Były prezes PZU zatrzymany za handel narkotykami

Były prezes PZU Grzegorz W. został zatrzymany za handel narkotykami - podała TVN 24. Grzegorza W. zatrzymało, wraz z dwoma innymi osobami, CBŚ. - Prawdopodobnie jeszcze dziś Grzegorz W. usłyszy zarzut, że miał komuś podrzucić narkotyki - poinformowała TVN 24.

Koka

Kategorie

Źródło

TVN24

Odsłony

447

Były prezes PZU Grzegorz W. został zatrzymany za handel narkotykami - podała TVN 24. Grzegorza W. zatrzymało, wraz z dwoma innymi osobami, CBŚ.

- Prawdopodobnie jeszcze dziś Grzegorz W. usłyszy zarzut, że miał komuś podrzucić narkotyki - poinformowała TVN 24. - Grzegorz W. został zatrzymany w trakcie akcji policyjnej na terenie województwa dolnośląskiego – powiedział w TVN 24 rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski.

Sprawę karną Grzegorza W. za działanie na szkodę PZU Życie stołeczny sąd zwrócił w 2004 r. prokuraturze. Trwa śledztwo, w którym ma on zarzuty. Za działanie na szkodę tej spółki, co miało spowodować w niej wielomilionowe straty, Grzegorzowi W. grozi do 10 lat więzienia. Według prokuratury, udzielał on milionowych pożyczek różnym spółkom, nieraz powiązanym z nim samym. Wierzytelności te miały być umarzane lub ich spłata nie była egzekwowana. Prokuratura badała też sprawę domniemanych tajnych kont byłych szefów PZU Życie i PZU - Grzegorza W. i Władysława Jamrożego, którymi zarządzała w ich imieniu niewielka firma Warren Trustee Group. Były prezes PZU Życie jest też oskarżony o groźby karalne wobec Janusza Lazarowicza, prezesa XIV NFI, od którego miał też żądać przekazania kontroli nad tym NFI oraz miliona dolarów. Grozi mu do 3 lat więzienia.

- Nikt wcześniej nie myślał o tym, ze Grzegorz W. może być zaangażowany w handel narkotykami. Mówiono, że Grzegorz W. może być zamieszany jedynie w malwersacje finansowe – powiedział w TVN 24 redaktor Jerzy Jachowicz z "Dziennika", opisujący wcześniej sprawę Grzegorza W. – Grzegorz W., trafiając do handlu narkotykami, dostał się całkowicie w ręce mafii – dodał. - Problemy Grzegorza W. zaczęły się do nielegalnych transakcji na których PZU traciło ogromne pieniądze – stwierdził Jachowicz. - Grzegorz W. zajmował się także rozprowadzaniem pieniędzy poprzez fikcyjną firmę. W. składał w niej zamówienia marketingowe, za które płacił ogromne pieniądze – przypomniał redaktor "Dziennika".

- Nie natrafiłam na wątek narkotykowy w sprawie Grzegorza W., choć po wyjściu Grzegorza W. z więzienia mówiło się o tym. Podczas pobytu w więzieniu utracił on swój majątek, więc chciał się szybko dorobić, odkuć finansowo – powiedziała w TVN 24 Anna Marszałek z "Dziennika". - Kiedyś żartowałem na temat afer w PZU, ze tam brakuje jeszcze tylko narkotyków, ale jak widać, życie potwierdziło te słowa – powiedział w TVN 24 sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski. - Jak widać, to prawica jest tą złą siłą polityczną, a nie lewica, jak to się wcześniej mówiło – dodał. W jego ocenie, handel narkotykami, to najcięższe przestępstwo, zaraz po morderstwie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
"W jego ocenie, handel narkotykami, to najcięższe przestępstwo, zaraz po morderstwie." hahaha.
Anonim (niezweryfikowany)
Na pochyłe drzewo lewica skacze :D
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Tripraport

Rano zły humor ale na wieczorek postanowiłam go sobie poprawić , domek , czas spędzam w łóżku przed laptopem

Zacznijmy od tego, że uwielbiam próbować ciągle czegoś nowego. Dziś padło na Kodeinę. Ogólnie skąd pomysł? Moja koleżanka podsunęła temat o lekach bez recepty. Poczytałam bardzo dużo i juz dwa dni później w mojej torebce znajadowały się 2 opakowania Thiocodinu - razem 30 tabletek. Z tego co pamiętam opakowanie  z 20 tab. kosztowało około 16 zł a to z 10 - około 8 zł. Powiem szczerzę, że nie łatwo było zdobyć Thiocodin, ponieważ od 1 Lipca wyszło zarządzenie które nie pozwala kupić leków takich jak Thiocodin, Acodin, Antidol 15 itp.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Mam 22 lata. Nie eksperymentowałam nigdy z narkotykami, dosłownie kilka razy zdarzyło mi się zapalić marihuanę i nigdy nie poczułam niewiadomo jak pozytywnych lub negatywnych doznań. Dlatego ten piątkowy wieczór postanowiłam spędzić w domu z moim chłopakiem przy kieliszku wina ze „śmiesznym” papierosem. Bo dlaczego nie? Dodam, że z moim chłopakiem mamy wrażenie jakbyśmy znali się od zawsze, a tak naprawdę nie minęły jeszcze dwa miesiące odkąd się pierwszy raz spotkaliśmy. Mimo tej relacji nie padły jeszcze między nami wyznania typu „kocham Cię”.

  • Marihuana

  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Gotowa na nowe przeżycia, kompletnie rozluźniona, oczekiwałam wrażeń sama w swoim łóżku.

Moja przygoda z narkotykami trwa już kilka miesięcy, być może dziwnie to zabrzmi, ale bardzo lubię ćpać sama w nocy. Nie muszę się wtedy obawiać kaca moralnego związanego z moim zachowaniem, każdy objaw zażycia substancji czuję bardzo dokładnie i potrafię się na nim skupić. Z kolei w towarzystwie, nie zwracam uwagi na szczegóły mojej fazy i czuję tylko, że mi przyjemnie. Kupiłam jedną niebieską tabletkę o nazwie punisher. Kilka osób ostrzegało mnie, że jest mocna, ale nie przejmowałam się tym bo jej degustacja miała odbyć się samotnie w domu.