Wielka Brytania

BBC donosi, że funkcjonariusze więzienni zaczęli skarżyć się na mimowolne doświadczanie halucynnogennego działania tych środków po wejściu do cel, gdzie więźniowie niedawno je palili.

Ponad 100 policjantów musiało interweniować w ośrodku dla uchodźców w Leimen, gdzie doszło do bijatyki pomiędzy różnymi grupami etnicznymi. Iskrą, która doprowadziła do starcia, było spożywanie przez niektórych imigrantów alkoholu.

Porównujemy z dilerem handel narkotykami w grze wideo i prawdziwym życiu

Nie poświęciłem swojemu wirtualnemu imperium zbyt wiele czasu, tylko od razu skontaktowałem się z dilerem z krwi i kości, żeby sprawdzić, jak ma się symulacja komputerowa do handlu w prawdziwym życiu. Mój rozmówca pozostał, oczywiście, anonimowy. Mnie chyba też nie grozi więzienie za sprzedaż nieistniejącego kwasu, co nie?

Poprosiliśmy eksperta, by powiedział nam, jak łatwo jest zrobić poppersa

...a wszystko to w kontekście jego rychłej i chyba już nieuchronnej delegalizacji w Wielkiej Brytanii.

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie Police and Criminal Psychology sugeruje, że pomimo poprawy ich wyszkolenia w ostatnim czasie, brytyjscy policjanci są tak samo jak ogół społeczeństwa podatni na żywienie fałszywych przekonań na temat prawideł psychologii związanych z ich pracą. Badania wykazały również, że policjanci w większym stopniu niż ogół są przekonani o prawdziwości tych fałszywych przekonań.

W dużych badaniach przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, nie udało się znaleźć mocnych dowodów między używaniem konopi indyjskich i spadkiem ilorazu inteligencji (IQ) wśród nastolatków.
Były szkocki minister sprawiedliwości Kenny MacAskill zabrał głos w sprawie nieudanej jego zdaniem walki z narkotykami prowadzonej przez rządzących. Prawnik chce całkowitej zmiany ustawy dotyczącej karania za posiadanie środków odurzających. Według niego potrzebna jest liberalizacja prawa w tym zakresie.
Od piątku prasa antynarkotykowa ekscytuje się badaniem, które rzekomo miałoby sugerować, że palenie marihuany odmiany skunk "dewastuje mózgi". Tyle tylko, że - jak wskazuje NHS - z badania nie wynika nic takiego.

Brytyjski sąd skazał członków gangu fałszywych ratowników medycznych, którzy za pomocą samochodu wyglądającego jak ambulans przerzucili z Holandii na Wyspy narkotyki o wartości ok. 1,6 mld funtów (9,7 mld zł).

Palenie silnych odmian marihuany może prowadzić do zaburzenia połączeń między półkulami mózgu. Takie alarmujące wyniki badań opublikowali właśnie naukowcy z King's College London i La Sapienza University of Rome.

Powrót nazywanego “kwasem”, “Lucy” czy “złotym słoneczkiem” LSD może być związany z powrotem mody i muzyki lat 70. W młodości eksperymentował z nim m. in. Steve Jobs

Wygląda na to, że popularność narkotyku, która była największa w latach 1960. i 1970. a potem w 1990. przeżywa właśnie swego rodzaju odrodzenie.
Prowadzone przez brytyjskich śledczych dochodzenie wykazało, że Arthur Cave przed śmiertelnym upadkiem z klifu zażywał narkotyki – nastolatek znajdował się pod wpływem LSD.

Jeden z policjantów mieszkających w Hull (Anglia) stwierdził, że wiele osób pochodzących z Polski pije na ulicach i w parkach, gdyż nie czują się mile widziani w okolicznych pubach.

Organizatorzy amsterdamskiego festiwalu muzyki tanecznej ogłaszają, że nie będą wyciagać konsekwencji wobec osób przyłapanych na posiadaniu do pięciu tabletek ecstasy.

W poniedziałek członkowie parlamentu dyskutowali nad zmianą w prawie, która miałaby dotyczyć legalizacji marihuany. Chociaż Home Office nie zamierza się ugiąć, być może nie będzie miało wyjścia.

Sprawą postanowiła się zająć ekipa dziennikarzy śledczych BBC. Działając pod przykrywką, dziennikarze zamówili dopalacze z chińskiego laboratorium.

W tym kraju dopalacze zabijają średnio jedną osobę tygodniowo. Na brytyjskim rynku pojawia się tam co miesiąc około 150 nowych narkotyków.

W sprzedaży pojawił się pierwszy legalny e-papieros z marihuaną. „To całkowicie legalny i nie wywołujący efektów ubocznych sposób na korzystanie z cudownych właściwości leczniczych marihuany” – twierdzą producenci.

