robią grzejniki co ileś tam robót mają już na swoim koncie. Mnie - niestety - też wychodzi takie twarde gówno, co się przykleja do łyżki. Za to działa całkiem sympatycznie. Skąd masz bezet. Już kilka osób mi sugerowało bym go sprawdził, czy nie jest aby felerny, mało prawdopodobne, z uwagi na to, że to ze sklepu chemicznego, ale sprawdzę. go.
  • 1505 / 159 / 0
I po co wam ten kwasek? przecież przy dobrze wykonanej reakcji otrzymujemy octan heroiny, świetnie rozpuszczalny w wodzie. Jeśli ktoś chce sobie niszczyć kanały, to powodzenia. :rzyg:
ODPOWIEDZ
Posty: 377 • Strona 29 z 38
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.