Antydepresanty zmieniają morale

Popularne antydepresanty – selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) – zmieniają sposób dokonywania oceny moralnej i prowadzą do zmniejszenia agresywności zachowania.

Konkormir

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Anna Błońska

Odsłony

6329

Popularne antydepresanty – selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) – zmieniają sposób dokonywania oceny moralnej i prowadzą do zmniejszenia agresywności zachowania.

Naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge odkryli, że gdy lek aplikowano zdrowym osobom, przez co zwiększał się poziom neuroprzekaźnika w szczelinie synaptycznej, pojawiała się u nich nasilona awersja do krzywdzenia innych. Tego typu działania były postrzegane jako absolutnie zabronione.

Nasze studium sugeruje, że te leki wpływają na jednostkowe wyczucie dobra i zła, co, oczywiście, przekłada się na dokonywane codziennie wybory. Co ciekawe, najsilniejszy efekt zaobserwowano u ludzi, którzy byli naturalnie wysoce empatyczni. Sugeruje to, że serotonina wzmaga zatroskanie o innych, przez co perspektywa skrzywdzenia ich staje się jeszcze gorsza [niż zwykle] – podkreśla Molly Crockett.

Psycholodzy z Cambridge prezentowali ochotnikom tzw. dylematy moralne, w których zestawiano korzyści (np. ocalenie 5 istnień) z bardzo szkodliwymi działaniami (np. zabiciem niewinnej osoby). Okazało się, że osoby, które zażyły SSRI, częściej uznawały szkodliwe działania za moralnie naganne, mimo że mogły prowadzić do dobrych skutków.

Podobne wyniki uzyskano w drugim teście. W ramach gry finansowej badani mogli zaakceptować lub odrzucić uczciwy bądź nieuczciwy sposób dzielenia sumy pieniędzy. Normalnie ludzie odrzucają nieuczciwe oferty, ponieważ wiąże się to z karą finansową dla "naciągacza", jednak ochotnicy zażywający selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny dokładnie z tego samego powodu powstrzymywali się od takiego działania. Wcześniejsze studium zespołu pokazało, że przy obniżonym stężeniu serotoniny chętniej bierzemy odwet za czyjeś nieuczciwe zagrania.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
<p>&nbsp;</p><p>Tylko dragi mogą uratować Polskę.</p><p>&nbsp;</p><p>To przecież gołym okiem widać, że ten kraj cierpi na chroniczny niedobór kanabinoidów! Jak wykazały badania naukowe, niedobór ten może prowadzić do poważnych powikłań psychicznych:</p><p>&nbsp;</p><p>http://health.blogs.foxnews.com/2010/03/10/are-you-cannabis-deficient/</p><p>&nbsp;</p><p>Jedynym lekarstwem na tę chorobę jest uzupełnienie niedoboru poprzez palenie marihuany...</p><p>&nbsp;</p><p>Ci, którzy w Polsce zakazali Zioła (i innych dobroczynnych substancji psychoaktywnych), powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej za działanie na masową skalę na szkodę zdrowia narodu (ta mściwość u mnie zapewne z niedoboru kanabinoidów, bo o dobre Zioło ostatnio coraz trudniej w moich okolicach;-)</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p>
pan Szwejk (niezweryfikowany)
<p>Bo ja na odwyku od Duloksetyny już dwa razy sie pokłóciłem z ludźmi którzy postępowali niesprawiedliwie.</p><p>Z tych badań wynika, że jak dawać ludziom więcej sertry to będą potulni. Dobrze że ktos te badania podał do publicznej wiadomości bo może sie jeszcze zdoła uniknąs tego że nam zaczną dodawać coś bez naszej wiedzy do żywności. Na razie na zachodzie jest tylko wulgarne nakłanianie ludzi do brania antydepresantów.</p><p>Kupuj Cymbaltę!</p><p>Cymbalta zrobi z ciebie cymbała.</p><p>ŻEGNAJ ZATWARDZENIE!</p><p>Stosując Cymbaltę będziesz miał sraczkę codziennie!</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pierwszy raz

Własny dom, późne lato, godzina ~17:00, ciepło, ale nie gorąco. W głowie mętlik, plus ciekawość i lekki strach przed nieznanym.

Dawno to było, wyciągam wspomnienia z archiwum, więc mam nadzieję, że ząb czasu ich za bardzo nie nadgryzł. Właśnie teraz, w sierpniu, przypada czwarta rocznica naszej znajomości. Powiedzieć, że jest niezwykle owocna, to jak nic nie powiedzieć, ale o tym możecie się przekonać sprawdzając moje poprzednie TR. 

 

  • Tramadol

by JassMine

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Własny dom, późny wieczór, piwko, blancik, kumple, odpoczynek po męczącym dniu przy malowaniu drzwi i framug w domu. Chill

Na wstępie napiszę tylko, że pierwotnie nie chciałem pisać z tego TRu. Jednak z perspektywy czasu uznałem, że jest to dość wartościowe przeżycie i powinienem podzielić się nim z innymi, jednak po dwóch miesiącach, nie pamiętam już wszystkiego tak dobrze jak zaraz po przeżyciu, stąd TR nie będzie tak barwny i dokładny jak te pisane zaraz po czy też w trakcie.
Jak już napisałem, S&S przyjazny, towarzystwo doborowe, człowiek zmęczony, nie myśli już o niczym innym niż tylko o zimnym browarze i typowym MJ-owym posmaku w ryjku.

  • Szałwia Wieszcza

Autor: dawidzio; 04.02.2008