Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 1890 • Strona 28 z 189
  • 155 / 3 / 0
Po wczorajszym teście Hexa dochodzę do wniosku, że jak narazie bardziej podoba mi się 4-F-MPH (oralnie). Uzasadniając:
1. Działa dłużej
2. Mniej mi jedzie na serce, i nie powoduje tego zasranego przyśpieszenia oddechuv(Jak by ktos zobaczył to by pomyślał że się dusisz albo, że coś z toba nie tak)
3. Ma mniej więcej równomierny efekt( utrzymuje się w miarę na poziomie), a po hexenie to już po 30 min zaczęło spadać, jak nie wcześniej.
4. Mimo że Hexen na początku daje euforie ( ciężko mi określić na jakim poziomie), a MPH daje mniejszą ale później człowiek czuje się... jak by to powiedzieć dobrze -> Cieszy się?
5. Muzyka fajnie wchodzi.
6.Całkiem niezła wena twórcza mnie nachodzi (chyba nawet widać) do tego napisałam długą recenzję serialu...
7. Jeść całkiem się nie chce, śniadania nie jadłam i dalej nie chce mi się.
8. Suszy w japie ale po Hexenie też ;/
9. Po Hexenie nie miałam wielkich oczu, a po MPH też nie... No przynajmniej narazie.
10. Długo po wzięciu hexa nie mogłam zasnąć, a tu dopiero się okaże :-D

Tak czy siak. Jak narazie przoduje MPH, chociaż shizy chyba trochę większe po tym ( cały czas sprawdzam czy źrenice mi się nie rozszerzają :rolleyes: )

Rozpisałam się... Jak by co to sorry za ortografie itp, bo ja z tego jestem noga, na haju czy nie %-D
Co chwilę mnie wylogowuje... Da się coś z tym zrobić? :blush:
Wyżej napisałam posta, więc proszę o scalenie? Bo trza co nie? :moody:
"Lepiej krótko, próbując wszystkiego, żyć, niż nawet i wieczność gdy nie można nic" :old:
  • 327 / 57 / 0
@up
Czemu to porównanie ma służyć? Wiesz przecież, że są to dwie różne subbstancje do różnych zastosowań?
Polecam też się tak nie jarać pierwszymi próbami, nie jadłaś kilka h, ta substancja bez dobrej miski to gówno.
Wszelkie próby zrobienia z 4fmph substancji rekreacyjnej (no może mix z GBL ma sens, ale ten mix na dłuższą metę prowadzi do błędnego koła), doprowadzą jedynie do zwiększenia tolerancji i niewiadomych szkód w organizmie.
Dla mnie, po przerobieniu może 300-400mg w 2 miesiące, ta substancja wcale nie jest taka dobra jak się zapowiadała, iph był zdecydowanie lepszy, tutaj tak jak piszesz fajnie się po tym słucha muzyki, ogląda seriale, czy pisze długi posty na hajpie czy innych forach. Ogólnie dobrze się na niej marnuje czas, i nie zawsze pomaga rozpoczynanie zadań przed zapodaniem. Nie wiem jak was, ale mnie ciągnie do bezsensownych dorzutek, które powodują nasilenie się nieprzyjemnych efektów.
  • 155 / 3 / 0
[quote="kanabinoid"]@up

Zejście szczerze powiedziawszy jest paskudne... Nie da się po tym spać i do tego halucynacje. Ogromne źrenice które utrzymują się bardzo długo... Więc jak ktoś chce wyjść na drugi dzień po wzięciu, to lepiej niech nie bierze.
Miałam także dużą chęć dorzutki, ciężko przestać o tym myśleć. :-(

Jednak w trakcie działania substancji zrobiłam prezentację na studia, do której nie mogłam się zabrać przez ostatnie 2 miesiące(robiłam ją ze 4 h). Do tego czytałam artykuły, i książki dotyczące mojego kierunku studiów (praktycznie 9 h bez przerwy), chociaż nie przepadam za czytaniem. Jestem osobą bardzo leniwą, a dzięki tej substancji wreszcie wziełam się do roboty :yay:

A porównanie do hex-ena zastosowałam ponieważ wcześniej pisałam w dziale dot.Hex-enu (Gdzie wymieszałam obie substancje przez roztargnienie i przez to nie wiedziałam, która jak działa, w tym która z nich powoduje rozrzerzenie źrenic. :blush: Chciałam to wyjaśnić...
"Lepiej krótko, próbując wszystkiego, żyć, niż nawet i wieczność gdy nie można nic" :old:
  • 12 / 1 / 0
1 łączył ktoś z trawą?
2 jakieś porady na zbicie (niemiłosiernie konkretnej) zwały*, oraz (nor)adrenaliny?

zwała* (tego samego dnia kiedy schodzi faza) wywalone tętno/ciśnienie, niemoc do spania, gonitwa myśli, SCHIZY, deprecha.
Ja, już na zwałe biore koło 700mg wapnia + jakiś magnez potas wit.k2 , i zazwyczaj 2 godz później, pomimo dalszej "zwały" oczy mi się kleją i zasypiam "normalnie".


3 no i podbije swoje pytanie z niedawna - na początku tematu jest opis mikrołyżeczek o różnych kolorach (podobno popularne, dodawane do noopeptu itp.) i ile dana mieści 4fmph (w mg), może się ktoś odnieść do którejś z nich i powiedzieć jaką ma pojemność ml? albo napisać ile mg mieści łyżeczka 0,05ml.


