No mi jednak 2 czasem poryła głowę, a nawet któraś starsza mocna kompozycja, numerka nie pamiętam. Miewałem jakieś mięsne, krwiste wizje wypadków. Nakręcałem się lękiem przed śmiercią typu upadek z dużej wysokości, czy innego rodzaju gdzie ciało ulega zniszczeniu, rozczłonkowaniu. Tak samo dostawałem panicznego lęku, gdy na fazie pomyślałem o tym jak małą drobiną jesteśmy we wszechświecie. Przerażało mnie to. Pojawiał się wjazd na serce o podłożu lękowym. Ale tu nie były problemem kompozycje tylko psychika. Po mocnym zielsku miałem to samo.
Natomiast dzień po fazie, na trzeźwo te myśli zupełnie mnie nie ruszały. Przywoływałem je i nic, Dalej cisnąłem nieodpowiedzialnie autostradą ponad 200km/h, a w głowie spokój.
W sumie ostatnio i tak już nie miewam na fazach tych makabrycznych wizji. Może coś opisywana w innym wątku tutaj kanna pomogła w tej kwestii. Ale żeby nie było, to wkrótce opiszę podsumowanie mojej znajomości z kanną, w którym znalazło się też sporo negatywów.

Jeszcze co do mieszanek, nie wiem, czy to przez to, że okruchy na dnie wora były słabsze, czy przez to, że zacząłem palić z bibuły, a nie ze szkła, ale te właśnie porcje mimo wciąż dużej mocy działały na mnie bardzo pozytywnie, zero paranoi i krzywych wkrętek.

No i co do niedoświadczonych, już kiedyś o tym pisałem. Poczęstowałem taką osobę dwójką. Nie wiedziała gdzie i kim jest, ciemno przed oczami, serce szaleje. Tylko moje usilne uspokajanie, że to minie i że przecież jestem teraz w tym samym stanie i mam się dobrze, pomogły tej osobie nie zwariować. Później jakieś akcje z sercem pojawiały się u tej osoby do 5 dni po paleniu.
Bardzo mi głupio z powodu tej akcji, ale dobrze, że ostatecznie jest ok. Sobie można poryć głowę, ale komuś nie byłoby fajnie. Człowiek stary, a głupi.

Ja już pierdolę częstowanie niedoświadczonych, trójka zajebista, bo energetyczna, bo euforyczna (Maconha), dałem kumplowi zapalić i skwitował tylko "chujowe i niedobry smak". Gorsze były przypadki po weedzie, co też "płakali" i trzeba było uspokajać. 1mg 25C koleżance i trip spędzony na pocieszaniu (jej płaczu) i lekkim strachu, żeby jej nie poryło. Za duża odpowiedzialność :-/

Też raz poczęstowałem niedoświadczoną osobę (ukochaną mi kobietę) kompozycją 2v2. Myślała, że umiera. Było mi strasznie wstyd. Ja tam lubię się skopcić kompozycją. Ale to chemia na 100% więc radzę uważać!!

Czy zauważyłeś jakiś spadek mocy kompozycji po tych kilku miesiącach przechowywania?
Stara 2v2 tylko raz mnie mocno ruszyła, za pierwszym razem. Aż się wtedy położyłem, na pewien czas nie ogarniałem kim jestem, gdzie jestem, kim są te osoby chodzące po domu itp. Ale dla mnie to było raczej miłe doświadczenie xD
Też raz poczęstowałem znajomego nie używającego nic poza alko starym zestawem 2v2. Dostał paranoi typu "nie napiję się tej wody bo ona chce mnie skrzywdzić" albo "ci ludzie są 20m za nami, a słyszę ich tak, jakby byli tuż obok". Bad-trip trwał jakieś dwie godziny, teraz znajomy nie chce w ogóle żadnych kompozycji próbować. :)
Faktycznie można zamówić starą wersję 2v2, ale tylko w ilościach pół-hurtowych.

Udowodnij.

