Łapka, nóżka, karczek, żeberko. Bez znaczenia. Rtg i tak mu nie zrobią. Lekarz nie wyskoczy z tekstem "muszę Panu zrobić prześwietlenie bo nie mam pewności, czy mówi Pan prawdę".
Zbłaźnisz się.

Jak trafisz na lekarza, który ma doświadczenie z pseudo chorymi pacjentami to zbłaźnisz się podwójnie.
Zawsze lepiej zacząć od tekstu "podawali mi ketonal, nie działał na mnie, zdecydowanie lepiej sprawdzał się tramal, mam świadomość, że jest to lek o potencjale uzależniającym, ale nigdy go nie nadużywałem, poza tym nie chcę się męczyć i czekać, aż przestanie boleć".

Większa szansa, że lekarz potraktuje Cię poważnie.
Jak chcesz powiedzieć, że miałeś coś tam złamane to może Cię prosić o papiery tak, czy inaczej. Na Twoim miejscu znalazłabym inną wymówkę.

Moze i racja, ze to zlamanie nie jest najlepszym pomyslem. Jeszcze zobacze. Co ewentualnie bys radzila jako zamiennik?

Bóle mięśniowe. Możesz powiedzieć, że przeciążyłeś mięśnie/ścięgna/stawy w wyniku intensywnych ćwiczeń/treningów, a musisz być w formie. Możesz powiedzieć, że jakiś czas temu skręciłeś kostkę/nadgarstek, gdy miną typowe objawy (opuchlizna, niemożność poruszania kończyną) to jest to praktycznie nie do wykrycia. Zostaje jednak ból, na który możesz trochę ponarzekać.
Możesz powiedzieć, że masz silne bóle kręgosłupa, co wynika z pracy w pozycji siedzącej, a póki co nie możesz zawalić obowiązków i chciałbyś tymczasowo brać tramal, który sprawdzał się w takich przypadkach. Kładź duży nacisk na to, że NLPZ się nie sprawdzają, że źle na nie reagujesz np. w postaci wymiotów, czy biegunek. To akurat jest prawdą, sama mam problemy z układem pokarmowym po ketonalu.
Jeśli lekarz będzie przyjaźnie nastawiony, to możesz wjechać trochę na emocje. Powiedzieć, że jest to dla Ciebie bardzo ważne, żeby być w formie w tym okresie czasu i szukasz pomocy bo już nie wyrabiasz i proste rzeczy sprawiają Ci problem, w związku z silnym bólem. Oczywiście takie gadki to też nie bez przesady, żeby nie było to sztuczne.

Jeśli chodzi o złamania - jeśli nie przebyłeś żadnego, to nie ma sensu o tym mówić. Zawsze będą chcieli od Ciebie potwierdzenia. Jeśli natomiast przebyłeś uraz, to już na stałe masz pole do popisu, bo możesz opierać się np. na bólach w wyniku intensywnego wysiłku (kończyna jest wtedy słabsza) lub bólach w wyniku zmiany pogody (to takie popularne jest ;) ).

@Blue Berry: jak chropowatą i do czerwoności, to ja jednak podziękuję. poczekam aż brud sam odpadnie :cheesy:
każdy lekarz u któreog byłam w ciagu osttanich 3-4 lat , jak rozmawialiśmy o tramalu to mówił, że 8/10 młodych pacjentów przychodzi z taką gadką. a ostatnim zdaniem jest "tylko tramal mi pomga"
bardzo sie z nich śmieją i bardzo smucą ich uzależnieniem. czasem dają skierowanie na detoks zamiast recepty.
Wniosek: nie masz papieru, badania, zaswiadczenia że coś ci dolega = raczej nie licz na nic wiecej niż kopa w dupe lub kapsułki 50 mg

"Jak trafisz na lekarza, który ma doświadczenie z pseudo chorymi pacjentami to zbłaźnisz się podwójnie."

