Leki zamiast leczyć zabijają. Irlandczyków

Umierają przez diazepam i antydepresanty.Liczba zgonów spowodowanych przez lekarstwa w Irlandii Północnej wzrosła dwukrotnie. To dane z ostatnich 10 lat.

Koka

Kategorie

Źródło

sfora.pl

Odsłony

2018
Umierają przez diazepam i antydepresanty.Liczba zgonów spowodowanych przez lekarstwa w Irlandii Północnej wzrosła dwukrotnie. To dane z ostatnich 10 lat. Okazuje się, że w 2007 roku z powodu niewłaściwego stosowania medykamentów zmarło 86 osób. Około 45 zgonów to wynik celowego zatrucia, w 16 procentach przypadków nie udało się wyjaśnić powodu śmierci. Średni wiek osób, które straciły życie przez lekarstwa, wynosi 40 lat. Częściej z tego powodu umierają mężczyźni (60 procent). Irlandczyków najczęściej zabija diazepam. Niebezpieczne są także leki zawierające kodeinę, heroinę oraz morfinę.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
haha a nas ćpunami nazywają a diazepam to se można żreć tonami
Anonim (niezweryfikowany)
haha a nas nazywają ćpunami a diazepam to sobie można żreć tonami pałągi jedne
mrs (niezweryfikowany)
Mają przyjebane prawo narkotykowe to szukają alternatyw
DMT (niezweryfikowany)
"leki zawierające heroinę"??? Toż to jest wycofane już dawno (a nie?)
pill (niezweryfikowany)
eee to na klonach i rolkach jeszcze długo pojadę xD
Anonim (niezweryfikowany)
dawka śmiertelna ok 15gr, dla dzieci z 5-10gr.
Zajawki z NeuroGroove
  • 5F-PB-22
  • Przeżycie mistyczne

Japao... Japao... Ja po Japao... Nie mogę przestać tego mówić. Uwielbiam ten stan - skuty jak dzika szmata do tego stopnia że chodzę po gigantycznych lokacjach pełnych szczegółów i znaczenia powtarzając pod nosem wyrazy bez znaczenia. Tym razem załączyło mi się Japao. Można powiedzieć że zauroczyłem się w tym słowie. JAPAO. :D :3

  • DOC

Wiek: 20 lat
Osoby: Ja i moja dziewczyna
Doświadczenie: Dxm, Thc, Koda, Feta, Szałwia, Relka i parę innych rzeczy....
S&S: Góry, Dolina Chochołowska, godzina 10.00, w miarę spoko nastawienie

  • Kodeina
  • pFPP
  • Pozytywne przeżycie

Gorszego nie było, wszystko w tekście.

Poniedziałek. Otwieram oczy, na zegarku ślini się godzina 7:50. Świetnie, za 10 minut zajęcia, dlatego odwróciłem się na drugi bok i poszedłem spać dalej, wszak spałem całe trzy godziny. Po chwili jednak dopadły mnie "wyrzuty sumienia" i zwlokłem dupsko z barłogu. Jako "chwila" mam na myśli 30 minut, oczywiście. Zaczołgałem się do łazienki. Stary, wyglądasz jak gówno. Szast-prast, OK, doprowadzony do stanu używalności. Budzik wskazuje 8:45, faaak.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo dobry humor, przyjaźni ludzie.

Około godz. 11:00 łyknęliśmy z moim chłopakiem (K) po 30 tabletek acodinu. Mieliśmy zamiar zrelaksować się, leżąc, słuchając muzyki i rozmawiając. Jednak po jakichś 40 minutach, akurat wtedy, gdy DXM zaczynało działać, wpadł do nas kumpel (M) – totalnie zakręcony człowiek, etatowy osiedlowy leń, z którym można jednak konie kraść ;). Traf chciał, że akurat dzień wcześniej spróbował on pierwszy raz DXM – 450mg i spodobało mu się. Słyszał opowieści o efektach większych dawek i był ciekaw, ale bał się trochę eksperymentować sam.

randomness