marihuana

Policja w północnej Anglii zaprzestanie ścigania drobnych plantatorów konopi indyjskich, uprawiających je tylko na własne potrzeby.

Jack A. Cole: Koniec z prohibicją – część II

W poprzednim numerze (Magazynu MNB, u nas poprzedni artykuł - Redakcja [H] ) zamieściliśmy pierwszą część eseju Jacka A. Cole’a. Zaczyna się on od stwierdzenia, że amerykańska wojna z narkotykami „była, jest i zawsze będzie całkowitym i żałosnym niepowodzeniem”. Jack wie, co mówi – przez 12 lat był policyjnym agentem ds. narkotyków, zamykał narkomanów, ścigał ulicznych handlarzy i tropił bossów narkotykowych i doskonale wie, w czyim interesie jest utrzymanie prohibicji narkotykowej. Na koniec swojej policyjnej pracy wykonał woltę o 180 stopni i zdezerterował z linii frontu. Teraz robi wszystko, aby ludzie uświadomili sobie, iż wojna z narkotykami pochłania zbyt wiele niewinnych ofiar. Oddajemy głos Jack’owi.

Jack Cole. Gliniarz, który nie chce prohibicji

Od Redakcji H: tekst (pierwsza z trzech części zasadniczo) pochodzi z pisma Monar Na Bajzlu, numeru z zimy 2011/2012. Można zatem powiedzieć, że nie jest szczególnie świeży, ale ponieważ dotyczy historii Wojny z Narkotykami i pokazuje ją z ciekawej perspektywy, zaś samo pismo nie do wszystkich na pewno dotarło, zdecydowaliśmy się go przedrukować. Ciekawie się go czyta, zwłaszcza mając na względzie co wydarzyło się w dziedzinie polityki narkotykowej w USA potem.
- Na szczęście w Polsce nie jest zakazane informowanie o leczniczym wykorzystaniu marihuany - cieszy się Dorota Gudaniec na wieść o otwarciu punktu konsultacyjnego dla pacjentów i ich lekarzy zainteresowanych medycznymi właściwościami konopi indyjskich.
Badania wskazują, że jeden ze składników marihuany przyspiesza proces zrastania kości po złamaniach.
Ana Iorga to pochodząca z Rumunii pionierka neuromarketingu, której specjalnością jest stosowanie EEG, pomiarów biometrycznych i testów psychologicznych. Ostatnio podczas konferencji promocyjnej w Amsterdamie Iorga przeprowadziła improwizowany eksperyment mający na celu zmierzenie, jak palenie zioła wpływa na mózg. Do tego celu użyła hełmu EEG. Zawsze nosi go przy sobie w torebce.
Pierwszą partię - 20-30 gramów - wziął pod koniec września, "na zeszyt". Diler początkowo liczył sobie po 30 zł za gram, potem zszedł do 28. Takie niuanse handlu marihuaną odsłania akt oskarżenia, który trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Jeśli badania kliniczne wykażą skuteczność leczenia marihuaną, wówczas należałoby ją zalegalizować do celów leczniczych - powiedział szef sztabu wyborczego PiS Stanisław Karczewski, pytany o stanowisko jego partii w kwestii leczniczej marihuany.
We wtorek sąd w Katowicach zwolnił z aresztu 20-latka, którego katowicka policja uważa za głównego organizatora handlu dopalaczami. W tym "mocarzem", którym zatruło się już kilkaset osób. Do domu wyszli też dwaj współpracownicy - nazwijmy go tak - "Mocarza". Ciekawe, o czym rozmawiają. Zapewne o tym, jak ujawnić wszystkie szczegóły swego biznesu.

Po co powstały dopalacze? [wywiad z z profesorem Jerzym Vetulanim]

O ofiarach Mocarza mówi cała Polska. Problem z dopalaczami jest efektem chybionej polityki narkotykowej - początkowo ich idea była zupełnie inna. Między innymi o tym rozmawiamy z profesorem Jerzym Vetulanim.
Coraz głośniej mówi się o potrzebie legalizacji medycznych zastosowań marihuany. Jednak takich substancji wyklętych jest więcej. Od lat 70. ciąży na nich odium narkotyków. Czas, by przyjrzeli się im naukowcy, a nie prokuratorzy.
Dopuszczono do obrotu preparat oparty na marihuanie, stosowany jest w leczeniu stwardnienia rozsianego - poinformowała w poniedziałek premier Ewa Kopacz. Jak mówiła, spodziewa się, że kolejne tego typu leki będą "dopuszczane systematycznie", po przeprowadzeniu badań.

Lot samolotem z marihuaną w kieszeni? Czemu nie! Jeśli jesteś w amerykańskim stanie Oregon, to masz taką możliwość. Lokalne władze pozwoliły na wewnątrzstanowe loty z dozwoloną przez prawo ilością narkotyku.


