Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4474 • Strona 375 z 448
  • 1793 / 123 / 0
Parathormon pisze:
dobrze, że posypałeś 50, a nie 10 jak tam ktoś wcześniej dopierdolił %-D
%-D
Ja 50 to czasem na dobry humorek przed szkola zarzucalem (z mala tolerka), tej 10 to nie wiem czy w anusa bys poczul ;-) .

Co do serca to bije troche szybciej na kazdym tripie, ale nie ma to nawet podjazdu do stymulantow, spoko. Kumpel z chorym sercem tripowal wielokrotnie na mxe i nic mu nie bylo, a raz po miksie 2c-p+mj zemdlal - z powodow sercowych wlasnie.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 191 / 22 / 0
Ok. 100mg MXE domięśniowo (albo troszkę więcej) spowodowało lekkie zatrucie ? Co poskutkowało że po tripie bardzo mocnym bólem głowy i bardzo mocnym osłabieniem, negatywne efekty utrzymywały się do godz 16:00 Sam trip też był specyficzny, uczucie zapadania się świata do mojego umysłu i kończenie się go. To uczucie było naprawdę czymś czego nie da się opisać, bardzo ciekawe doświadczenie.

Chętnie napiszę o jescze jedej sytuacji sprzed kiklu miesięcy, dawka podobna. Czułem jak moje całe ciało przeszywa orgazm, to uczucie trwało godzinę, wtedy poczułem najwięsze szczęście jakie się da, morfina to przy tym nic. Wizja była tak wyraźna i jednolita jak nigdy, bardzo mocny m-hole i świadomość kontaktu z bogiem. Jednak takie coś się już nigdy nie powtórzyło.

Jedna rada co do tak dużych dawek i.m Polecam od razu (jak ktoś pali to można zapalić, pod koniec fajka bardzo fajne uczucie ) się położyć i zamknąć oczy i puścić muzykę, inaczej łatwo przegapić odpowiedni moment i się okazuje że mineło 1,5h a wy nic nie pamiętacie za bardzo.
Wszystko co napisałem to tylko fikcja literacka, fragment opowiadania które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, wszelkie podobieństwa do realnego świata są przypadkowe. Sam nigdy nie zażywałem narkotyków, a moja wiedza jest czysto teoretyczna.
  • 1857 / 64 / 80
No to już dawkowanie około anestetyczne %-D I ten magiczny loop w który sie wpada kiedy przyjmiesz dawkę zrywa się film, po 2-3h wracasz na ziemię i nie pamiętając że dawkowałeś ani tripowałeś walisz kolejną dawkę myśląc że jeszcze nie przyjąłeś tej pierwszej. Eh, dysocjanty :-D
  • 1130 / 48 / 0
100 mg w mieso to w chuj duza dawka. Skad w ogole taki pomysl? Tolerancja?
  • 823 / 10 / 1
Drugie podejście ! Walnąłem 70mg podjęzykowo i mnie kurwa znieczuliło. Nie czuje bólu kurwa, nie czuje ciała, no i się ugryzłem w język, bo żułem gumę jak pojebany - nie polecam, teraz krwawię z mordy %-D
--
Czy tylko mnie tak nosi ? Robię pompki, biegam, skaczę, tańczę. wyginam się, podciągam i łażę po ścianach w domu. Mam tyle energii, że kurwa nie mogę usiedzieć, próbowałem odpłynąć z muzyką ale ona mnie dodatkowo nakręca i chuj nie da rady... Znieczulenie takie jak u dentysty tylko, że na całym ciele ;-) A nosi jak skurwysyn... bólu się nie czuje to się odpierdala... Dodatkowo lekko mną zawiewa jak po alkoholu ale umysł trzeźwy jak żyleta, i wszystko do ogarnięcia :-D
Byście widzieli mnie na peaku no kurwa dzika bestia %-D Coraz bardziej mi się podoba ta substancja..

Spróbuje jeszcze 100mg ale wydaje mi się że mi się film zerwie i nic nie będę pamiętał a i tak nie usiedzę na dupie %-D

