Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 415 z 1519
  • 3874 / 211 / 13
Wiecie co, te pierwsze upalenia były takie fajne bo była adrenalinka - jaranie zioła, kumple w koło, wszyscy podekscytowani - to było jak nabożeństwo;
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 335 / 1 / 0
U mnie było nico inaczej spotkałem przypadkowo ''znajomych'' i tak sobie zapaliłem ''musisz ciągnąć tego dużo'' i tak mnie załatwili : %-D
Zycie mnie nauczyło najbardziej jednego. Nie przysięgaj Bogu czegoś czego nie zrealizujesz. Lepiej milcz.
  • 3 / / 0
Ja właśnie pierwsze upalenia wspominam raczej średnio, ale też s&s bywały takie se. Raz np. zapaliłam na imprezie i dostałam typowej schizy pt. "wszyscy się na mnie patrzą, zaraz na pewno coś odjebię". Pozostałe z pierwszych razów też w nie lepszych okolicznościach. O wiele lepsze stany przydarzają mi się obecnie (gadki, wkręty, śmiechy), o ile zrobię dostateczną przerwę.
  • 800 / 67 / 0
Tak się zastanawiam, o jakiej wy tolerancji mówicie, jak ja potrzebuję coraz mniej by osiągnąć właściwy stan :D Przecież podobno zachodzi tolerancja odwrotna?
"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."

I’m medicated, how are you?


Wszystko, co zostało tutaj napisane przeze mnie, to fikcja literacka i wymysł chorego umysłu.
  • 3874 / 211 / 13
W moim przypadku jest tak samo - potrzeba mi coraz mniej, choć palę raz na pół roku już od jakichś 2 lat. Chodzi jednak o coś innego - osiągnięcie stanu odurzenia przychodzi szybciej, ale ten stan nie jest tak "bogaty" w efekty jak przy pierwszych razach. Nie ma już takiego nieopanowanego śmiechu, niemożności zrobienia sobie choćby kanapki z pogubienia w otaczającym świecie, misji do wykonania, zalewających słowotoków - to co jest jest bardzo mocne, często nie można się ruszyć z kanapy, ale z łatwością można się przez to ogarnąć i nie jest to już tak zachwycające.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 2845 / 284 / 0
Ojj tego niepohamowanego śmiechu najbardziej mi brak, to właśnie przez tą mega euforie zakochałem się w trawie, a nie pamiętam kiedy bym ostatni raz się po niej śmiał...

Zauważyłem też, że na prawdę o wiele lepiej na mnie działają mniejsze ilości trawy, im więcej spale tym człowiek się robi bardziej zmulony. Buszek dwa trzy zamiast sztuki dwóch trzech jest dla mnie lepszy. Kiedyś był człowiek młody energiczny i paliło się sztukę na sześć siedem osób i był ubaw po pachy. Teraz z ziomem spale po sztuce na ryj i zostaniemy na kanapie przez następne 3 godziny.
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 3874 / 211 / 13
A ja nawet się lubię zamulić trawskiem - to jeden z nielicznych dragów po którym można tripować w łóżku samemu i skupić się na zaplanowanym temacie rozmyślań...

Co do jarania w towarzystwie - chyba tylko z takimi maksymalnie dobrymi, starymi kumplami - tam gdzie już ludzie przybierają jakieś maski, odbywa się "demonstracja sił i zalet" na wysokim poziomie samokontroli trawa pasuje jak pięć do nosa, a z wiekiem niestety takich spotkań jest więcej.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 335 / 1 / 0
Kumpel miał adrenalin shota robionego na jednym nawozie. Normalnie uśmieszek i hihi :-D Wiadomo że to nie te śmieszki co dawniej. Ale samo to że się uśmiechałem mnie zaskoczyło.
Zycie mnie nauczyło najbardziej jednego. Nie przysięgaj Bogu czegoś czego nie zrealizujesz. Lepiej milcz.
  • 7 / / 0
siemano

nie wiedziałem w sumie, w którym wątku to pisać, więc daje w ogólnym. Jest tu ktoś z Nowej Rudy, czy tam okolic. Tak się składa, że będę tam spędzał końcówkę wakacji i mam pytanie, czy jest w Czechach gdzieś przy granicy miejscowość, gdzie można kupić palenie ? Ale nie za daleko, bo jedyny środek transportu dla mnie to rower xD.

Z fartem mordy
  • 1615 / 24 / 0
@up
Jeszcze podajcie dokładny adres i numer domu, oraz telefon kontaktowy. No i zaanonsujcie mnie że przyjadę po sztukę baki...
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 415 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.