Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 248 • Strona 2 z 25
  • 291 / 35 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nof »
Poszukaj na erowid.org artykułów. Piołun to po angielsku 'wormwood'. Zobacz trip raporty.
Uwaga! Użytkownik Nof nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 494 / 25 / 0
Absynt jak najbardziej działa. Zrobiłem własnoręcznie słoik na sylwestra, ale jak się okazało gdy przyszli goście zdjęty wstydem i brakiem jakiejś godniejszej karafki postanowiłem sie z tym faktem nie ujawniać. I dokładnie wczoraj wieczorem postanowiłem go delikatnie spróbować ~ 50ml. Alkohol uderzył dosyć mocno bo trunek uzyskałem ok. 80 % ale doszły do tego efekty, które z pewnością były innego pochodzenia. Przyciemnienie obrazu (bardzo subtelne), zmienione odczuwanie własnego ciała (mięciutkie takie i jakby trochę mróweczek ale na pewno nie amfetaminowych), dystans i przyjemny humorek, lekkie pobudzenie (byłem padnięty po robocie i miałem iść spać a tak to sie jeszcze wykąpałem i obejrzałem film). Słowem rzecz bardzo przyjemna. Jak działa w ilościach większych na razie nie wiem.
  • 347 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: unrealism »
Pilem tylko Apsinthion De Luxe (rodzimej produkcji). Wczesniej sporo czytalem o absyncie i wiedzialem, ze mala ilosc tujonu nie da mi tego co tkwi w legendach, plotkach itd. Chcialem sprobowac glownie dla smaku, ale musze przyznac, ze efekty byly lepsze niz po wodce czy innym alkoholu. Takie oryginalne polaczenie mocy alkoholu i marihuany. Oczywiscie nie mam na mysli porownania do "najebania sie" wodka i potem zjarania. A te glupoty z mowieniem, ze sposob picia wiaze sie z tym jak absynt dziala lepiej nie szerzyc. Cena niestety mnie lekko odstrasza; wole wziac sie za wyrob wlasnego trunku, co chyba uczynie na wiosne.

Der neue Rauschstoffbenutzer - zdaj relacje jak juz wiecej lykniesz :)
  • 225 / 8 / 0
Chcialem sprobowac glownie dla smaku
Wysublimowane podniebienie..
Dla mnie absynt w smaku jest kurewski..
Jak sobie o nim pomyśle to mi się nie dobrze robi..
To jakbyś pił wódkę z pastą do zębów.. tak mi sie kojarzy ten smak.
Takie oryginalne polaczenie mocy alkoholu i marihuany.
Hm? Ciekawe..
Efekt marihuany? Nie dopatrzyłem się tego..
Humor jest porównywalny do tego jak po spożyciu efedryny- przyjemna gadatliwość i lekkie pobudzenie.
A te glupoty z mowieniem, ze sposob picia wiaze sie z tym jak absynt dziala lepiej nie szerzyc. Cena niestety mnie lekko odstrasza; wole wziac sie za wyrob wlasnego trunku, co chyba uczynie na wiosne.
Nie ma jak to pamiętać nazwę etykietki.. 8-(
Ja nie pamiętam nazwy bo mnie mało obchodziła, ale gwarantuje Ci, że przez moje gardło tego "pastozęboweg" ścierwa już trochę przeszło i są widoczne różnice pomiędzy sposobem picia.
Absynt absyntowi nierówny, lecz gdy spożywam go normalnie to tylko mogę się nastukać z minimalnie lepszym humorkiem od kirania wódki.

Pozdrawiam!
Uwaga! Użytkownik Sweet Bulldog nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 291 / 35 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nof »
Nazwa omawianego trunku znaczy zdaje się "nie do picia", dlatego zapewne Verlaine miast "Dzień dobry." zwykł mawiać "Piję go z cukrem".
Uwaga! Użytkownik Nof nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 347 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: unrealism »
Sweet Bulldog pisze:
Wysublimowane podniebienie..
Dla mnie absynt w smaku jest kurewski..
Jak sobie o nim pomyśle to mi się nie dobrze robi..
To jakbyś pił wódkę z pastą do zębów.. tak mi sie kojarzy ten smak.
To chyba oczywiste, ze dopoki nie sprobuje, dopoty nie przekonam sie jaki ma smak. Kojarzylem anyzowe cukierki, ale to co innego. Jak juz mowilem, sporo czytalem o absyncie przed jego kupnem, o "chujowosci" smaku rowniez. Co dla jednych jest wstretnym smakiem, dla innych niekoniecznie. Pare osob chwali sobie absynt wlasnie za to. Zreszta ktory alkohol dobrze smakuje? :) Do wiekszosci trzeba sie przyzwyczajac. Kiedys wzdrygalem sie na sama mysl o jalowcowym smaku ginu. Od jakiegos roku moglbym go pic codziennie, w drinku z tonikiem i cytryna co prawda, ale zdziwilem sie, ze tak nagle, bez niczego mi sie odmienilo.