Piszcie szybko, piątek tuz tuz :-D
  • 405 / 26 / 26
Dzisiaj pierwszy raz wytestowałem 4f-MPH, ze względu na duże zamiłowanie do EPH.
Jeżeli chodzi o działanie - jestem wyczulony na serotonine, a więc jestem w 100% pewny, że 4f-MPH rusza sero.
Tylko pytanie w jakim stopniu, ponieważ fenidaty stosuje do codziennej pracy. Na EPH miałem ciąg prawie roczny. Codziennie przez rok smyrać sero jednak nie dobrze wróży.

Sprawdze jak będzie wyglądało zejście, na które również jestem wyczulony i ciągi - w jakim stopniu wpływają na organizm. Oczywiście stosuje diete i bardzo dobrą suplementację, więc też to inaczej wygląda.
Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
  • 146 / 8 / 0
Czyli jako SRI czy jak?
  • 4633 / 767 / 0
Jesli juz to chyba SNDRI .
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 146 / 8 / 0
No ok chodziło mi tylko o to w jaki sposób oddziałuje na serotoninę, bo że NDRI to wszyscy wiedzą.
  • 1784 / 30 / 0
Uriel1 pisze:
@ymy1992 wapo sobie odpuść - mówię to ja, który wcześniej nie preferował żadnej metody prócz dymków ;)

Zgadzam się niestety z większością raportów. Co prawda po długim alfo-stażu, nie uświadczyłem typowych psychoz, ale na wpływ serotoninowy jestem bardzo wyczulony. W ciągu na ciut wyższych dawkach (choć bez zarywania nocek), można mieć objawy progowych dawek sajko, w tym zniekształcenie postrzegania w sajko-stylu, bodyload (zwłaszcza to dziwne uczucie z zębów), pozorne rozluźnienie, choć ja bym to nazwał sajkowatym nierozgarnięciem, a na serducho to i kaptopryl nie pomoże.

Co do możliwości obrzęku - całkowicie potwierdzam, jest gorszy nawet niż na hexenie. Myślałem początkowo, że może to jakiś nawrót astmy... Wyjątkowe dziadostwo.. Także pytanie czy to jest to na pewno 4f-mph? Owszem fluor wpływa na lipofilowość, ale i trwałość samej częsteczki, jednakże podstawnik czwarty nie jest znacznikiem "oho, serotoninergik". Zwłasszcza fluoro-pochodne, których było wiele nie tylko rc, ale także w medycynie, osłabiają przypuszczane efekty. Zresztą ani mph ani eph mi to nie przypomina. Rozkminiałeś coś mocniej @Artur? Ewentualnie może podczas reakcji pozostaje zanieczyszczenie, powodujące te osobliwe efekty?
O własnie! Zęby! Ja już sam nie wiem, cxzy 4-f-mph rozwala zęby, czy zwiększa nadwrażliwość, ale zdecydowanie coiś jest nie tak. Jak mnie wkurwiały niemiłosiernie. 3-4 razy dziennie nitkowanie albo i więcej.
Rok leciałem na fenidatach. I taki mam teraz awers do 4-f-mph, że od paru dni lecę na kofeinie _ nikotynie. Wyjebane mam w trucie się z tym gunwem. Zamówię sb nastepnym razem HEX-EN. Albo nawet 3cmc. Tak, nawet 3cmc w ciągu było dla mnie łagodniejsze.

Swoją droga mam gdzieś w zakłądce badanie o wpływie receptorów 5ht1 przy wzroście nadwrazliwości chemicznej w MSS wielowaznej nadwrazliwości chemicznej. Nie wiem, czy poprawnie je zinterpretowałem, ale odczuwałem cały czas efekty jak w tej chorobie.
Uwaga! Użytkownik [Faust] jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 382 / 24 / 0
@[Faust]

Tobie i wszystkim, którzy mają kłopoty z 4f-MPH polecam 4-mmph. Sam się na niego przerzuciłem i znowu jestem zachwycony. Pierwszy sort 4f-MPH kupiłem z UK, testowe 500 mg. Cały czas było świetnie, niestety w końcu się skończył, a że kupno 2,5g z UK kosztowało tyle co 5g w PL wybrałem drugą opcję zachęcony podobno tym samym towarem. Strasznie się z tym gównem męczyłem, robiłem różne zmiany w mixie, sprawdzałem czy czegoś nie pierdole z minerałami itp. Ciagle chujnia a po 4f-MPH zero pozytywów - problemy z oddechem, sercem, brak stymulacji ( :nuts: ), przy 8mg+ konkretne haluny z lekkimi paranojami. Odstawiłem na 2 tygodnie, wiedziałem, że wszystko u mnie w środku gra - zarzuciłem i ciągle chuj. Testowałem przeróżne dawki od 1 mg do 10, oralnie, podjęzykowo i sniffem. Tyczy się to oczywiście walenia w ciągu, chociaż u mnie lipa pojawiała się nawet przy jednorazowym jebnięciu.

Zamówiłem 4-mmph.Cud, miód - sniffuje 1 czerwoną łyżeczkę. Trzyma w moim przypadku do 3h chociaż od drugiej godziny zaczyna spadać. Substancja z większym marginesem błędu i pozwala na lepsze dawkowanie imo w ciągu dnia. Musisz jeszcze dojebać o 19, ale chcesz iść spać o 22/3 ? 4f-MPH i troche lipa (ew. rumianek w chuj i troche imbiru), a z 4-me-tmp wszystko cacy. Zdecydowanie polecam każdemu kogo dotykają problemy po 4f-MPH.
ODPOWIEDZ
Posty: 1890 • Strona 28 z 189
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.