Dysocjanty na mnie jakoś dziwnie działają...
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 1130 / 48 / 0
Jak urwie sie film to raczej Cie nie bedzie nosic tylko wyladujesz na podlodze. Lepiej polozyc sie na wyrko, bo jak wpadniesz w dziure gdzies indziej to moze byc nieciekawie. Kiedys zdarzylo mi sie to popijajac browara na 100mg wzmocnionych grejpem. Ocknalem sie z pol h pozniej lezac w kuchni. Wszystko naokolo porozpierdalane, szklanki, przewrocona szafka i ogolnie masakra. Jakims cudem nie pokaleczylem sie i wyszedlem bez szwanku poza malym zadrapaniem na nodze. Tak, ze radze ostroznie, bo metoksa w wiekszych dawkach potrafi byc nieobliczalna, ale o chodzenie i odpierdalanie na nieswiadomce jak na benzo + alko bym nie liczyl. Aha i sprobuj 1-2 filizanki melisy na wyczilowanie i zbicie pobudzenia. MXE wzmacnia uspakajace wlasciwosci melisy. Tylko pamietaj o znieczuleniu i nie poparz sie :)
  • 823 / 10 / 1
Dzięki za rady ;) Zaplanowałem jednego tripa żeby się jeszcze troszkę obeznać i będę się szykował na dziurę. Ale mam jeszcze kilka pytań...
1)Ogólnie zabawy z MXE w takich dawkach (100-150) są w miarę bezpieczne ? Bo czytałem o zgonach. Depresja oddechowa, czy o co chodzi ?
2)Rozumiem taki mocny napar melisy wypić 10-20min po zarzuceniu czy w ogóle przed tripem ?
3)Ile trwa lot w dziurze średnio ?
4)Czy po powrocie trzyma mocno czy raczej wracamy w miarę trzeźwi ?
5)Zjazd ciężki ?
6)Jak zarzucę 100/więcej i nie będzie dziury dorzucać czy odpuścić ?
Ostatnio zmieniony 27 sierpnia 2014 przez nota600, łącznie zmieniany 3 razy.
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 374 / 14 / 0
nota600 pisze:
Dzięki za rady ;) Jeszcze zaplanowałem jednego tripa żeby się jeszcze troszkę obeznać i będę się szykował na dziurę. Ale mam jeszcze kilka pytań...
1)Ogólnie zabawy z MXE w takich dawkach (100-150) są w miarę bezpieczne ? Bo czytałem o zgonach. Depresja oddechowa, czy o co chodzi ?
2)Rozumiem taki mocny napar wypić 10-20min po zarzuceniu czy w ogóle przed tripem ?
3)Ile trwa lot w dziurze średnio ?
4)Czy po powrocie trzyma mocno czy raczej wracamy w miarę trzeźwi ?
5)Zjazd ciężki ?

smiertelne przypadki (udokumentowane) zdarzały sie jedynie przy łaczeniu z innymi substancjami.
Uwaga! Użytkownik kapitanxsova nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1130 / 48 / 0
nota:

1. We wczesniejszym poscie pisalem, ze wieksze dawki moga byc nieobliczalne. Ale jezeli bedziesz trzymal sie lozka i muzyki to powinno byc si. W najgorszym wypadku zaliczysz blackout. Zgony jak pisal kapitan.
2. 20 moze byc pozno. Ja zwykle robie tak - zarzucam i zapijam. [O wlasnie i do takich dawek radzilbym sprobowac p.o., bo wejscie spod jezyka moze byc rozne. U mnie czesto wchodzi z opoznieniem. Po drugie pijac melise bedziesz juz czul wyraznie dzialanie z racji nie przelykania sliny.] Stawiam wode na melise i ide ogarnac muzyke, playliste, czy cos tam po prostu robie. Zalewam melise i siadam skrecic fajke. Po paru buchach zaczynam pic herbatke. W trakcie zaczynaja sie zwykle pierwsze musniecia/efekty dawki. Jakbys poczul, ze jest mocniej niz powinno byc po tylu minutach od podania, zawsze mozesz przerwac picie i udac sie od razu do lozka. Gasze kiepa, koncze herbate i kieruje sie w strone lozka. Czyli zajmuje to lacznie ok. 15 minut. Pelen zaladunek przy p.o. to do 30 minut. Czyli w razie potrzeby daje Ci to czas, zeby odwiedzic kibelek. Klade sie wygodnie i powoli zaczynam odplywac.
3. Tutaj ciezko mi okreslic. Zalezy od dawki, tolerancji. Mysle, ze srednio z 20-40 minut, ale moze tutaj miec wplyw wiele czynnikow. Mnie osobiscie dluzej sie nie zdarzylo. No i oczywiscie poczucie czasu zaburzone, wiec jak mowie wyjatkowo trudne pytanie :-)
4. Stopniowo slabnie. Do pelnej trzezwosci wraca sie powoli.
5.To po prostu wieksza dawka, wiec u osoby bez tolerancji moze sie nieco wydluzyc i byc intensywniejszy. Z tego co widze to dzialasz w zakonie :-) Wiec warto cos spalic jak juz poczujesz, ze wrociles i ogarniasz wszystko. Tylko ostroznie, zeby sie nie pokarac. 1-2 buszki na poczatek wystarcza. To dotyczy ogolnie tripowania na MXE, nie tylko dziur. Ale na pierwszy raz mozesz sobie odpuscic, chyba ze ciezko bedzie zasnac a minie juz troche od wlasciwego tripa.
6. Ja bym odpuscil. Ciezko moze byc z ocena dawki, ktora dosypujesz, a wtedy juz malutki kroczek do nieprzyjemnych sytuacji, z hospitalizacja wlacznie.

Procedura z punktu 2 to ogolnie taka moja sprawdzona metoksowa rutyna dla dawek 50-70 wzwyz. Nigdy sie na niej nie przejechalem.
  • 1095 / 34 / 0
Najbardziej martwią opisy, które się czasami przewijaą ze na blackoucie zyli swoim życiem, czyli można zaczać np coś pierodlić nieswiadomie, albo próbować chodzić, rozwalając przy tym porzadek pokoju heheheh
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
ODPOWIEDZ
Posty: 4474 • Strona 375 z 448
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.