Temu to napisałam ;]

Słuchaj vester, ale jaka inna opcja jak nie ma się papierów? Będą się śmiać, czy nie. Czasami nie ma innego wyjścia i trzeba spróbować, a nóż się uda? Nie pozbawiaj ludzi nadziei ;)

jak bym miał taka gadke u konowała jaka pisze bb to ketonalu bym nie dostał a tak dzis wizyta 2xsevredol i 20 naklejek bupry :kotz:

Sytuacja wygląda następująco - mam znajomego alkoholika (lat ok 60) który ma raka z przerzutami na kręgosłup.
Ma na to pełno papierów z badań itp.
Uczęszcza do jednego lekarza chyba rodzinnego w szpitalu i otrzymuje z tych rzeczy które warto wymienić : ketonal ampulki* , tramal 96** , transtec ** oraz morfine ***.
* ketonal bierze dla siebie bo jako jedyny specyfik na niego działa dobrze (to jego zdanie)
** transtec i tramal brał dla mnie ale mieliśmy jakieś pol roku przerwy a w najbliższej przeszłości wzioł mi butle jedna.
*** majke mu kiedyś babka dala ale źle się czuł więc ustalili że zostawiają ten lek jak wystąpi potrzeba.

Na dzień jutrzejszy wysłałem go po 2 paki transteckow 70 (te najmocniejsze?)

CO NA TO SCHORZENIE MOŻNA JESZCZE OD LEKARZA DOSTAĆ, DO WYLECZENIA BÓL RZECZ JASNA.

Pytań kilka:
Czy jak wpakuje znajomego do auta i umowie do PLB to z jego gadka którą mu zakoduje oraz najważniejsze Z PAPIERAMI : historia ch. oraz że brał słabsze opio i slabo , to wskoczy od razu na majke, fenta, oxy ?

Kilka słów wyjaśnienia:
• nie żeruje na typie - place mu 100% cenny aptecznej jesli biorę dla siebie, jeśli coś odstapimy komuś to kasa fiftyfifty aczkolwiek tego jeszcze nie robiliśmy.
Typ to mój znajomy wieloletni - często mu różnie pomagam.
On narazie zadowolony jest z ketonalu (ampułki wypija) i mimo że mówiłem mu jak działają wszystkie specyfiki z wyższej polki to oporny był a ja nie będę go wkrecal w gowno póki sobie radzi.

Piszę post pod postem bo przez tapatalka nie widzę funkcji edycji.

•••Ile paczek transteka można na wizycie dostać żeby problemu w aptece nie było (problemy = 'ale panu się tu dawkowanie nie zgadza' ?
(Z tego co pamiętam paczka = 5 plastrów.)
•••Plaster chyba co 4-5 dni się zmienia??
•••Zakładając jw to ile paczek można prosić na miesiąc ? Jedną ?
•••Na jaki max czas może być bupra(plastry) wypisana ?

leakrz może wypisac zapas leku na 30 dni, czyli miesiąc. w przypadku transteków oznacza to 10 plastrów , czyli dwa opakowania. mówię o tych, które uwalniają 70 mcg/h

Mam o tyle łatwiej, że jestem po operacji kręgosłupa. Miałam ją 5 lat temu, a lekarzowi zawsze mówię, że minęło 1,5 roku - 2 lata max. Zawsze dawał bez problemu, później zaczął robić pretensje i wysłał mnie do neurologa po zaświadczenie, że mogę Tram przyjmować. Neurologowi naściemniałam, że boli, że nic innego nie pomaga, a tramal biorę doraźnie. Zaświadczenie dostałam razem z receptą :D
Wróciłam do lekarza z zaświadczeniem, dostaję bez problemu recepty i za każdym razem słyszę : "Ale nie zamierzasz tego brać do końca życia? Wiesz, że to doraźnie?" - moja odpowiedź, że oczywiście. A jak już mówię, że mama jest farmaceutką i to ona pilnuje dawkowania jest wielce uradowany.
Tramal, 30x100 ze zniżką 30% są moje <3