Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Pamiętać tylko o tym, aby nie przypalić.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
"Acetyluję" Sevredol w ilości 4-6 tabletek 20mg. Dla ułatwienia ponumeruję problemy, żeby ew. odpowiedzi nie dotyczyły całego posta i było wiadomo na co udzielono odpowiedzi a na co niekoniecznie(przyda się potomnym).
1. Pierwszym problemem (w sumie nie tragedia, ale może ktoś coś podpowie) jest filtracja rozgniecionych tabletek - przy 4-6szt filtrowanych w 20ml zimnej wody błyskawicznie zapycha się filtr i z wacików higienicznych i też z papierosa - na tę ilość wrzucam kolejno 3-4 filterki żeby mieć jako tako przefiltrowany płyn. Filtrację powtarzam raz/dwa razy (mógłbym i 5 ale stan lękowy że marnuję od huja towaru mi to uniemożliwia hehe).
2. wodoro-kurwa-węglan-sodu przez 765 stron i 3miliardy postów nikt kurwa nie umiał odpowiedzieć ile tego hujostwa rozpuścić na daną ilość mg morfiny (nie no sorry SD - dwie polopiryny na 100mg to już w sumie może aptekarska dokładność ale zawsze coś ;-) ).
3. Dodawanie tego kurestwa z pkt 2 do rozpuszczonych i przefiltrowanych tabletek - po dodaniu 0,1-0,2ml momentalnie roztwór w pompce z lekko mętnego zmienia się w mlekopodobne coś, domniemam że to nie te słynne wytrącające się kryształki morfiny tylko coś zjebałem ze stężeniem wodoro-chujostwa?
4. Odparowanie tego co opadnie na tłok pompki po ok 2h "reakcji" - tu zawsze ale to zawsze po odparowaniu robi się coś co proszkiem nie jest (chyba że się zwęgli) a kleistą mazią w kolorze brązowym.
5. Niemniej zalewam bezwodnikiem - i teraz pytanie - po zalaniu ile mam odczekać na "acetylację" i po jakim czasie zacząć odparowywać? Bo tu podobnie jak w pkt 4 - na końcu wychodzi w najlepszym przypadku brązowe gówno, natomiast zazwyczaj jest to poprostu zwęglone chuj-wie-co.
Dodam, że mimo wszystko trochę to nawet i klepie, ale to na pewno nie jest ten zajebisty tak forsowany w tym wątku efekt. Póki co ze wszystkich opiatów absolutnym królem jest dla mnie brown (ofc nie od siwego spod klatówy, tylko zorganizowany od dobrego dostawcy), a nadmienię tylko że brałem też fentanyl, here tzw #4 - tę do wciągania/IV popularną w USA i była first class bo 60mg składało mnie makabrycznie, ale i tak najlepszy zawsze był brown - taki co po 100mg myślisz że zaraz dostaniesz zapaści. Fajnie byłoby mieć kompletne porównanie z prawidłowo zacetylowaną morfiną - dlatego proszę o pomoc.
Zacznijmy od tego, że Sevredol nie jest najlepszym źródłem majki, najlepsze (pomijając oczywiście ampułki i roztwór siarczanu morfiny do zastosowania p.o, w postaci kropli) to MST 100 i 200, a to dlatego, że w tabletce nie ma laktozy, która przysparza trochę problemów.
No, ale jeśli nie ma się tego co się lubi, to się lubi co się ma.
Skąd się biorą Twoje problemy?
Ano po pierwsze stąd, że źle oczyszczasz/filtrujesz roztwór morfiny.
Sam napisałeś, że jest lekko mętny, a to błąd, Sevredol zawiera dużo talku i laktozy, które absolutnie nie są nam potrzebne w procesie przeróbki.
Jak się tego pozbyć?
