Cannabis - legalny znak towarowy

Wytwórcy produktów z konopiami indyjskimi mają powód do szerokiego uśmiechu.

Koka

Kategorie

Źródło

newsweek.pl

Odsłony

1559

Wytwórcy produktów z konopiami indyjskimi mają powód do szerokiego uśmiechu. Pod koniec listopada unijny sąd orzekł, że na terenie Wspólnoty każdy ma prawo używać na swoich towarach nazwy tej używki.

Sprawa wcale nie była oczywista. W 2003 r. Biuro Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) zastrzegło napis „Cannabis” jako unijny znak towarowy – własność Szwajcara Giampietra Torresana, producenta piwa o nazwie kojarzącej się z kontrowersyjną rośliną. Na skutek apelacji wspólnotowy urząd zmienił jednak decyzję. Przychylił się do argumentacji, że nazwa odwołuje się do substancji dostępnej w wielu produktach, m.in. w trunkach warzonych przez konkurencję. Piwowara aż skręciło ze złości, jednak jego sześcioletnie starania o korzystne rozstrzygnięcie nie przyniosły rezultatu. Sąd podtrzymał decyzję OHIM.

– Wyrok nie wyklucza sprzedaży produktów z charakterystycznym liściem niezależnie, czy z konopiami mają coś wspólnego, czy nie. Mówi tylko, że znak towarowy „Cannabis” nie może być używany wyłącznie przez jedną firmę – tłumaczy Ireneusz Kolowca z biura prasowego sądu I instancji. I dodaje, że kierując się przyjętą przez Szwajcara logiką, ktoś mógłby zastrzec słowo „bawełna”, bo drukuje je na bawełnianych koszulach.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-I



doświadczenie: tak


set&setting: jak na okoliczność pierwszej komunii co najmniej




  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Podróż, którą opisuję poniżej, była moją najbardziej intensywną do tej pory. Przeżywałem w jej trakcie wiele emocji, od smutku do euforii. Zakończyła się wręcz mistyczną ekstazą.

Moja waga: ok. 70 kg

 

Poprzednie doświadczenia z psychodelikami: LSD (raz w życiu jeden kartonik, konkretna dawka nieznana), innym razem 15g magicznych trufli Shambhala. Do tej pory moje wrażenia z tego typu substancjami były bardzo pozytywne, dobrze radziłem sobie z intensywnymi momentami fazy.

  • Marihuana


Substancja:LSD-25 pod postacią małego kartonika z nadrukiem

(kot z Alicji w krainę czarów).

Jestem mężczyzną, wiek: 21 lat, waga: 81kg.

Doświadczenie: konopie: prawie codziennie od 5 lat, DXM -

kilkanaście razy, grzybki: kilka razy, meskalina - kilka razy

(w bardzo małych dawkach), amfetamina: kilka razy, LSD - 1 raz

zjadłem 0,5 kartonika, ale wypiłem do tego 6 piw, więc moje

doświadczenie z kwasem zostało zatarte przez katatoniczne

zejście alkoholowe:(.


  • Grzyby halucynogenne

Substancja: Grzyby w ilości 100 sztuk na głowę.