Narkotyki i dokumenty

Ponad 140 gramów amfetaminy znaleźli policjanci u mieszkańca os. Teatralnego [Kraków].

syncro

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

2233
Ponad 140 gramów amfetaminy znaleźli policjanci u mieszkańca os. Teatralnego [Kraków]. Jego kolega, oprócz narkotyków, miał w domu sfałszowane pieczątki Wojskowej Komisji Uzupełnień. Łowy na handlarzy narkotyków ekipa z VIII komisariatu policji zaczęła w piątek wieczorem. Zaczęli od os. Teatralnego, gdzie mieszkał podejrzewany przez nich 26-latek. Mężczyzna został zatrzymany pod swoim blokiem. W jego samochodzie funkcjonariusze znaleźli siedem działek amfetaminy. Jeszcze obfitsze żniwo zebrali w mieszkaniu krakowianina: 74 g amfetaminy oraz 60 działek już poporcjowanych, 17 g marihuany, wagę laboratoryjną służącą do odmierzania narkotyków oraz 8 tys. zł pochodzących najprawdopodobniej z narkotykowych transakcji. Właściciel tego arsenału odpowie za posiadanie znacznych ilości narkotyków i przygotowania do wprowadzenia ich w obieg. Gdy w mieszkaniu dealera trwało przeszukanie, pod blok podjechał inny mieszkaniec Krakowa, którego policjanci również podejrzewali o rozprowadzanie narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany, a w wynajmowanym przez niego mieszkaniu na os. Centrum C policja znalazła 9 woreczków z amfetaminą, a także podrobione pieczątki WKU oraz dwie książeczki wojskowe. Krakowianin odpowie za posiadanie narkotyków oraz dokumentów, którymi nie miał prawa rozporządzać. Policjanci wyjaśniają, do czego mężczyźnie potrzebne były wojskowe dokumenty i pieczątki.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: urlop, trwające od kilku dni radosne podniecenie w związku z tripem, w szerszej perspektywie - trochę standardowych, siedzących gdzieś z tyłu głowy problemów, nic wielkiego Setting: sobota, schyłek lata, lekko zasnute chmurami niebo. Puste mieszkanie, pobliskie jezioro wraz z okalającym je lasem, tramwaj

21:32. Stoję na maleńkim balkoniku w bloku z wielkiej płyty i palę papierosa. Stara rura ze mnie - myślę sobie - skoro o tej godzinie po urodzinowych gościach został tylko zapach łychy, paczka po bibułkach i tytoń wdeptany głęboko w ruski dywan. 

I ten zupełnie niepozorny, starannie poskładany kawałeczek folii aluminiowej, zatknięty zapobiegawczo w suchym i chłodnym miejscu, gdzieś między jajkami a kostką masła. 

  • Bad trip
  • Kodeina

własny pokój, godzina 23, dobre grzanie

Witam, ja jestem dekoderemakodyny, a to jest mój trip raport. Bez przydługiego wstępu opiszę coś, co do tej pory wydawało mi się raczej niemożliwe. Równanie na wiek autora to mniej więcej cztery do drugiej,hehe.

  • LSD-25

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręcam ;-)

Pojechałam do J. Zjadłam ową magiczną czarną kropeczkę [J.też wziął] i czekam. Niebieskie światełko, muzyczka, dom, `strażnik`J. obok [na wypadek Panicznej Paranoi] - niby komfort, ale czułam się spięta. Nie znałam J. zbyt dobrze, byłam trochę zasznurowana.

  • Inne

Ja: kobieta, 22 lata, 170 cm wzrost, 55 kg waga

Doświadczenie: MJ, hasz, DXM, mieszankie ziołowe, Fungeez. Towarzysz podróży: bardzo duże doświadczenie z psychodelikami (wszystkie pozytywne).

Co: 2 kapsułki Fungeez

S&S: letnie sierpniowe popołudnie, niebo zachmurzone ale pogoda przyjemna, nastrój bardzo dobry - w końcu tak długo planowany wypad wypalił, chęć przeżycia czegoś nowego (przyjemnego)

Osoby: ja i kumpel towarzysz, nazwijmy go T.

randomness