Po rozpuszczeniu tabletek - najlepiej w dużej ilości wody i przefiltrowaniu odstawiamy na jakiś czas roztwór w dużej strzykawce, np. 20ccm dzióbkiem do góry, aby to, co przeszło nam przez filtr, zostało na tłoczku, ma to stać tak długo, aż roztwór stanie się klarowny, i następnie nie zmieniając pozycji strzykawki, zlewamy znad osadu, przy pomocy wygiętej w "U" igły, roztwór majki - to analogiczny sposób, do tego, przy którym uzyskujemy osad wolnej zasady majki, z tą różnicą, że teraz potrzebny jest nam płyn znad osadu, a w drugiej sytuacji osad.
Inną metodą jest oczyszczanie grawitacyjne - całe bagno z płynem, po rozpuszczeniu tabletek zlewamy na umieszczony w malutkim lejku fragment bibuły filtracyjnej, ewt. filtru od kawy, i niech powoli sobie skapuje do naczynia umieszczonego pod lejkiem.
W obydwu wypadkach widać jaki sens ma zastosowanie dużej ilości wody: to, co zostanie nam z osadem, lub zostanie wchłonięte przez filtr, jest niewielką częścią procentowo całego roztworu.
Teraz, co do dodawania do roztworu majki, roztworu zasady: tak, to pojawienie się mocnego zmętnienia, to objaw wytrącania się wolnej zasady morfiny, a dodajesz tyle, by roztwór przestał być gorzki, masz to wyjaśnione w opisie procesu.
Jeśli dobrze oczyścisz roztwór majki, przed jej redukcją do wolnej zasady, to nie powinieneś mieć dalej żadnych problemów.
Odsuszaj powoli, to pokrywa wolnej zasady majki będzie co najwyżej leciutko brązowa, tak samo przy acetylacji.
Resztę problemów masz wyjaśnionych w wątku.
P.S. Głowna część acetylacji zachodzi podczas odparowywania nadmiaru bezwodnika, więc nie należy się z tym spieszyć.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
Powiedz mi proszę czy to normalne że po wkropleniu zaledwie 0.3-0.4 ml wodorotlenku sodu (roztworu wodorotlenku) do strzykawki z M momentalnie robi się roztwór morfinowy mętny - tak właśnie wygląda właściwy proces czy coś spierdoliłem?
I ostatnia kwestia - nie wyjaśniona jednoznacznie w wątku - czy po zalaniu bezwodnikiem należy odparowywać od razu czy odstawić gdzieś na jakiś czas (jak długo?)?
Dzięki!
Wodorotlenku sodu czy wodorowęglanu sodu, czy węglanu sodu?
A jeśli chodzi o ilość dodanego roztworu, to zdajesz sobie sprawę, że w znacznym stopniu robi się to metodą "na oko" czy raczej "na język" kontrolując, czy roztwór jest gorzki, lub przy pomocy papierków lakmusowych, pH opt=9.
Niemniej metoda działa i często z niej korzystam, czasami łapię się na tym, że zbyt często i na jakiś czas odpuszczam.
Te, @szaman, zamęczysz mnie, nosz kurwa trochę pomyślunku. Tak, to normalne, wytrąca się morfina, a im wolniej odparowywujesz bezwodnik, tym lepiej, potrzymać trochęw temp. 80 -90 st C, odparować, jak masz możliwość kontroli temp. to z tego co pamiętam, temperatura wrzenia bezw. octowego to 140 st. C.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
Rozpuszczalność chlorowodorku jest podobna.
P.S. Powtórzę po raz kolejny: wodę z rozgniecionymi tabletkami podgrzewamy, nie dlatego, że sól morfiny lepiej rozpuszcza się w ciepłej wodzie, tylko dlatego, aby woda lepiej spenetrowała drobne cząsteczki tabletek. Nigdy tabletek tak nie rozdrobnimy, by nie przydało się podgrzanie. Poza tym, przy MST-kach podgrzanie powoduje, że wypełniacze tabletek zbierają się po ostygnięciu w kożuch, a to ułatwia filtrację.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.