Dostarczą marihuanę w 20 minut, a jeśli się spóźnią, dostaniesz jointa gratis

Spruce Delivery to nowa firma z siedzibą w Vancouver, której celem jest dostarczenie marihuany w mniej niż 20 minut, a jeśli dostawca się spóźni, klient otrzyma darmowego jointa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

2572

Spruce Delivery to nowa firma z siedzibą w Vancouver, której celem jest dostarczenie marihuany w mniej niż 20 minut, a jeśli dostawca się spóźni, klient otrzyma darmowego jointa.

Nie należy się jednak spodziewać, że rowerzyści będą mieli zielone mundurki lub plecaki z liściem gandzi. Ze względów bezpieczeństwa, dostawcy na rowerach nie będą się wyróżniać, więc jeśli zamówisz marihuanę w Spruce Delivery, to dostawca będzie wyglądał jak tradycyjny kurier.

Firma zaczęła dostarczać klientom susz dwa i pół tygodnia temu. Przedstawiciele firmy obiecują szybką obsługę w obszarze dostawy, który obejmuje centrum Vancouver.

Marihuana dostarczona w 20 minut

“Obiecujemy dostawę w 20 minut lub mniej, albo dostaniesz darmowego jointa”, powiedział Frank Le, przedstawiciel firmy. “Jesteśmy rowerowym dostawcą, który dowozi towar w ciągu 20 minut, czyli szybciej niż można dostać pizzę”.

Reklama firmy widoczna jest na rowerach towarowych, które nie mają na pokładzie konopi. Firma działa od 14:00 do 22:00 od wtorku do niedzieli. Spruce Delivery ma również stronę internetową, ale produkty nie są dostępne do wyświetlenia poza godzinami pracy, więc klienci od razu wiedzą, czy mogą złożyć zamówienie. Dodatkowo, aby złożyć zamówienie, klienci muszą mieć ukończone 19 lat.

Kontrowersyjny biznes plan

Chociaż Spruce Delivery to zarejestrowana firma, która jest wymieniona w rejestrze B.C. Registry Services, to policja w Vancouver uważa, że firma nie działa legalnie zgodnie z aktualnymi lub przyszłymi przepisami dotyczącymi konopi indyjskich.

“W obecnej sytuacji jest to handel substancją kontrolowaną (konopiami indyjskimi), co stoi w sprzeczności z ustawą o narkotykach i substancjach kontrolowanych”, stwierdził sierż. Jason Robillard, oficer policji w Vancouver.

“Po przyjęciu ustawy o konopiach indyjskich (która wkrótce zostanie przyjęta – red.) zachowanie to byłoby przestępstwem na podstawie ustawy o konopiach indyjskich. Ale dopóki nie wejdzie w życie ustawa o konopiach indyjskich, nie będziemy tego wiedzieć na pewno. “

Oceń treść:

Average: 7.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

S&S: Szczegółowo - > Dzisiaj niedziela. W środę brałem dxm, w czwartek efedrynę, w piątek zrobiłem sobie przerwę, dzisiaj zapaliłem zioło. Wcześniej miałem jeszcze kilka dni przerwy od brania czegokolwiek (alkoholu nie piję teraz wcale). Dzisiejszy dzień spędziłem na chilloucie niedzielnym w domu przy kompie. O 19. poszedłem bez spiny po zioło (przez kilka godzin wydzwaniałem do gościa, a on ma taki zwyczaj, że zwykle odbiera telefon najwcześniej o 15. O 4 dogadałem się, że po 19. się u niego pojawię. Pojechałem, wróciłem tramwajem, w okolicę swą, wszedłem w bramę i skręciłem bata w tutce papierosowej, wymieniłem tylko filtr.

[ poprawiono literówki ]

To jest chyba to, co nazywają Sativą. Raz w życiu paliłem takie coś, choć dotychczas przepaliłem pewnie z pół kilo zioła w życiu (kiedyś przez 3 lata paliłem codziennie). Delikatny lecz wyrazisty, w 100 % naturalny haj. Zmysły wyostrzone, lecz w 100 % trzeźwe, widzące wszystko jak na dłoni. Wyrażanie zdania - bez problemu. Doskonała harmonia z ludźmi w sklepie, w domu i na ulicy. Doskonałość wszelkich okoliczności i czynności. Wyborne, "trzeźwe" rozkminy, prowadzone z niesamowitą fantazją. Gadatliwość i umiejętność słuchania.

 

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Dobry humor, prawie wolny dom

13:20- Mówię do Kleofasa: Wat de fak, czytam Ci w myślach? Zróbmy eksperyment! Mandarynka! Kurwa, zdradziłem ci zakończenie!
Kleofas: -Haha nawet spalone śmieszne!
Ja: -Nie, pomyśl o jakimś owocu, a ja zgadnę, jaki to! Tylko innym niż mandarynka!
K: -Yhym...
J: -Malina!
K: -Banan! Jedzony HORYZONTALNIE!
J: -Hahaha nie wyszło! A zgadnij, o jakim ja myślę!
K: -Jabłko?
J: -Pierdol się! [Myślałem wtedy o kiwi najprawdopodobniej]

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nie bałem się kwasu. Okoliczności były piękne, pogoda sprzyjała, towarzystwo tylko jednej skwaszonej osoby.

Vitam, z góry narzucmy mi imię Maciek a mojej dziewczynie Wioletta. Tak więc postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę, taką psychodeliczna, planowaliśmy to od dawna a jednak ona miala z tym styczność 1szy raz, ja trzeci ale po ponad rocznym detoxie, nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Nie uważam siebie za doświadczonego w psychodelikach. Same kartony które mieliśmy to byly hoffmany, ona miala takie piękne słoneczko, ja trójkąt illuminati, świetne blottery i nawet one miały te symboliczne znaczenie.. :)

  • 2C-P
  • Pierwszy raz

U siebie w domku jednorodzinnym. Niesamowita ciekawość i podniecenie temu towarzyszące. Zaraz po koncercie w mej rodzinnej miejscowości.

Nie mam pojęcia jak to się stało. Odwiozłem pijaną gromadkę kumpli do domu, został jeden. To, że byłem trzeźwy dawało możliwości i to spore. A że nudziłoby mi się niesamowicie u siebie w domowym zaciszu, postanowiliśmy jeszcze sprawdzić co dzieje się w pubach.

randomness