Witam,

postanowiłem wrócić i zamówić coś od szaman. Poczytałem trochę i widzę, że mieszanki często zmieniają skład - bądź proporcje. Chciałbym coś czillującego muzycznie z psychodelą, ale też pobudzającego i twórczego (grafik). Polecicie coś? :)

(- i jeśli to możliwe nie działającego 30 minut.)

Częstowanie nigdy nie wyszło mi na dobre, chyba że znajomych którzy sami zamawiają:)
Dajcie sobie spokój tylko kłopotów sobie narobicie.
W moim biurku leżakuje mały zapas 1 versja 2 (trzymam do oglądania maratonów filmowych), utrata mocy jest niewielka, ale zauważalna. Choć to może być wina złego przechowywania. Swego czasu nie schowałem opakowania i leżało w pełnym słońcu prawie cały dzień

Ja raczej nie odczułem specjalnie spadku mocy. To znaczy po kilku tygodniach przerwy potrafiło "pokarać" Trzymane szczelnie zamknięte w suchej szufladzie. Poza tym w jednym nabiciu trafiał się niszczyciel, w innym było łagodniej. Mieszanki są dość niejednorodne. No i okruchy na dnie były łagodniejsze, ale też jak pisałem już ze dwa razy, akurat wtedy paliłem skręty, a nie ze szkła, które zapewnia mocniejsze wejście.

Dowód:
Zamówiłem wszystkie ekstrakty z zestawu 2:
Klip Dagga, Combretum quadrangulare, Kanna, Leonurus sibiricus, Heimia Salicifolia

* Klip dagga x 13 Leonurus sibiricus x 25 żywiczne sproszkowane ekstrakty z SS
* Combretum quadrangulare chyba x 25 sproszkowany żywiczny ekstrakt z SS ale przez e mail bo na stronie tego nie ma
* Heimia Salicyfolia x 10 grudki roślinne z naniesioną żywicą ( bardzo gorzkie przy paleniu solo) z SS
niewiem czy ten ekstrakt nadal jest bo zamawiałem go kiedys, teraz jest heimia x 15
* Kanna 4:1 z SS
Do tego miałem jeszcze ekstrakt z damiany x 10 i Cannavalia maritima x 25 z SS , ekstrakt z Macony x 25 z SS w formie żywicznego proszku i jeszcze żywiczną kostkę ekstraktu z piołunu (wormwood) z MO
Mieszane na wszystkie sposoby i waporyzowane nie dają efektu nawet zbliżonego do kompozycji 2 v2.
Dodam, że ekstrakty były palone na czysto bez nanoszenia na podkład.
Polecam samemu spróbować takich mixów i dla porównania popalić z 10g kompozycji 2v2 tej mocniejszej.
W kompozycji ewidentnie siedzi PEŁNY agonista receptorów kannabinoidowych. Aa te roślinki takowego nie posiadają.
Próbowałem kliku obecnych kannabinoidów - th018, ur 144, akb 48 i całą mase tych które były w maczankach za czasów stacjonarek. Kompozycja trochę przypomina mi stare maczanki na jwh 018 jwh 073. Jest inna, ale chodzi mniej wiecej o to samo... Jestem pewny, że tam siedzi jakiś kanna którego jeszcze nie poznałem formalnie po imieniu... Pozatym jest dużo kanna których nie ma na polskim rynku jak np jwh 147, jest jeden polski opis tego kanna w necie. Takich kanna - legalnych i niedostępnych w Polsce jest cała masa wystarczy poszukać w necie
□

^up
Jeśli nie spożywasz żadnych "pewnych" kannabinoidów zrób sobie test wykrywający ich obecność. Ewentualnie wstrzymaj się z wszelkimi dragami poza kompozycjami na jakiś tydzień-dwa i wtedy wykonaj test. Będziesz mieć prosty dowód. 420alldaylong wykonał taki test na sobie i jeszcze innym użytkowniku kompozycji paląc sklepową wersję 2v2 (strona 78 tego wątku). Test wykazał brak obecności kannabinoidów . Mocniejszej wersji 2v2 dawno nie próbowałem, więc sprawdź to sam, bo jestem ciekaw :)