"Liczne dowody naukowe wskazują, marihuana jest szkodliwym narkotykiem, który może zagrażać zdrowiu człowieka. Nie ma planów legalizacji marihuany, ponieważ nie mogłaby ona nie przynieść szkód jednostkom i społecznościom."
Szekspir, podczas pisania swoich sztuk wspomagał się marihuaną - twierdzą naukowcy. Uczeni dokładnie bowiem zbadali fajki słynnego twórcy. Okazało się, że zawierały resztki narkotyków.
Policja w północnej Anglii zaprzestanie ścigania drobnych plantatorów konopi indyjskich, uprawiających je tylko na własne potrzeby.

Jak regulacje wymierzone w dopalacze doprowadziły Irlandię do katastrofy

Jedną z kwestii, którą rząd brytyjski pokpił, gdy przyszło do przygotowywania nowej ustawy o substancjach psychoaktywnych, było zorientowanie się jak się sprawy mają w dwóch innych krajach, które analogiczne do proponowanych  rozwiązania wypróbowały: Polsce i Irlandii. Całkiem możliwe, że stało się tak dlatego, że urzędnicy zdawali sobie sprawę, że gdyby to zrobili - zwłaszcza działając oficjalnie – taka weryfikacja wykazałaby jednoznacznie, jak bardzo odwrotne od zamierzonych efekty ich pomysły przyniosą.

Brak solidnych dowodów na lecznicze właściwości marihuany

Penny Whiting i jej koledzy z University of Bristol postanowili szczegółowo przyjrzeć się testom klinicznym nad kannabinoidami, by stwierdzić, czego można spodziewać się po legalizacji marihuany do celów medycznych. Uczeni doszli do wniosku, że marihuana nie przynosi tak wielu korzyści, jak chcieliby jej zwolennicy.
Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) opublikowało raport, według którego spożycie marihuany na kontynencie wśród ludzi od 15. do 34. roku życia w przeciągu ostatnich 15 lat wzrosło lub pozostało na podobnym poziomie. Wyjątkiem są tu Wyspy Brytyjskie, gdzie marihuana znacząco straciła popularność.
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

W ciągu miesiąca poprzedzającego opisywane wydarzenia, miałem okazję wychodzić na tripy aż trzy razy. Opisywany miał być czwarty i ostatni. Przynajmniej na jakiś czas. Wszystkie poprzednie były z założenia lekkie, więc jeżeli pojawiła się tolerka to niewielka. Umysł również daleki był od wyżęcia, choć czułem już lekkie zmęczenie psychodelikami. Zdecydowałem się jednak tripować ze względu na to, że była okazja zrobić to z bliskimi mi osobami. Do moich dawnych towarzyszy podróży - P i S doszli jeszcze inni lokatorzy z mojego starego mieszkania - J, H i Se. Trip miał miejsce w nocy w lesie pod miastem, na najwyższym wzniesieniu w okolicy, przy ognisku.

Wstęp: Okres sylwestrowo-świąteczny, będący dobrą okazją do odwiedzin starych znajomych i stron rodzinnych dobiegał końca. Mimo tego, wciąż nie udało się zorganizować wspólnego wyjścia na tripa. Na szczęście, z okazji Święta Trzech Króli, w ledwie rozpoczętym nowym roku, przytrafił się długi weekend. Postanowiłem więc złożyć wizytę w moim byłym mieszkaniu i zgodnie z planem, potripować na homecie. Było go trochę mało, bo jakieś 75-80mg na 5 osób, jednakże wystarczyło na całkiem wesoły psychodeliczny spacer. Raport jak zwykle pisany po długim czasie (3 lata).

  • Ayahuasca




Środek: Ayahuasca - 65g mimosy i 20g ruty

Setting: kwadrat

Osoby: Ja, R. i jego dziewczyna A.


  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

domek w lesie, nastawienie na doznania mistyczne, ukochana osoba jako współpodróżnik, kot i dwie osoby dbające o bezpieczeństwo w pobliżu

To miała być nasza druga przygoda z kwasem, ale pierwsza poważna. Poprzednia próba niecałe pół roku wcześniej była delikatna, nieśmiała i choć bardzo udana, to jednak czuliśmy, że to nie był Kwas przez duże K. Wzlecieliśmy wtedy na 100 µg ponad atmosferę, a chcieliśmy lecieć poza galatyki i poza znany nieboskłon. Uznaliśmy, że majówkowy wyjazd do domku w lesie będzie doskonałą okazją do głębokiego zaznania swojej Jaźni i swojego Wszechświata.

  • Marihuana

Cześć wszystkim. Chciałbym podzielić się z wami moim wczorajszym przeżyciem

po MJ.





Ale od początku.





Nazwa substancji: marihuana





Poziom doświadczenia: około trzech lat, paliłem już setki :) razy, często

(najdłużej przez miesiąc codziennie), standardowo 1 do 4 razy w tygodniu





Stan umysłu: luzik, nic nie zapowiadało tego co miało

nastąpić