Sweet Bulldog pisze:
Hm? Ciekawe..
Efekt marihuany? Nie dopatrzyłem się tego..
Humor jest porównywalny do tego jak po spożyciu efedryny- przyjemna gadatliwość i lekkie pobudzenie.
Dzialanie efedryny jest mi obce. Wyrazanie takich rzeczy slowami nie jest latwe. Najblizej mi bylo do porownania z dzialaniem MJ. A moze po prostu wlazlo mi do glowy to co przeczytalem na HR:
[...] Istnieją także podobieństwa w molekularnej strukturze thujonu i THC, głównego składnika haszyszu. Nowoczesne badania pozwoliły ustalić, że thujon dołącza się do tego samego receptora w mózgu. [...]
- http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/1002
Sweet Bulldog pisze:
Nie ma jak to pamiętać nazwę etykietki.. 8-(
Ja nie pamiętam nazwy bo mnie mało obchodziła, ale gwarantuje Ci, że przez moje gardło tego "pastozęboweg" ścierwa już trochę przeszło i są widoczne różnice pomiędzy sposobem picia.
Absynt absyntowi nierówny, lecz gdy spożywam go normalnie to tylko mogę się nastukać z minimalnie lepszym humorkiem od kirania wódki.
Chcesz mi powiedziec, ze cukier i woda daja magiczny efekt czy specyficzne ulozenie kostki cukru na azurowej lyzeczce nad odpowiednia szklaneczka? :) Osobiscie pilem na tzw. czeski sposob. Przyznam sie, ze lubie ta otoczke wokol absyntu i milo mi sie spedzalo czas nad paleniem/topieniem cukru. Tym bardziej, ze dzieki temu smak sie poprawia, no i ogolnie wypic duzo nie trzeba. Ale zeby efekty dzialania byly lepsze/inne?
  • 225 / 8 / 0
Chcesz mi powiedziec, ze cukier i woda daja magiczny efekt czy specyficzne ulozenie kostki cukru na azurowej lyzeczce nad odpowiednia szklaneczka? :)
Hehehe.. :-D :-D
Musisz ułożyć pod kątem 70stopni.
Osobiscie pilem na tzw. czeski sposob. Przyznam sie, ze lubie ta otoczke wokol absyntu i milo mi sie spedzalo czas nad paleniem/topieniem cukru. Tym bardziej, ze dzieki temu smak sie poprawia, no i ogolnie wypic duzo nie trzeba.
Można się pośmiać po którymś tam kielonku, że podczas grzania łyżki wygląda się jak typowy "helmans".
My tak mieliśmy.. :blush: :-p
Ale zeby efekty dzialania byly lepsze/inne?
Jest- spróbuj to zobaczysz.
Ważne jest to żeby był to ten sam absyn i był wypity w jakimś tam dłuższym okresie czasu.

Pozdrawiam!
Uwaga! Użytkownik Sweet Bulldog nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / 1 / 0
Ja robiłem jakiś czas temu własny absynt. Piołun z firmy Herbalux, 50g. Reszta wg przepisu w Hypcia. Efekty miałem juz po dawce 50ml. Przy tej ilości jest to totalne odprężenie i subtelna poprawa humoru. Większe ilosci piłem poł na pół z osłodzoną wodą. Smak cudowny ! Powoduje to zmiany w odbiorze światła (ciemniej, przyjemniej), pobudzenie, przyjemne odbieranie dotyku (po 100ml, z dziewczyną... cuda :) ). Te Wasze upragnione haluny zaczynają się w moim przypadku po ok 250ml. Subtelne! Przykład ? Szedlem ulicą koło pola i co chwilę jakiś krzaczek z boku chciał się ze mną przywitać. Ale jak się odwracałem do niego, to zabierał rękę ;) Latarnię z księżycem pomyliłem, widziałem takie małe muszki latające dookoła, później małe nietoperze... ale to już po 300ml. Aha, pijany byłem nieco, ale objawiało się to tylko chwiejnym krokiem. Żadnego zmulenia, pawiów, czy rozbierania się na środku ulicy. Pełna kontrola, poza błędnikiem oczywiście :)


Co do skutków ubocznych.. the day after. Mięśniobóle, coś jakby zakwasy. Trzeba się zmuszać do ruchu. Poza tym ŻADNYCH myśli. Czysty umysł, jak po przesłuchaniu NKWD. Nie wiem czemu bardzo fajnie mi się po tym uczyło. Nic nie rozprasza człowieka :) Raz (po czeskim absyncie - nie umywa się do domowej produkcji) był kac, typu żołądkowego.

Podsumowując - piołun jest neurotoksyczny. Widać i czuć. Przyjemny, ale nie można za często pić, bo się skretynieje :)
Uwaga! Użytkownik QbaQ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 77 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: QQQ »
Domowy absynt trzeba koniecznie przedestylować - wówczas nie ma w nim tej cholernej goryczy a jeśli damy odpowiednią dawkę piołunu to taki absynt moze nas nieźle rozbawić :) , i jeszcze jedno jeśli ktoś liczy na prawdziwe haluny po absyncie to musi pić go kilka dni pod rząd bo tujon odkłada się w organiźmie i następuje wzmocnienie doznań tujonowych nad efektami alkoholowymi. Mam już 86 malutkich krzaczków artemisi absinthium - wyrosły mi z nasion ktore ostatnio kupiłem , gdy tylko zrobi się ciepło posadzę go w ogrodzie - wystarczy chyba na cysterne mocnego zielonego trunku .
http://img79.imageshack.us/img79/9517/ab8xz.jpg

A i jeszcze jedno u mnie nie było żadnych negatywnych odczuć dzień po - żadnego kaca , nerwobóli itp.
Uwaga! Użytkownik QQQ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 494 / 25 / 0
Jak robi sie bez destylacji to lepiej sobie cukier w kostkach do zagryzania przygotować (taki, jakim bohaterowie filmowi częstują konie). Inaczej są trudności z utrzmaniem pawia w zagrodzie.
ODPOWIEDZ
Posty: 248 • Strona 2 z 25
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.