Od jednej porcji konopi do... całej reklamówki!

26-letniego kielczanina zatrzymali w sobotę w Bilczy policjanci podczas kontroli drogowej.

Konkormir

Kategorie

Źródło

Echo Dnia

Odsłony

3512

26-letniego kielczanina zatrzymali w sobotę w Bilczy policjanci podczas kontroli drogowej. Mężczyzna miał przy sobie porcję konopi indyjskich, służących do przygotowywania marihuany - mówią policjanci.

W sobotę o godzinie 20 policjanci w podkieleckiej Bilczy zatrzymali do kontroli volkswagena golfa. Autem kierował 26-letni kielczanin. - Podczas sprawdzania pojazdu funkcjonariusze w kieszeni tylnych lewych drzwi zauważyli porcję konopi indyjskich. Mężczyzna przyznał się, że to jego własność. Powiedział też, że w domu ma jeszcze całą reklamówkę suszu - relacjonują policjanci.

Mundurowi pojechali do mieszkania kielczanina. Zgodnie z tym, co mówił zatrzymany, znaleźli susz. 26-latek trafił do policyjnego aresztu. Za posiadanie narkotyków może mu grozić do trzech lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)

Komentarze

Nazwisko lub ps... (niezweryfikowany)
<p>"porcję konopi indyjskich, służących do przygotowywania marihuany" aha....</p>
mol (niezweryfikowany)
<p>na pewno ten narkoman podczas przygotowywania marychuaniny zarazi sie ajdsem !! a potem bedzie łapał dzieci i też je zarażał ! dobrze że będzie siedział ! dożywocie dla takich ! już się boję o moje dziecko, uzależnionych od marychuaniny jest coraz więcej widzę!</p><p>;)</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;">"Powiedział też, że w domu ma jeszcze całą reklamówkę suszu<span>"</span></div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"></div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"><span>Nie wiem jak&nbsp; wielka jest "cała reklamówka" ale ponad 200g sie chyba w całej zmieści a za takie ilośći to kara już do 8 lat.</span></div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"></div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"><span>Chyba że sie przyanł to spojżeli łaskawszym okiem :P</span></div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"></div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"><span>Represje i tak będą. bez względu czy chił to sprzedać dzieciom czy&nbsp; zrobił sobie zapsay na kilka lat. :/<br></span></div></div>
the_kometa (niezweryfikowany)
<p>konopia do przygotowywania marihuany!&nbsp; pokazuja jaki maja poziom wiedzy o narkotykach..</p><p>i wlasnie coraz wiecej jest takich przypadkow -&nbsp;&nbsp; ludzie maja spierdolo-na kartoteke + czesc swojego zycia za kratami przez niewielka ilosc sensi.</p><p>polska rzeczywistosc i jej łapanie "przestępców"...</p>
divi (niezweryfikowany)
<p>"Mężczyzna miał przy sobie porcję konopi indyjskich, służących do przygotowywania marihuany - mówią policjanci." Po czym wyjaśnili że po oderwaniu kwiatka i włożeniu go do worka mamy z konopi marichuanę XD... yhyyymm... ale... czy marichuana jest z konopi?</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>....'chyba nie....'   :D</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Autor: Nikoś

Set & Setting: samopoczucie dobre,małe zdenerwowanie, ponieważ za około 1,5 godziny miałem iść do domu.

Dawka: około 150 mg

Doświadczenie: alkohol, MJ, Amfetamina, Mefedron

19.30 Zaaplikowałem mefe, z początku nic nie czułem więc pomyślałem, że feta jest jednak lepsza.

19.45 Nagle poczułem dziwne uczucie i nogi zaczęły mi się wykręcać a w głowie czułem wielką euforię, z początku nie mogłem jej opanować.

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Świeżo po przeprowadzce na drugi koniec kraju. W trakcie nieco trudnej aklimatyzacji do nowego miejsca, w obcym mieście, z dala od praktycznie wszystkich bliskich mi osób. Po trzech tygodniach nieskutecznych prób zapoznania się z ludźmi z nowych studiów, nareszcie koleżanka z roku zorganizowała dużą domówkę, w trakcie której miał miejsce cały trip. To, że znalazłem się na imprezie będąc na grzybowej fazie, było spontaniczne i niezaplanowane. Tego samego dnia z Bieszczad wracał kumpel - D, z którym wcześniej miałem okazję jeść grzyby. Chcąc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu (spotkać się z D a jednocześnie nie ominąć imprezy) zgarnąłem go na domówkę do niejakiej M. Z D był również jego kolega, którego znałem z widzenia - W. Pod wpływem namowy D, zjedliśmy grzyby, które w założeniu miały nas puścić zanim pójdziemy do M. Stało się jednak inaczej.

Wprowadzenie: Niniejszy raport jest retrospekcją sięgającą ok. 3 lat wstecz. Po złotym okresie z psychodelikami trwającym dobrze ponad pół roku, podczas którego zaliczałem praktycznie same bardzo udane i zapadające w pamięć tripy, przyszedł czas na serię nieco gorszych podróży. TR opisuje pierwszy z serii już-nie-złotych psychodelicznych wypraw. Żadna z nich nie skończyła się bad tripem. Nie wspominam ich jako złych. Zwyczajnie nie były one najlepsze (w nie-eufemistycznym znaczeniu tego słowa).

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Planowane od kilku dni naćpanie się w stałym gronie. Przyjazd do innego miasta w celu odwalenia obowiązków rodzinnych i szybka ucieczka w celu tripowania.

Historia ta stanowi zapis wspomnień z etapu mojego życia, który z perspektywy oceniam jako dość wartościowy, ale jednocześnie pouczający. Nie będzie tu alfy pvp dożylnie i popalonych kabli, bo od zawsze uważałem ten rodzaj zabawy za nic nie warte, krótkodystansowe gówno dla przygłupów, którym nie zależy na życiu. Preferowałem psychodeliki - marię, która działała na mnie za mocno i czasem psychotycznie, a od niedawna lsd i grzyby, których to spróbowałem pierwszy raz już około 3 lata wcześniej.

  • Melatonina
  • Pozytywne przeżycie

Przespałem pół dnia, więc nie mogąc usnąć siedziałem przed kompem w nocy i słuchałem muzy

Tej nocy trzeci raz z rzędu miałem się przygotowywać do OOBE. Trochę mnie jednak zmęczyło spanie 4h, rozbudzanie przez godzinę, strojenie się do OOBE i znowu zasypianie, do tego było już późno (3 nad ranem?) i cały dzień pobolewała mnie głowa.

Decyduję się na odpoczynek z melatoniną (1,25mg) + walerianą (50mg) (ta mieszanka ułatwia zapamiętywanie snów i pozwala mi normalnie zasypiać).

randomness