Holandia zamyka coffee shopy z trawką

Burza zaczęła się po tym, gdy komitet badający, na zlecenie rządu, holenderską politykę narkotykową przedstawił swój raport. Specjaliści radzą jak najszybciej zamknąć coffeeshopy dla cudzoziemców i pozwolić korzystać z nich tylko tym, którzy są obywatelami - podaje portal hotmoney.pl

agquarx

Kategorie

Odsłony

4060
Burza zaczęła się po tym, gdy komitet badający, na zlecenie rządu, holenderską politykę narkotykową przedstawił swój raport. Specjaliści radzą jak najszybciej zamknąć coffeeshopy dla cudzoziemców i pozwolić korzystać z nich tylko tym, którzy są obywatelami - podaje portal hotmoney.pl Rząd teraz ma ciężki orzech do zgryzienia. Albo walczyć z turystyką narkotykową, wprowadzając zalecenia ekspertów, albo narazić się na wściekłość zagranicznych gości i znaleźć się pod lupą Unii Europejskiej za dyskryminację obywateli z innych państw Wspólnoty. Część analityków twierdzi też, że takie zaostrzenie polityki antynarkotykowej doprowadzi do gwałtownego zmniejszenia wpływów do budżetu.

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
niech już lepiej nie kombinują, jak można nazywać ekspertem kogoś kto działa na szkode. Ekspert od zamętu - to się zgodze.
AnonimowyTrawoholik (niezweryfikowany)
Czemu nie ujawnią raportu,że głównym źródłem dochodów państwa jest właśnie "turystyka narkotykowa" jak to inni śmiesznie nazywają. Tam się jedzie zasmakowac wolności, nawet kiedy trzeba za to płacić, to i tak warto.
przyży (niezweryfikowany)
"Część analityków twierdzi też, że takie zaostrzenie polityki antynarkotykowej doprowadzi do gwałtownego zmniejszenia wpływów do budżetu." Łooo, ograniczenie podaży zmniejszy zyski, cholera, czego to dziś eksperci nie odkryją..
sloniu (niezweryfikowany)
popierdoliło ich kompletnie, co ich kurwa obchodzi że ktoś zza granicy pali marihuane? Chuj im do tego tak powiem..
sqw (niezweryfikowany)
Czemu się wpierdalają,,,,Bo za tymi biurkami siedzą zakompleksieni homo służbiści ...chcą się czymś wykazać i wymyślają bzdury
LizzardKing (niezweryfikowany)
taa juz raz zakazali grzybków i zarodnikow... na 2 miesiące bo byl niezly dym wokol tego :) mysle ze pomysł nie przejdzie :D
alanfajnal (niezweryfikowany)
Czemu holendrzy wychodzą z tą inicjatywą? Nie zdziwił bym się, gdby to rządu krajów sąsiadujących miało pretensje o turystykę narkotykową holandii. O co im chodzi?!
Snc (niezweryfikowany)
Ja wiem o co im chodzi.Poprostu tym sąsiednim państwą żal dupe tak sciska że Holandia jest otwartym krajem,a ludzie palą i będą palic bez względu na to czy jest to legalne czy nie.Dlaczego Polska ma tak pojebane prawo że idziesz do pudła za przysłowiową "fifke"?? Tu nasuwa sie odpowiedz sama: bo naszym krajem rządzą stare pierdziele z umysłem tak wąskim jak sik nietoperza.
Anonim (niezweryfikowany)
chodzi o to że bogactwem kultury holenderskiej nie są tylko coffeeshopy, a mają turystom z całego świata dużo więcej do zaoferowania niż zakup legalnej i zajebistej trawy. Jest tam mnóstwo muzeów, sztuki Rembrandta i takich tam różnych artystów, którzy jarali tam już 200 lat temu i tworzyli kulturę. A świat dzisiejszy jest taki że pokolenia wolą jechać zajarać po legalu i bez steresu blueberry, niż oglądać dame z łasiczką.
Anonim (niezweryfikowany)
To raczej w Krakowie tą damę można oglądać ;)
Palacz (niezweryfikowany)

Czemu niby Blueberry a nie White Domina? Człowieku odmiana Blueberry już jest długo w polsce wałkowana/uprawiana:D A White Domina to zajebista lecznicza odmiana:P PozdRo:D:D:D:D:D

Zajawki z NeuroGroove
  • Morfina
  • Tripraport

duszny, czerwcowy wieczór; ja i mój partner, bardzo w sobie zakochani i bardzo szczęśliwi; w swoim mieszkaniu

Niewiele moich odlotów utrwaliło się w mojej pamięci - było ich tak wiele, były moją codziennościa i rzadko przychodziło mi do głowy szczegółowe zapamiętywanie ich. Ale jedna noc na zawsze pozostanie w moim sercu. Pamiętam wszystko dokładnie, chociaż minął już rok, kolejny zmarnowany prochami rok. Są jednak dni szczególnie, a ten był jednym z nich. Ze mną była moja miłość, czerwiec i... morfina.

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Miejsce : las , domek na drzewie Osoby : jedna osoba oprócz mnie Nastrój : wesoła Myśli : moj chłopak nie był by zadowolony jak by sie dowiedział co robię Oczekiwania : chce być po tym wyluzowana i chce sie śmiać

Mój pierwszy raz z marihuaną według mnie był to bad trip. 12.00 rano poszłam z koleżanka nazwijmy ją litera P do lasu na taki domek na drzewie. Miałyśmy ze sobą 2 piwa i zielone. Nie wiem skąd ono było (zielone) bo to było P. Mojej koleżanki to nie był pierwszy raz mówiła,że jest fajnie , że jest sie wyluzowanym i sie ze wszystkiego śmieje. Stwierdziłam ze czemu nie można spróbować. 12.30 byłyśmy na miejscu. Siedzimy juz w domu na drzewie otworzyłyśmy piwa. P nabiła fifke i dała mi ją. Powiedziała, że mam palić pierwsza.

  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Otoczenie: Ciemny pokój z włączonym filmem. Umysł: Pozytywne nastawienie psychiczne , chęć przeżycia szalonej psychodelicznej jazdy. Pierwszy raz z tryptaminami.

Wzrost : 182cm    Waga : 85kg

 

To co przeżyłem pod wpływem tej substancji to częściowo masakra , piszę ten trip report by ostrzec o skutkach tej substancji tych którzy zamierzają to brać. Ogólnie dawka substancji którą wziąłem jest uznawana jako psychodeliczny hardcore.

 

  • MDMA (Ecstasy)

Pierwszy drops nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, podobne to do

tramalu, tyle że droższe i krócej trwa dziwny stan. potem kilka razy

było całkiem przyjemnie na jakichś chorych acid-techno-party na które

normalnie nigdy bym nie poszła, ale było cool. wszyscy wiemy jak :)

randomness