suchysuchy pisze:

Janusz01 pisze:

piracetam zwiększa lepkość krwii i po prostu jest gestsza. Przynajmniej tak było w moim przypadku.

wyslowiona pisze:

Kiedyś próbowałam się przekonać, jak na mnie wpłynie i oczywiście to tylko mój przypadek (chociaż teraz patrzę, że w działaniach niepożądanych podaje się depresję), ale pogłębiło mi stany depresyjne w kilka dni do tego stopnia, że miałam myśli samobójcze. Nie mogłam znaleźć logicznego wyjaśnienia i po kilku tygodniach podeszłam jeszcze raz i znowu to samo. Za drugim razem znajoma się dołączyła i u niej pojawił się ten sam efekt. Albo piracetam może tak działać na osoby w takim stanie emocjonalnym (druga osoba miała silną depresję) albo to był wyjątkowy pech. Jakby chciał spróbować i miał tendencje do obniżonego nastroju, to niech weźmie to pod uwagę;p

Hash_Oil pisze:

Możecie mi napisać bardzo szczegółowo na jakie receptory i procesy oddziałuje piracetam i jaki to przynosi efekt?

Energizer pisze:

Piracetam mam w postaci leku Geratam. Dawki 2x2400mg (rano i wieczorem). Zaraz po zjedzeniu nie czuć żadnych efektów ale po tygodniu stosowania ( wraz z lecytyną, 1000mg dwa razy dziennie) czuć delikatną poprawę. Jakby to powiedzieć, lepiej ogarniam co się dookoła dzieje, zniknęły problemy z wysławianiem się, pamięć i koncentracja też ciut na plus ( nie wykluczam placebo). Efekty uboczne, brak jakichkolwiek. Nie uświadczyłem też skoków ciśnienia które po Cavintonie dosłownie rozsadzały czaszkę. Co do zakupu, zamówienie z czeskiej* apteki doszło do mnie po 9 dniach roboczych. Oczywiście w trakcie "leczenia" o żadnym ćpaniu czy piciu nie ma mowy.
Ogólnie warto wydać te parę złotych, jako dodatek do detoksu w sam raz. Efekty nie są powalające, ale jeśli ktoś takich oczekuje powinien raczej poszukać czegoś innego.

* Co jak co czeskie kapsułki to mają słuszny kaliber, w życiu takich nie widziałem ( lecytyna jest wielkości czopka :-D )