Gangi sprzedają narkotyki poniżej kosztów. Tabletka ekstazy jest tańsza niż piwo.
Tylko wczoraj w Chojnowie koło Legniczy na Dolnym Śląsku w mieszkaniu należącym do pary młodych ludzi policjanci znaleźli używki warte 60 tys. zł: 11 tys. działek amfetaminy, marihuanę i tabletki ekstazy.
Narkotyki były ukryte w puszkach z cukrem, kawą i odżywkami dla maluchów. W mieszkaniu razem z handlującą narkotykami matką mieszkały jej małe dzieci.
Po raz pierwszy pękła bariera finansowa. Nigdy narkotyki nie były tak łatwo dostępne dla każdego dziecka jak dzisiaj
Takich narkotykowych melin są w Polsce tysiące. A jak odkryli reporterzy "Dziennika", dilerzy rozpoczęli właśnie niespotykaną wcześniej akcję promocyjną: sprzedają narkotyki poniżej kosztów zakupu. Dwa złote i pęćdziesąt groszy (w hurcie cena ekstazy spadła nawet do 50 groszy za sztukę) - tyle na warszawskiej ulicy kosztuje tabletka ekstazy.
To szybko uzależniający narkotyk w działaniu podobny do amfetaminy. Teraz przez niską cenę jest dostępny dla wszystkich. Najbardziej zagrożone są dzieci i młodzież - przecież tyle samo kosztuje batonik, a na to pieniądze zawsze od rodziców można wyciągnąć.
Dotąd cena jednej tabletki z charakterystycznym logo, np. napisem "UFO" albo rysunkiem słoneczka wahała się między 5 a 10 zł
Policjanci i terapeuci na co dzień pracujący z uzależnioną młodzieżą są przerażeni. - Tak tanio jeszcze nie było - alarmuje Adam Nyk z warszawskiego Monaru.
Do poradni odwykowych zgłaszają się młodzi ludzie, którzy wyznają, że narkotyki są tanie jak cukierki. O wiele łatwiej kupić piguły niż piwo. - Diler nie chce od ciebie przecież dowodu osobistego, a pani w sklepie tak- opowiada Michał, warszawski gimnazjalista.
Policja o przyczynach spadku cen na razie wie bardzo niewiele. - To nowy trend na rynku. Oznacza, że gangi obrały inną drogę zdobywania klientów: sprzedawanie poniżej kosztów. Albo na rynku pojawiła się nowa, nieznana wcześniej, bardzo tania partia narkotyków. To drugie jest jednak mniej prawdopodobne - uważa policjant zajmujący się zwalczaniem halndlarzy.
Często pierwszą działkę amfetaminy, skręt z marihuany czy tablętkę ekstazy dilerzy dają wręcz za darmo, aby zyskać klientów. Potem stosują promocje. Później klient uzależniony i tak sam przyjdzie i zapłaci, ile się od niego zażąda - wyjaśnia policjant z Poznania, na co dzień zajmujący się przestępczością wśród nieletnich.
Grzegorz Pająk, kierownik ośrodka Monaru pod Lublinem zwraca uwagę na jeszcze jeden problem: - O tym, jak przerażająco sprawnie funkcjonuje ten rynek, niech świadczy fakt, że trafiajądo nas nastolatki, które już po 3-4 miesiącach brania są uzależnione. Wcześniej ten proces zajmował rok - dwa lata. Biorą więcej i szybciej wpadają w nagłóg - mówi "Dziennikowi".
Oficjalnie policja szczyci się rosnącymi statystykami wykrywalności przestęstw narkotykowych. W zeszłym roku funkcjonariusze przechwycili niemal dwa razy wićej polskiej heroiny, marihuany niż rok wcześniej oraz o cztery razy więcej amfetaminy i pięć razy więcej kokainy. Największy wzrost odnotowali jednak przy tabletkach ekstazy. Tylko w Warszawie liczba zarekwirowanego towaru wzrosła z 2 tys. tabletek w 2004 r. do 12 tys. rok później. W marcu br. podczas jednej akcji na Mokotowie policja znalazła aż 80 tys. tabletek!
- Dziś młodzi ludzie kupują po tabletce na głowę, do tego piwo i mają cały wieczór zabawy. Zabawy coraz tańszej i coraz groźniejszej - ostrzega terapeutka pracująca z uzależnioną młodzieżą
Policjanci obawiają się, że warszawskie ceny dotrą niebawem razem z dilerami we wszystkie zakątki Polski. - Lato to czas żniw dla handlarzy narkotyków. Idą wakacje, zbliżają się duże imprezy na świeżym powietrzu. Handlarze śmierci są wszędzie, nie tylko pod szkołami czy w klubach, ale także na plażach, w supermarketach i pod kościołami - ostrzegają. Dilerzy są cały czas dostępni pod telefonami komórkowymi, gotowi dowieźć towar wszędzie i o każdej porze dnia i nocy. Wystarczy jeden SMS, aby diler przywiózł narkotyki pod wskazany adres.
Nie spadły na razie ceny amfetaminy czy marihuany. Policja sądzi, że to dlatego, że przed maturami i w ich czasie oraz w trakcie egzaminów na studia amfetamina cieszy się oblrzymią popularnością.
Fakty na temat: Ekstazy, pigułka śmierci
- Ekstazy - jest syntetycznym środkiem działającym podobnie jak amfetamina. Wykazuje działanie stymulujące układ nerwowy. Posiada właściwości psychodeliczne. Nazwa ekstazy bywa używana w szerszym znaczeniu: w stosunku do innych pochodnych metaamfetaminy o podobnym działaniu
- Najczęściej spotykane jest w postaci tabletek i kapsułek w różnych kolorach i kształtach, wyróżniają się wytłoczonymi wizerunkami i znakami (np. ptaka, kota, sierpa i młota, znaczkiem firmowym Mitsubishi, napisem "ufo")
- Szybko uzależnia - jego działaniu, podobnie jak w przypadku innych środków z grupy amfetamin, towarzyszy uczucie silnej euforii. Doznania te decydują o uzależniających właściwościach tego środka - ludzie po prostu lubią brać ten narkotyk. Gdy ekstazy przestaje działać, pojawiają się przykre dolegliwości, swego rodzaju kac. Skutkiem odstawienia narkotyku jest m.in. uczucie zmęczenia, zawroty głowy i mdłości, senność albo pobudzenie i irytacja. Taki stan może utrzymywać się nawet dwa dni.
- Pobudza i pozbawia łaknienia, podnosi temperaturę ciała, rozszerza źrenice, wzmaga kołatanie serca, podnosi ciśnienie, powoduje szczękościsk.
Źródło: Dziennik, Marianna Szostak, Jakbu Stachowiak, Daniel Walczak - dziennikarze działu policyjno-sądowego
Komentarze