Przez rok od legalizacji marihuany, zyski stanu Waszyngton z opodatkowania narkotyku niemal dwukrotnie przekroczyły przewidywaną sumę 36 mln dolarów - podaje agencja AP. To jeden z czterech stanów, które zalegalizowały korzystanie z marihuany do celów rekreacyjnych.
Jak poinformował portal wyborcza.pl, dziennikarze dowiedzieli się w biurze marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, że w lipcu lub sierpniu ustawa o medycznym zastosowaniu marihuany może zostać skierowana do sejmowej komisji zdrowia.
Naukowcy z Univeristy of East Anglia (UEA) i Universitat Pompeu Fabra zdołali opracować sposób na bezpieczne użycie medycznej marihuany. Ich metoda na razie działa na myszach, ale uczeni mają nadzieję, że uda się ją zastosować u ludzi.
Aż 68 proc. z nas uważa, że leczenie marihuaną powinno być dozwolone, tylko 18 proc. popiera obowiązujący zakaz - to wyniki pierwszego w Polsce sondażu na ten temat dla fundacji Krok Po Kroku, Wyborcza.pl i Radia TOK FM
Artystyczna dzielnica Berlina Friedrichshain-Kreuzberg chce zezwolić na sprzedaż miękkich narkotyków. Wniosek o legalizację został już złożony.
Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Carnegie Mellon University, liczba codziennych użytkowników marihuany w USA wzrosła siedmiokrotnie  od najniższego punktu w roku 1992. Mimo, że codzienni użytkownicy marihuany stanowią jedynie około 2 procent populacji USA, to codzienni i prawie codzienni użytkownicy marihuany zużywają 80 procent marihuany w kraju.

Uwolnić marihunaen*?

(od Redakcji [H]: tak, kolejny raz pomożemy wetknąć kij w mrowisko. Ale obiektywizm jednak zobowiązuje.)
Do miejsca nad brzegiem Wisły w Warszawie, w którym stacjonują dilerzy wiedzy narkotykowej drogę wskazują trzy krzaki marihuany. Oni sami zaś są zaopatrzeni w okulary i obrazki 3D, które zaprezentują działanie poszczególnych narkotyków oraz ulotki termoaktywne, które po użyciu odpowiedniego triku, ujawnią ile zarabiają kartele narkotykowe.
W środę (1 lipca) w amerykańskim stanie Oregon weszły w życie przepisy zezwalające na użycie marihuany w celach rekreacyjnych. Marihuana będzie mogła być sprzedawana w sklepach podobnych do tych działających w stanach Waszyngton i Kolorado.
Zgodnie z hiszpańską ustawą, wchodzącą dzisiaj w życie, możliwa jest uprawa konopi na własny użytek, pod warunkiem że rośliny nie znajdują się w miejscu publicznym, ani widocznym dla przechodniów, co daje wtedy prawo policji do wystawienia mandatu lub aresztowania.

Kto potrzebuje marihuany

Około 1,5 mln Polaków mogłoby skorzystać na takiej terapii. Potencjalni pacjenci oraz lekarze skłonni przepisywać medyczną marihuanę będą mogli wpisywać się na "Listę oczekujących". Inicjatywa ma pokazać, jak wielu chorych czeka w Polsce na zmiany prawa.
W Urugwaju zalegalizowano produkcję i sprzedaż marihuany, a w cztery stanach w USA można uprawiać i posiadać konopie w celach rekreacyjnych. Czy należy spodziewać się takich zmian w polskim prawie?
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Wyprawa kwasowa z bratem. Czyli pełen pozytyw.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, że poniższy tekst nie ma pokrycia w rzeczywistości... tej rzeczywistości;-)

  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

japiedol mialo byc super ale za malo wzielismy i dupa xddd

kusilismy sie na tantum rose dlatego iz nie sprzedali thio bez dowodu a oboje mielismy ochote troche "pofazowac".

poszlam do apteki i kupilam 4saszetki tantum rosy (3.30zl za jedna). nie mielismy ich dzis brac bo byla pozna godzina dodatkowo bylismy na miescie, jakby ktos nas zlapal to bylby niezly przypal, no nie?

a jednak xd. chec sporobowania tej chemii byla silniejsza.

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Świeżo po przeprowadzce na drugi koniec kraju. W trakcie nieco trudnej aklimatyzacji do nowego miejsca, w obcym mieście, z dala od praktycznie wszystkich bliskich mi osób. Po trzech tygodniach nieskutecznych prób zapoznania się z ludźmi z nowych studiów, nareszcie koleżanka z roku zorganizowała dużą domówkę, w trakcie której miał miejsce cały trip. To, że znalazłem się na imprezie będąc na grzybowej fazie, było spontaniczne i niezaplanowane. Tego samego dnia z Bieszczad wracał kumpel - D, z którym wcześniej miałem okazję jeść grzyby. Chcąc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu (spotkać się z D a jednocześnie nie ominąć imprezy) zgarnąłem go na domówkę do niejakiej M. Z D był również jego kolega, którego znałem z widzenia - W. Pod wpływem namowy D, zjedliśmy grzyby, które w założeniu miały nas puścić zanim pójdziemy do M. Stało się jednak inaczej.

Wprowadzenie: Niniejszy raport jest retrospekcją sięgającą ok. 3 lat wstecz. Po złotym okresie z psychodelikami trwającym dobrze ponad pół roku, podczas którego zaliczałem praktycznie same bardzo udane i zapadające w pamięć tripy, przyszedł czas na serię nieco gorszych podróży. TR opisuje pierwszy z serii już-nie-złotych psychodelicznych wypraw. Żadna z nich nie skończyła się bad tripem. Nie wspominam ich jako złych. Zwyczajnie nie były one najlepsze (w nie-eufemistycznym znaczeniu tego słowa).

  • Katastrofa
  • Muchomor czerwony

Bardzo pozytywne nastawienie. Na zewnątrz z osobą towarzyszącą. Szczegóły w raporcie.

Wstęp, czyli co przypadkiem napisałem dzień ''przed''...

Różne są bariery lecz
najtrudniejszą bariera
postrzegania. Spróbuj się poza
nią wychylić. Co za nią jest? Jak
można to sprawdzić?