Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 214 • Strona 15 z 22
  • 161 / / 0
Sporo zależy od dawki i substancji. I od osoby. Ważne, żeby czuć się komfortowo i bezpiecznie.

SD dawało radę w lesie (w lato), przy ekstrakcie 5x. Lepiej niż w domu. Ogólnie na łonie przyrody jest przyjemnie (szum drzew, śpiew ptaków, świeże powietrze, zapachy). Przy 15 czy 20x ciemne pomieszczenie w domu.

Bardziej typowe psychodeliki lepiej w domu (przy mocniejszym tripie).

LSA przy dużych dawkach natomiast lepiej przyjmowało się na zewnątrz niż w środku (po przejściu etapu mdłości).

Ogólnie wole sama w spokoju niż w grupie chaotycznie zachowujących się czy hałasujących ludzi. To podstawa. Nie wiem jak ludzie mogą psychodeliki brać na imprezach.
THE EDGE, there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over.
  • 42 / / 0
Grzyboza w lesie to jest to! Na cmentarzu w Święto zmarłych też było niczego sobie.
  • 642 / 18 / 7
Ja tam wole nawet zioło jarać w lesie. Nie nawidze siedzieć w domu i zamulać . Jak koleżanka wyżej nie lubię zażywać żadnych sajko w głośnym towarzystwie, a na imprezach to w ogóle traci sens. Przynajmnien dla mnie.
The sooner you stop, the less you suffer.
  • 1294 / 225 / 0
WaWe pisze:
Strasznie lubię kolej. Ten zapach... Zarośnięte szyny... Gdzie w Wawie/okolicach mamy takie opcje? Oprócz centralnego... %-D
Odolany!!! Pomiędzy stacją Warszawa Zachodnia i Warszawa Włochy! Wejście tylko dwiema ulicami, na GIGANTYCZNY teren kolejowy, z masą ciekawych rzeczy (np. szubienice, na których niemcy powiesili przypadkowych mieszkańców za to, że dzielni dywersanci wysadzili tory).
  • 161 / / 0
Chyba na ogól najlepsza miejscówką jest, tak jak ktoś napisał wcześniej, DOM w zielonej okolicy (np. blisko lasu) :)

No ale są ludzie któzy lubią harcore i chodzą po kwasie na jakieś festyny czy inne atrakcje :P
THE EDGE, there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over.
  • 180 / / 0
Ja tam wole po trawce leżeć na łonie natury. Dopiero wtedy człowiek zaczyna uświadamiać sobie, jakie życie jest kurwa piękne. Słoneczko przygrzewa, wiaterek chłodzi, ptaszki ćwierkają, towarzystwo najlepszego przyjaciela. Żyć nie umierać.
  • 180 / / 0
S&S
Nieprzeczytany post autor: obop »
Nie znalazłem tematu( jeśli jest to przepraszam bardzo)

Jakie polecacie miejscówki na tryptaminowe wycieczki?
  • 677 / 1 / 0
łąka gdzieś blisko w lesie, odosobniona i skąpana w złocie słońca. psychodeliczny pokój cały w kolorowych lampkach i z muzyką.
delikatny jestem na zwale.
  • 823 / 10 / 1
Ciemna szafa na ubrania %-D
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 358 / / 0
Gdzieś gdzie nie kręcą się ludzie bo mogą nakręcić schizę,jakiś zakątek na łąkach,w cieniu,wziąć jakieś szamanko bo po niektórych wynalazkach łapie chęć na nie.Muzyka na słuchawkach albo lecąca z telefonu jeśli jesteśmy z kimś (a to lepiej,wiadomo).Rowery to też super opcja tyko oczywiście na takiej właśnie łące czy innym odludziu bo na ulicę to raczej nie za dobry pomysł.
ODPOWIEDZ
Posty: 214 • Strona 15 z 22
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.