Kryminalni ze Starachowic przejęli ponad trzy kilogramy narkotyków

Około 3,3 kilograma suszu zidentyfikowanego wstępnie jako marihuana, miał na balkonie 38-latek ze Starachowic – opowiadają policjanci.

Konkormir

Kategorie

Źródło

Echo Dnia

Grafika

Odsłony

4465

Około 3,3 kilograma suszu zidentyfikowanego wstępnie jako marihuana, miał na balkonie 38-latek ze Starachowic – opowiadają policjanci. To dalszy ciąg sprawy rozpoczętej akcją dzielnicowych, którzy zatrzymali mężczyznę poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania.

Przypomnijmy, w ostatnią środę dzielnicowi ze Starachowic dotarli do informacji gdzie może znajdować się 28-latek podejrzewany o rozbój i poszukiwany między innymi Europejskim Nakazem Aresztowania. Mężczyzna miał podróżować seatem. Policjanci odnaleźli wóz. Na ich widok jeden z jego pasażerów rzucił się do ucieczki. Zatrzymał się dopiero, gdy policjant użył broni i oddał strzał ostrzegawczy. Przy zatrzymanym 28-latku policjanci znaleźli komórkę pochodzącą z włamania oraz pudełko po zapałkach wypełnione suszem zidentyfikowanym wstępnie jako marihuana.

- Prócz 28-latka w samochodzie było jeszcze trzech mężczyzn. Policjanci, podejrzewając, że tak jak 28-latek mężczyźni mogą mieć przy sobie narkotyki, skontrolowali ich. Sprawdzili także ich mieszkania – opowiada Justyna Błaszczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. - W plecaku leżącym na balkonie mieszkania 38-letniego pasażera seata, policjanci znaleźli około 3,3 kilograma suszu. Pierwsze testy wykazały, że to marihuana. Teraz kryminalni będą ustalać, skąd mężczyzna miał susz i gdzie narkotyki miały trafić – mówi Sylwia Świtek z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
<p>"Zatrzymał się dopiero, gdy policjant użył broni i oddał strzał ostrzegawczy<span>" -&gt; "</span>policjanci znaleźli komórkę pochodzącą z włamania oraz <span style="text-decoration: underline;"><strong>pudełko po zapałkach</strong></span> wypełnione suszem zidentyfikowanym wstępnie jako marihuana". Gość uciekał z pudełkiem po zapałkach wypełnionym Mary i zatrzymał sie dopiero po strzale ostrzegawczym? :)</p><div><div style="overflow: hidden; color: rgb(0, 0, 0); background-color: transparent; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"><span><br><a style="color: rgb(0, 51, 153);" href="comment/reply/100506#comment-form#ixzz15aJtZWxA"></a></span></div></div>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>a co to ma byc za siano na zdjeciu ?</p>
Blefujący (niezweryfikowany)
<p>samosieja hahaha dobre!</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Inhalanty

poziom doswiadczenia:


-marysia duuuzo razy :]


-hasz jak wyzej


-efedryna w zyciu zjadlem dwa opakowania czyli 40 tablet


-speed 4 moze 5 razy


-extaza jeden raz


-grzybki jeden raz


-gaz Ronson jedna 2 godzinna sesja :]





Cel zazycia :


-chec przezycia czegos niesamowitego :]


-badanie tajnikow mojego umyslu :]


-ciekawosc

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Sam w domu, ciekawość głównie odczucia muzyki po nieudanym eksperymencie z mieszanką BXM. Lekkie podniecenie nadchodzącą psychodelą.

Listopadowy depresyjny wieczór. Ojciec wyszedł do pracy, a ja sam w domu po dosyć długim namyśle postanawiam wybrać się do apteki po Acodin, chyba wiadomo w jakim celu.
Początkowo miałem w siebie wrzucić 20 tabletek, jednak doszedłem do wniosku że lepiej bedzie jak opróżnię całe opakowanie, i tak zrobiłem.

 

Godziny dokładnie nie podam, ponieważ dalszy rozwój wydarzeń najzwyklej nie pozwala mi przypomnieć sobie jaka tego dnia była godzina, ale na pewno było po 19:00.

  • Bieluń dziędzierzawa
  • Retrospekcja

 

Mój wpis z wątku o bieluniu


Bielunia jadłem wielokrotnie, głównie w zamierzchłych czasach szkoły średniej, ale też kilka razy później. Nie był to nasz rodzimy Bieluń dziędzierzawa, a ten często spotykany jako kwiat ozdobny, sadzony w donicach, drzewiasty bieluń z pięknymi, długimi kwiatami. Zawsze jadłem liście, a nie kasztany i mimo to działał.

 

Opowiem moją najlepszą jazdę. Cieszę się, że mam takie wspomnienie w pamięci, niemniej jednak bielunia nikomu nie polecam.

  • Bad trip
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Metoksetamina

Własny pokój, pozytywne nastawienie, chęć doświadczenia czegoś b. mocnego i głębokiego, następnego dnia pierwsza od dłuższego czasu możliwość nicnierobienia. Łóżko, na głowie słuchawki, playlista z dobrą muzyką (Shpongle, ambient, muza do medytacji)

Metoksetamina to pierwszy specyfik jakiego w życiu spróbowałem poza kilkoma pojedynczymi episodami z dropsami ,paleniem "smartshopowym" i "właściwym". Pierwsza aplikacja nastąpiła mniej więcej rok temu.
Po MXE zacząłem eksperymentować z innymi substancjami (4-HO-MET, 4-ACO-DMT, 2DPMP, DXM, GBL, JWH-201) i o dziwo po każdej próbie wracałem do MXE jako czegoś znacznie głębszego i mocniejszego.

randomness