Pijana kobieta przed komendą wjechała w radiowóz

58-letnia kobieta, będąc pod wpływem alkoholu wjechała volkswagenem w zaparkowany przed Komendą Wojewódzką Policji w Kielcach radiowóz; miała blisko półtora promila alkoholu w wydychanych powietrzu.

a.

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

1081
58-letnia kobieta, będąc pod wpływem alkoholu wjechała volkswagenem w zaparkowany przed Komendą Wojewódzką Policji w Kielcach radiowóz; miała blisko półtora promila alkoholu w wydychanych powietrzu. Po wytrzeźwieniu zostanie doprowadzona do sądu w trybie przyspieszonym . Grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności. Jak poinformował kom. Krzysztof Skorek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, około południa kobieta, jadąc ulicą przy której stoi budynek świętokrzyskiej policji, prawdopodobnie straciła panowanie nad pojazdem. Volkswagen uderzył w wysepkę dla pieszych, po czym odbił się i uderzył w prawidłowo zaparkowany policyjny samochód.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

I think you should post articles in english so that non-polish speakers would understand your ideas. Thanks !
Anonim (niezweryfikowany)
I agree
Anonim (niezweryfikowany)
and I don't agree! this is polish zone
Zajawki z NeuroGroove
  • Narkoza
  • Retrospekcja

Zapalenie wyrostka.

Wiek w momencie doświadczenia: 12+(?)lat

Będzie to opis nie tylko efektu działania narkozy na mój małoletni wówczas mózg, ale przy okazji pewnego fenomenu zdarzającego się mi od dzieciństwa, jeszcze przed tym pierwszym zabiegiem chirurgicznym. Sam w sobie jest już niezwykły, a o tyle bardziej, że żaden ze znanych mi sposobów prócz narkozy go nie wywołał. Jeśli już się zdarza to spontanicznie nocą, o czym przy końcu, teraz skupie się na historii zabiegu, i tego czego doświadczyłem, czyli opisie samego fenomenu.

  • Dekstrometorfan

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Doskonałe, dosłownie.

Na potrzeby tego raportu, kolejny raz zwierzę się, bez wchodzenia w szczegóły (ochrona danych osobowych, haha), z tego, jak zawiłe na płaszczyźnie uczuć było moje życie. Ostatnimi czasy przypominało pierdolony Rollercoaster. Szczęście. Nieszczęście. Uniesienie. Zjazd. Radość. Smutek. Czułość. Gniew. Satysfakcja. Żal. Miłość. Rozczarowanie. Euforia! POWSTANIE Z MARTWYCH... Jezus to przy mnie chuj. On wstał z grobu raz. Ja byłem wewnętrznie martwy wielokrotnie. Tak martwy, że kurwa, gdybym się nie bał śmierci, miałbym wyjebane i po prostu... rzucił się z mostu.

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

Dobry humor, bardzo pozytywne nastawienie na trip. Pogoda dość słoneczna, ciepło. Wsparcie znajomego, który też jadł. Ogólnie przygotowałem wszystko tak by wyszło dobrze i nic mi nie przeszkodziło.

Wprowadzenie

randomness