1 - Rzecz to chyba jasna, wskazałem jednak na fakt, że ten obecnie stosowany przez większość osób kształtujący się na poziomie mniej więcej 30 % białka 25% tłuszczy i 55% węgli jest kompletnie błędny i jest on niezaprzeczalnie jedną z przyczyn wielu schorzeń. Wpierdalanie 80 % węgli z mąki pszennej oczywiście również byłoby skończonym idiotyzmem.

2 - Miałem na myśli, jak to podkreśliłem w dłuższym poście surowe, najlepiej nieprzetworzone produkty pochodzenia roślinnego, a owoce, dają rzeczywiście małą ilość węgli, ale mnóstwo innych cennych wartości odżywczych. A najlepszym źródłem węglowodanów są oczywiście zboża i nasiona strączkowe które to powinny być właśnie podstawą dostarczania węglowodanów. Niestety jest to raczej biały chleb, z mąki pszennej przetworzonej do granic możliwości.

3 - haha, ale o czym Ty Parathormon piszesz? hiponatermia i hipokalcemia to zmiany patologiczne nie występujące normalnie, u osób mających odpowiednią dietę. Oczywistym jest, że w wypadku gdy już one wystąpią aby szybko dostarczyć sodu i wapnia podaje się je w formie suplementów, a w skrajnych wypadkach w formie kroplówki. Ale co to ma do rzeczy?

10 % - to żadne bzdury. Jeżeli w tym temacie masz ograniczoną wiedzę nie musisz wybuchać. Większość suplementów dostępnych w aptekach ma taką przyswajalność, to nie kroplówka. Będę w domu w przyszłym tygodniu to obiecuję, że dostaniesz konkretne źródła które to potwierdzają.

4 - Cóż co do dźwigania wielkich ciężarów na siłowni, a zdrowotnym wpływie owych czynności na organizm mógłbym polemizować, a co do wysiłku fizycznego to oczywiście racja.

5 - nie wspominałem nic o żadnej otyłosci w stanach... nie wiem po co to przytoczyłeś i jaki w tym cel? chyba tylko popisanie się 'naukowymi' terminami, też nie skończyłem edukacji na szkole średniej.

6 - Mam wrażenie, że tak Cię to uderzyło, bo sam jako ćwiczący na siłowni jesz duużo białka.
Ja pochodzę ze środowiska lekarskiego i ogromny nacisk był stawiany na prawidłową dietę jako profilaktykę, bo to ona jest najważniejsza, a co do siłowni rodzice zawsze byli bardzo sceptyczni.

Ty jesteś upośledzony? To jasne czy niejasne - chyba nie dla ciebie cieciu.
Poprzednio pisałeś, że najlepszym źródłem są owoce to się zdecyduj... Ale tutaj też pudło - nie ma czegoś takiego jak najlepsze źródło - zboża są często nietolerowane ze względu na gluten. I znów pudło...
To teraz przeczytaj tytuł tematu słonko... Stymulanty mają w huju czy trzymasz dietę - jak przyjmujesz silny, długotrwały releaser serotoniny, zwłaszcza w ciągach to mógłbyś nawet zjeść Wydział Nauk o Zdrowiu i wylądowałbyś z tymi przypadłościami... To są akurat WKURWĘ potrzebne i cenne rady.
Ty już skończ i się nie ośmieszaj... Takie info to chyba prosto od chodakowskiej z DD_TVN
Brawo, bo ja też... Aktywność fizyczna to nie tylko duże ciężary, a tamto tylko pisałem o sobie, żebyś miał ogląd na kontekst mojej persony.
A ty co pępek świata? Trochę to mam w chuju czy pisałeś czy nie... Tam ktoś napisał o tym to odpisałem - se zobacz sam;
Środowiska lekarskiego.... ochrona? Sprzątaczka? Portier? Sory za uszczypliwość, ale poprostu jesteś maszynką do powielania bzdur.

@Parathormon - czy mógłbyś zarzucić linkiem, lub chociaż wyjaśnić na jakiej zasadzie obniżenie stężenia serotoniny po ćpaniu serotoninergika powoduje hipokalcemie i hiponatremię? rozumiem, że chodzi o kanały sodowe i wapniowe ? ale na jakiej zasadzie ma to działać?

co do diety - chyba mowicie panowie o byciu w ciagach i dobrym odzywaniu sie jako prewencja konsekwencji takiego poczynania? czy ja rowniez, w momencie kiedy uzywam 3mmc raz na kilka tygodni, zawsze jedną dawke rzędu 150-200 mg bez dorzucania i potem normalnie ide spac, tez mam jakos restrykcyjnie dbac o diete i jesc warzywka i owoce wiecej niz zazwyczaj i to ma mi zniwelowac/zlagodzic zjazd? zawsze wspomagam sie etizolamem na zjazd ale wiadomo - modulator gaba srednio wyrowna poziom serotoniny jednak mimo to splyca troszke zjebane samopoczucie po fakcie - myslalem ze sprytnie omine zwale ale chyba nie ma mocnych na to i po godzinie zabawy, kolejna musze przemeczyc z paskudnym nastrojem i wyrzutami sumienia ;p albo rybka albo pipka

@skipper - czytaj uważnie - to podwyższony poziom serotoniny powoduje obniżony poziom ww. minerałów. duckduckgo -> "MDMA-associated hyponatremia" -> nie ma za co.

MDMA nie jest bk i ma inny mechanizm dzialania. Moduluje poziom 5ht ale tojednak nie to samo co bk. A ja pytalem o jakies info odnosnie wapnia i sodu - jak nadmiar 5ht je obniza - wyjasnienie albo literatura? Z gory dzieki!

"MDMA nie jest bk i ma inny mechanizm dzialania"

Weź mnie kolego nie osłabiaj; jak się nie znasz to się nie wypowiadaj.

Koniec tego offtopu - hiponatremia i hipokalcemia jest bezpośrednio wywołana podwyższonym poziomem serotoniny i huj w to co ją podwyższa (btw. ludzie na wysokich dawkach SSRI, wprawdzie w mniejszym stopniu ale też odczuwają ten problem). Z mojej strony tyle bo nie mam ochoty się z koniem kopać.

no jeżeli stawiasz na równi MDMA z bk to pozdro 600, thx for nothing

Się wtrące do dyskusji, szczególnie jeśli chodzi o te 80% z węgli.
Zawsze miałem, jak chyba większość osób, większość kalorii z węglowodanów.
Teraz, jedząc 50g węgli dziennie (ale za to podwyższona ilość tłuszczy, około 150 + około 140g białka) czuję sie dużo lepiej niż na high-carbie, mam energie przez cały dzień.
Nie mam czegoś takiego jak wcześniej, że około 16-17 nagle czuję takie zmęczenie, że idę spać na 2-3 godziny.
Do tego IF i jest pięknie.
Każdy jest inny, jeden się czuje świetnie na dużej ilości węgli, a drugi na tłuszczach.

Dokładnie tak; każdy organizm ma własne optimum na domiar "złego" zmieniające się w czasie;

Co polecacie żeby dojść do siebie po kilkudniowym ciągu z alfą,(prawdopodobnie lekko przeżenioną przez goscia z blokowisk). Dopiero teraz zdałem sobie sprawe że to była wląsnie alfa. pierwszy raz zaliczyłem ciąg że nie spałem już prawie 2 noce i w dzień tylko chwilke Etiozolam bedzie git czy coś jest cos lepszego - chce sie poprostu wieczorem polozyc i zasnac, zebym nie mial juz nawet sily myslec o tym proszku ...