Prokuratura przesłuchała ministranta ze św. Brygidy

Śledczy z Prokuratury Rejonowej Gdańsk- Południe, badający sprawę zażywania narkotyków przez byłego ministranta z parafii św. Brygidy 17-letniego Sławomira R., przesłuchali nastolatka.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1805

Zeznał on, że nie dostawał pieniędzy ani nie kupował środków odurzających na terenie plebanii - poinformował szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk- Południe, Krzysztof Skierski.

Postępowanie w tej sprawie powinno zakończyć się do końca kwietnia.

Prokuratura od stycznia bada, skąd Sławomir R. miał pieniądze na narkotyki oraz gdzie i od kogo je kupował.

Gdańska prokuratura rejonowa także od stycznia zajmuje się sprawą zawartości dysku komputerowego zabezpieczonego w lipcu 2004 r. na plebanii tego kościoła. Wyjaśniana jest sprawa domniemanego fałszerstwa dokumentów. Prokuratorzy badają m.in., czy znalezione na komputerowym dysku: zeskanowany podpis metropolity gdańskiego abpa Tadeusza Gocłowskiego oraz zeskanowane pisma do jednego z urzędów były w jakikolwiek sposób wykorzystane.

Według prokuratury, postępowanie to na pewno nie zakończy się przed upływem trzech miesięcy. Oba te wątki zostały wyłączone do odrębnych postępowań z umorzonego w grudniu 2004 r. przez prokuraturę w Elblągu śledztwa dotyczącego domniemanego molestowania Sławomira R. Umorzono je, uznając m.in., że nastolatek nie był wykorzystywany seksualnie.

Śledztwo prowadzone było od końca lipca 2004 r. po tym, gdy o możliwości popełnienia przestępstwa powiadomił gdańską prokuraturę miejscowy sąd rodzinny. Zeznania matki Sławomira R. wskazywały, że w sprawę zamieszany jest ówczesny proboszcz parafii Św. Brygidy, ks. Henryk Jankowski. Śledztwo w sprawie molestowania prowadzono w sprawie, a nie przeciw komukolwiek, i nikomu nie postawiono zarzutów.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

moniuszko (niezweryfikowany)

Ministrant to też człowiek, o co tyle hałasu? <br>Przecież naćpanym chyba wolno być, byleby tylko czasem nic przy tobie nie znaleźli. <br>Znałem kiedyś taką nadreligijną matke, która stale syna ciągnęła do kościoła. Na próżno jednak. <br>Synek szybko odkrył, że narkomania to ciekawsze zajęcie, niż chodzenie do kościoła. <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie
  • Zolpidem

Niewiedza o halucynogennym działaniu Zolpidemu.

Zawsze po mefedronowym rajdzie łykałem zolpidem, aby pójść spać jak dziecko. Zawsze bardzo dobrze coś takiego działało. Lecz nie tym razem. Po wieczorze poświęconym mefedronowi, łyknąłem 1.5 tabletki zolpidemu tj. 15mg.

 

Tym razem nie zasnąłem, a świadomy tego, że nie zasnę i tak dociągnąłem kolejną linę mefedronu, aby przetrwać jakoś noc. Warto dodać, że nigdy nie słyszałem o możliwych efektach ubocznych zolpidemu, jakimi są omamy lub halucynacje.

 

  • Pozytywne przeżycie
  • Tramadol

Substancja: Tramadol w formie tabletek Zaldiar Retard

 

Sposób przyjęcia: Przyjęcie doustne (p.o), 5 tabletek rozgryzłem a 5 połknąłem w 

całości

 

Doświadczenie: Alkohol,Nikotyna,THC,Psylocybina,LSA,Mistrycyna,Tramadol,

Oksykodon,Fentanyl,Kodeina,DXM,Efedryna i różne etnobotaniczne rośliny.

 

Ilość i przygotowanie: 375mg na 1 raz....5 tabletek rozgryzionych po 20 minutach kolejne 5 w całości

Dane: waga-63kg wzrost-174cm wiek-18lat

  • Bad trip
  • Dekstrometorfan
  • Pseudoefedryna

Piątek, brzydka pogoda, totalna nuda, 5 dyszek w kieszeni. Dzień zapowiadał się jak co tydzień- jaranko, szama i spać do domu. Postanowiłem zrobić sobie mały odskok w bok.

Godzina 16:20
Po odwiedzinach w aptece wracam z 2 paczkami acataru 30mg pseudoefedryny/tabs.
Razem z ziomkiem zjedlismy po 7 tabsów, reszte wyrzuciliśmy by najpierw dokładnie poznać dawkowanie.

Godzina 17:00
Zero skutków. Totalne dno i smutek na twarzy. Kolejna wycieczka do apteki.
W obawie przed brakiem fazy, tym razem pizdnelismy sobie po paczuszce acodinu- 30 tabs
15mg dekstromorfanu/tabs .
Następnie, poszliśmy do domu by wypić ciepłą herbatkę na rozpuszczenie tabsów w żołądku.

  • Szałwia Wieszcza

Wyznaje zasade ze w zyciu nalezy sprobowac wszystkiego! A ze nikt z nas nie wie kiedy przyjdzie na niego czas to trzeba sie spieszyc!


Głownie gustuje w srodkach naturalnych-roslinnych, (choc zdarzylo mi sie zafundowac sobie dopalacze na imprezie) wiec oprocz tehace w mojej krwi znajdowaly sie rowniez toksyny pochodzace z galki muszkatolowej i bielunia (ale o tym kiedy indziej) wiec kiedy dowiedzialem sie o istnieniu Salvi nie omieszkalem sprobowac!>



randomness